Ludziom od wieków towarzyszy ciekawość rzeczy, które są dla nich niedostępne, a taką z pewnością jest monarchia brytyjska. Nic dziwnego, że gdy tylko królewskie drzwi uchylają się, tłumy próbują zajrzeć do środka. Śmierć albo abdykacja monarchy daje taką szansę. Ostatnią Brytyjczycy mieli ponad 70 lat temu, w 1952 roku, kiedy zmarł król Jerzy VI, a na tronie zastąpiła go najstarsza córka. Królowa Elżbieta II była najdłużej panującym monarchą w historii Zjednoczonego Królestwa, w trakcie jej służby Wielką Brytanią rządziło 15 premierów. Wraz z jej śmiercią drzwi Pałacu Buckingham znowu się otworzyły. Rodzina królewska, na czele z królem Karolem III, wyszła do poddanych, którzy mieli okazję złożyć im kondolencje, uścisnąć dłoń, a nawet chwilę porozmawiać.