14 zastępów straży pożarnej gasiło pożar supermarketu ogrodniczo-budowalnego Bricomarche w Wągrowcu (woj. wielkopolskie). W akcji brało udział ponad stu strażaków. Na szczęście nikt nie został ranny.
Pożar wybuchł około godziny 20 w markecie przy ul. 11 listopada.
- Ogień pojawił się w godzinach zamykania sklepu, dlatego w sklepie nie było klientów, akcja gaszenia była ciężka, dach budynku się zapadł i ogień można było gasić tylko z zewnątrz. Budynek zawalił się, właściciel oszacował straty na 7 mln zł - powiedział Sławomir Brandt, rzecznik wojewódzkiej straży pożarnej w Poznaniu.
Straż na straży
Na miejsce wezwano pogotowie gazowe, które próbowało odciąć dopływ gazu do budynku. - Operacja jest utrudniona, główny zawór się spalił, dlatego pracownicy pogotowia gazowego próbują odciąć dopływ gazu w innym miejscu - relacjonował o godz. 22 Tadeusz Stasiak, rzecznik straży pożarnej w Wągrowcu.
Od rana na miejscu cały czas są jeszcze strażacy. - W tej chwili na miejscu pracują cztery jednostki. Pozostaną tam na pewno do godz. 8, kiedy pojawią się ludzie pracujący w markecie - poinformował tvn24.pl po godz. 7 dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.
Sklep o powierzchni 1,4 tys. metrów kwadratowych spłonął doszczętnie wraz z towarem i wyposażeniem. Ogień pochłonał także 400-metrową wiatę magazynową. Przyczyny pożaru zbadają biegli po rozebraniu zniszczonej konstrukcji budynku.
Autor: FC/par/k / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP
Źródło zdjęcia głównego: PSP Wągrowiec | Tadeusz Stasiak