Premium

Czy optymizm nas zgubi?

Zdjęcie: Shutterstock

Ludziom bardzo trudno racjonalnie ocenić sytuację, ryzyko jej towarzyszące i możliwe konsekwencje, zwłaszcza gdy są one poza ich dotychczasowym doświadczeniem. To wtedy u wielu pojawia się złudny optymizm. Z jednej strony pozwala on zaadaptować się do nowej sytuacji, ale może prowadzić też do lekceważenia zagrożenia i zachowań ryzykownych. O nierealistycznym optymizmie w czasach pandemii rozmawiamy z naukowcami Wydziału Psychologii UW: prof. dr hab. Anną Szuster i dr. hab. Kamilem Imbirem, prof. UW. 

Umysł ludzki, który nieustannie stanowi ogromną zagadkę dla naukowców, potrafi przystosować się do każdych warunków. Praca zdalna, ograniczone możliwości gromadzenia się czy spędzania wolnego czasu i codzienne komunikaty o liczbie nowych zakażeń oraz zgonów – oto rzeczywistość, w jakiej funkcjonujemy już od ponad roku.

Zespół badawczy Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego pod kierownictwem prof. dr hab. Anny Szuster przyjrzał się nasileniu negatywnych emocji i poczucia zagrożenia sytuacją w Polsce, Europie i na świecie od marca do lipca ubiegłego roku. W czterech pomiarach badawczych wzięły łącznie udział 2373 osoby. Co pokazały? Między innymi, że w miarę wzrostu wskaźników pandemii odnotowano systematyczny spadek nasilenia emocji negatywnych. W miarę upływu czasu ludzie zaczynali przyzwyczajać się do nowych warunków i choć pandemia nasilała się, wzmacniany był nierealistyczny optymizm.

Zaskakujące? Nie dla badaczy. Nieadekwatny do sytuacji optymizm nie jest w psychologii niczym nowym. Lekkie zniekształcanie obrazu rzeczywistości pojawia się wtedy, gdy ludzie mają poczucie kontroli nad biegiem zdarzeń, które są dla nich ważne. To reakcja umysłu, która pomaga mierzyć się z zagrożeniem i poprawia samopoczucie. Jednak nadmiar pozytywnego myślenia może prowadzić do zachowań ryzykownych.

O tym, dlaczego w sytuacji zagrożenia zachowujemy się nieadekwatnie, rozmawiamy z prof. dr hab. Anną Szuster i dr. hab. Kamilem Imbirem z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam