Premium

50 sekund, które wstrząsnęło Norwegią. Złodziej wyszedł z "Krzykiem"

Zdjęcie: Muzeum Muncha

Choć była to jedna z najgłośniejszych kradzieży, to "Krzyk" zniknął w ciszy. Gdy wynoszono go z muzeum, nie rozbiegła się w popłochu ochrona. Złodzieje zostawili karteczkę, którą zauważyła jedna z kobiet i zawiadomiła norweską gazetę. W tym czasie głośno było o czym innym - w Lillehammer ruszyły właśnie zimowe igrzyska olimpijskie. - To była jedna z najciekawszych spraw w mojej karierze - mówi dziś tvn24.pl Leif A. Lier, 84-letni były szef wydziału śledczego policji w Oslo i prywatny detektyw.

Druga połowa lat siedemdziesiątych. Do Galerii Narodowej w Norwegii wchodzi wycieczka szkolna. Wśród uczniów mały chłopiec, który z fascynacją patrzy na obraz Edvarda Muncha "Krzyk".

To najbardziej znane dzieło tego artysty. Powstało w czterech wersjach wykonanych w różnych technikach malarskich.

Cztery wersje "Krzyku" Edvarda Munchatvn24.pl

"Krzyk" to jeden z najpopularniejszych obrazów na świecie, obok takich obrazów, jak "Mona Lisa" Leonarda da Vinci czy "Słoneczniki" Vincenta van Gogha. Jest uważany za arcydzieło ekspresjonizmu.

Munch pierwszą z czterech wersji obrazu namalował w 1893 roku. Każda z wersji była namalowana inną techniką. Cała seria poświęcona była śmierci, strachowi i miłości, a malarz nazwał ją "Fryz życia".

Zdaniem krytyków, obraz przedstawia współczesnego człowieka przeszytego bólem egzystencjalnym.

"Szedłem ścieżką z dwojgiem przyjaciół - słońce miało się ku zachodowi - nagle niebo wypełniła krwista czerwień - zatrzymałem się, czując wyczerpanie i oparłem się na barierce - nad czarno-błękitnym fiordem było widać krew oraz języki ognia; - moi przyjaciele szli dalej, a ja stałem tam i trząsłem się z wrażenia - poczułem nieskończony krzyk przepływający przez naturę" - miał tłumaczyć Munch okoliczności i natchnienie do stworzenia dzieła.

Krajobraz w tle przedstawia fiord w pobliżu Oslo, widoczny ze wzgórza Ekeberg.

Chłopcu to, co zobaczył na obrazie, przypominało jego relację z ojczymem. W głowie zakiełkowała mu myśl: fajnie byłoby mieć ten obraz w domu.

CZYTAJ TEŻ: BEZCENNA PLAŻA, KTÓRA ZNIKNĘŁA Z DNIA NA DZIEŃ. JAK Z POZNAŃSKIEGO MUZEUM SKRADZIONO OBRAZ MONETA >>>

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam