Minister edukacji ma pretensje, że w publicznej debacie o szkole ciągle wracają te same tematy. Tak, w tym roku szkolnym regularnie pisaliśmy m.in. o niskich nauczycielskich pensjach, oświatowych wakatach czy programie willa plus. Tylko że to nie dziennikarze i nie opozycja kierowali w tym roku szkolnym tą edukacyjną kuchnią. To minister przygotował menu.
Rok szkolny 2022/2023 był pierwszym - po pandemicznej przerwie - całkowicie stacjonarnym i drugim w całości poprowadzonym przez resort edukacji pod wodzą ministra Przemysława Czarnka.
Pandemię odwołano i dzieci rzeczywiście nie wróciły już na zdalne lekcje online, ku uciesze samego ministra, który wielokrotnie zapewniał, że zrobi co w jego mocy, by zdalna szkoła już nie wróciła. Ale inne rzeczy niekoniecznie szły po myśli ministra - bo lista tego, czym planował się zajmować, mocno rozjeżdża się z tym, czemu rzeczywiście się poświęcał, a co w praktyce przyciągało uwagę nauczycieli, rodziców i mediów.
Wśród oficjalnych priorytetów ministerstwa w roku szkolnym 2022/2023 znalazły się m.in. wychowanie do życia w rodzinie, kształcenie zawodowe, wspieranie nauczycieli w pracy z uczniami z Ukrainy, edukacja klasyczna. Ministerialny przepis na ten rok szkolny otwierało enigmatyczne hasło:
wychowanie zmierzające do osiągnięcia ludzkiej dojrzałości przez kształtowanie postaw ukierunkowanych na prawdę, dobro i piękno, uzdalniających do odpowiedzialnych decyzji.
W takiej szkole - jak ciasto - miał się formować uczeń ceniący klasykę, patriota, konserwatysta, dla którego ważne będą rodzina i tradycyjne wartości.
Ale zamiast pieczenia ciasta w szkołach dominowało raczej odgrzewanie kotletów - że pozwolę sobie wykorzystać metaforę, którą w ostatnich dniach roku szkolnego przywołał sam minister.
Oto gdy z Piotrem Szostakiem po raz kolejny wróciliśmy do programu willa plus, gdyż Najwyższa Izba Kontroli pokazała, że część z 40 milionów na wsparcie edukacji wydano w MEiN "nielegalnie i nierzetelnie", szef resortu postanowił odnieść się do naszych publikacji na Twitterze.
"Odgrzewanie kotletów to ciągle jedyny program opozycji totalnej. Uspokajam: karawana idzie dalej i nie zwalnia tempa. Dla dobra polskiej oświaty kroczymy do kolejnego zwycięstwa!" - napisał Przemysław Czarnek, wrzucając oświadczenie swojej rzeczniczki po publikacji tvn24.pl.
I niby minister pisze o "totalnej opozycji", ale zarzuty jego służb prasowych odnoszą się nie do wypowiedzi polityków, lecz do naszych publikacji. Przypominamy więc, że tvn24.pl to niezależne medium, a do zarzutów MEiN odnieśliśmy się, wykazując nieprawdy w oświadczeniu resortu i pokazując dokumenty NIK.
Jeśli przyjmiemy, że zadaniem mediów jest patrzenie władzy na ręce (a taka właśnie jest ich rola w wolnym, demokratycznym kraju), to tak - zajmujemy się w pracy odgrzewaniem kotletów, które nam smaży minister Czarnek. Pilnujemy bowiem obietnic, zapowiedzi, projektów. W imieniu czytelników i czytelniczek analizujemy ich wykonanie i sprawdzamy, jak władze są z nich rozliczane.
Dlatego w roku szkolnym 2022/2023 najgłośniej powracało kilka tematów, które niekoniecznie były na liście priorytetów MEiN.
Przepis na wille plus
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam