|

Polska drugą Finlandią. Do czasu. Potem wyprzedzają nas Albania i Uzbekistan

shutterstock_2258001579
shutterstock_2258001579
Źródło: Shutterstock
Polskie 10-latki znalazły się w światowej czołówce badania PIRLS sprawdzającego biegłość w czytaniu. W najnowszej edycji wypadliśmy na równi ze stawianą za edukacyjny wzór Finlandią. Ale oprócz powodów do zadowolenia są też wyzwania: różnice między chłopcami i dziewczynkami są w Polsce jednymi z największych na świecie, a nasze dzieci nieprzesadnie lubią czytanie. I co jeszcze bardziej niepokojące: nie lubią szkoły.Artykuł dostępny w subskrypcji

- Mamy się czym cieszyć? - pytam na wstępie Joannę Kaźmierczak i Krzysztofa Bulkowskiego z Instytutu Badań Edukacyjnych, którzy w Polsce stoją za realizacją badania PIRLS 2021. Ona jest krajową koordynatorką, on - kierownikiem do spraw przetwarzania danych polskiej odsłony jednego z najważniejszych i największych badań edukacyjnych na świecie.

Czytaj także: