- Marine Le Pen kształtowały rodzinne dramaty i ojciec, przywódca skrajnie prawicowego Frontu Narodowego.
- Będąc młodą prawniczką przez sześć lat pracowała jako adwokat z urzędu i broniła osób, które nielegalnie przekroczyły granicę i groziła im deportacja.
- To ona zrozumiała, że partia ojca nie może być wyłącznie antyimigracyjna, musi także stanąć w obronie ofiar deindustrializacji i kryzysu finansowego.
- Przywódczyni Zjednoczenia Narodowego już dokonała rzeczy historycznej - nigdy wcześniej skrajna prawica we Francji nie wygrała pierwszej tury wyborów parlamentarnych.
- Do czego teraz szykuje się Marine Le Pen?
Miała 20 lat, gdy ojciec zabrał ją do kostnicy, aby zobaczyła zwłoki człowieka śmiertelnie potrąconego przez samochód. Kiedy zapytała, dlaczego tu są, Jean-Marie Le Pen odrzekł: "Nie chcę, żebym to ja był pierwszą martwą osobą, którą ujrzysz". Takie niekonwencjonalne metody wychowawcze nazywał hartowaniem córki.