- Otaczająca nas rzeczywistość, również ta polityczna, jest bardzo skomplikowana. Wielość informacji i relacji politycznych dla wielu odbiorców stanowi barierę poznawczą. Teoria spiskowa pozwala wyeliminować tę złożoność i uczynić świat łatwiejszym do zrozumienia. Politycy to wykorzystują - mówi w rozmowie z tvn24.pl językoznawczyni prof. UAM dr hab. Barbara Sobczak. Na jakie retoryczne chwyty musimy uważać podczas kampanii wyborczej, która formalnie zacznie się za tydzień, a faktycznie już trwa?
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, po konsultacji z przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej Sylwestrem Marciniakiem, ogłosił dziś, że wybory prezydenckie odbędą się 18 maja (pierwsza tura) oraz 1 czerwca (druga tura).
Wybory marszałek rozpisze jednak za tydzień, bo dopiero 15 stycznia minie konstytucyjnie wymagane 90 dni od zniesienia stanu nadzwyczajnego, który ogłoszony był 16 października w związku z powodzią. I to w połowie stycznia zacznie się oficjalna kampania wyborcza, a kandydaci i politycy jeszcze bardziej niż w trwającej prekampanii będą zabiegać o nasze głosy, w swoich przekazach naginając język do granic możliwości.
Na co powinniśmy uważać jako wyborcy? Jak czytać te polityczne komunikaty? Czy Karol Nawrocki różni się w retoryce od Rafała Trzaskowskiego? A jeżeli tak, to czym? I jak mamy czytać to, że popierany przez PiS kandydat na prezydenta określany jest mianem "obywatelskiego"? O tym wszystkim rozmawiamy z prof. UAM dr hab. Barbarą Sobczak, językoznawczynią zajmującą się retoryką i pragmatyką językową, autorką książek "Retoryka telewizji", "Wywiad telewizyjny na żywo. Charakterystyka gatunku".
Marta Irzyk: Wraz z ogłoszeniem daty wyborów prezydenckich przechodzimy z fazy prekampanii do kampanii oficjalnej. Wyborcy lada chwila będą bombardowani politycznymi hasłami. Mogą się na to jakoś przygotować?
Dr hab. Barbara Sobczak, prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu: Podstawą, o której warto pamiętać, są cele kandydatów w kampanii. To z nich wynikają strategie i chwyty, po które politycy sięgają. Po pierwsze, chcą się pokazać, zaistnieć w świadomości wyborców, po drugie - zaprezentować swoje poglądy, a po trzecie - zdobyć poparcie dla swojej kandydatury. Politycy działają strategicznie i w sposób zaplanowany.
Które ze strategii realizujących te cele można było zaobserwować już w prekampanii?
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam