Uszkodził rogatki i odjechał. "Pierwszy raz takie coś widziałem"

Do zdarzenia doszło w sobotę
Oborniki: Wyłamał rogatki, pojechał dalej
Źródło: Dziobak/Kontakt 24

Zignorował pulsujące czerwone światła i przy opadających rogatkach wjechał na przejazd kolejowy. Kierowca ciężarówki uszkodził szlabany w Obornikach (woj. wielkopolskie) i odjechał z miejsca zdarzenia. Informację i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Sytuacja miała miejsce w sobotę wieczorem na ulicy Łukowskiej w Obornikach, fragmencie drogi wojewódzkiej 187.

Samochód ciężarowy jechał w kierunku Murowanej Gośliny. Skręcił z ulicy Lipowej w Łukowską i wjechał na przejazd kolejowy, mimo świateł ostrzegawczych na sygnalizatorze i opadających już rogatek.

"15 sekund"

- Te światła paliły się 15 sekund przed tym, jak on wjechał na przejazd. Musiał to widzieć - uważał pan Wit, autor nagrania.

Na nagraniu przesłanym przez kierowcę można zobaczyć, jak ciężarówka zahacza przyczepą o rogatkę, po czym rogatka spada na drogę.

- Pierwszy raz takie coś widziałem. Kierowca po prostu pojechał dalej. Nie zatrzymał się - dodaje pan Wit.

Nagranie ze zdarzenia przesłał na policję.

Pociągi zwolniły

Jak informuje Radosław Śledziński z PKP Polskie Linie Kolejowe, natychmiast po stwierdzeniu wyłamania rogatki, na miejsce został wezwany serwis techniczny.

- Na czas naprawy wprowadzono procedury bezpieczeństwa. Przejazd został oznakowany, ograniczono prędkość pociągów do 20 kilometrów na godzinę, maszyniści podawali dodatkowe sygnały, informujące kierowców o zbliżającym się do przejazdu pociągu. Rogatka została naprawiona po około półtorej godzinie. Obecnie wszystkie urządzenia są sprawne i działają prawidłowo - przekazał Śledziński w rozmowie z TVN24.pl.

Śledziński zwraca uwagę, że do wyłamania rogatki doprowadził kierowca zawodowy, od którego "należałoby spodziewać się profesjonalizmu i przestrzegania przepisów".

- Czerwone światło bezwzględnie zakazuje wjazdu na przejazd kolejowo-drogowy. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym kierowcy, zbliżając się do przejazdu, powinni również za każdym razem zachować szczególną ostrożność – zalecamy zatrzymanie się przed skrzyżowaniem i upewnienie się, że do skrzyżowania nie zbliża się pociąg. Kierowca, który mimo zakazu wjechał na przejazd uszkadzając rogatkę, swoim brakiem rozsądku mógł spowodować ogromne zagrożenie dla uczestników ruchu i podróżnych w pociągu - podsumował Śledziński.

Czytaj także: