|

"Książę", "jastrząb", z zakusami na izraelskiego Churchilla. Dla niektórych zbrodniarz wojenny

Protest w Tel Awiwie przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości forsowanej przez rząd Netanjahu, kwiecień 2023 roku
Protest w Tel Awiwie przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości forsowanej przez rząd Netanjahu, kwiecień 2023 roku
Źródło: Eyal Warshavsky/Getty Images
Jak to jest rządzić krajem, który nieustannie znajduje się w centrum politycznego i militarnego wrzenia? Cały świat patrzy teraz na premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który w obliczu wojny z Hamasem stoi być może przed najtrudniejszym egzaminem w swojej karierze. Artykuł dostępny w subskrypcji

3 lipca 1976 roku, około godziny 23, międzynarodowe lotnisko Entebbe w Ugandzie. Przed terminalem stoi airbus A300 wypełniony ludźmi. Mija kolejna doba przetrzymywania pasażerów i załogi przez terrorystów z Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny i współpracujących z nimi dwojgiem Niemców. Żądają uwolnienia kilkudziesięciu palestyńskich bojowników więzionych między innymi w Izraelu. Grożą wysadzeniem samolotu. Rząd w Tel Awiwie gra na czas. Do akcji wkracza specjalna grupa, złożona głównie z izraelskich komandosów z elitarnej jednostki Sajjeret Matkal. Dochodzi do wymiany ognia. Udaje się uratować niemal wszystkich zakładników, ginie kilku terrorystów. Po stronie izraelskiej jest jedna ofiara. Raniony kulami 30-letni pułkownik, dowódca jednostki, umiera na oczach swoich towarzyszy.

Czytaj także: