WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?
Podstawa programowa z wychowania fizycznego od września uwzględni tematy przydatne młodzieży myślącej o pracy w Policji czy Straży Granicznej. Skorzystać mają dzieci i obronność państwa. Już teraz ponad 20 tysięcy nastolatków uczęszcza do klas mundurowych, a wszystkie 15-latki w szkołach uczą się strzelać. - Takie mamy czasy, takie potrzeby - mówi tvn24.pl wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer.
- Trwają prace przygotowujące na wielką skalę szkolenia wojskowe dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce - poinformował 7 marca w Sejmie premier Donald Tusk. Już po sejmowym wystąpieniu podkreślił, że nie chodzi o powrót do powszechnej służby wojskowej.
9 marca wiceministra Katarzyna Lubnauer mówiła w tym kontekście w Radiu Zet o działaniach proobronnych resortu edukacji: - W polskich szkołach jest edukacja dla bezpieczeństwa. Tam jest między innymi strzelectwo. Mamy też edukację obywatelską. Zmieniamy też wychowanie fizyczne, żeby tam były elementy z tym związane.
Jakie to elementy? Zapytaliśmy o to wiceministrę. - Chcemy, by już od września na wychowaniu fizycznym były moduły przygotowujące do testów sprawnościowych do służb, w tym do służby wojskowej - informuje Katarzyna Lubnauer w rozmowie z tvn24.pl. - Wiemy, że zdarza się, iż młodzi ludzie, którzy chcą iść pracować do Policji czy Straży Granicznej, mają problem z tamtejszymi testami sprawnościowymi. I chodzi o to, by już na wcześniejszym etapie pokazywać uczniom, jak takie testy wyglądają, jakie ćwiczenia obejmują. Nie chodzi o to, by wszyscy nagle zamieniali się w komandosów, ale by tematem zainteresować, a przy okazji poprawiać ogólną sprawność - dodaje.
To niejedyne zmiany dotyczące kwestii związanych z obronnością, które czekają szkoły od września.
Brakuje policjantów i strażników
Czytaj dalej po zalogowaniu

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam