Jedno miejsce, dwa zdarzenia. Tuż przed godziną 23 służby poinformowały o wypadku na 94. kilometrze trasy S8 (odcinek Bralin-Kępno). - Kierujący dostawczym fordem, w którym znajdowały się łącznie cztery osoby, wjechał w barierę energochłonną i przebijając ją, przedostał się na pas w kierunku Łodzi, gdzie zderzył się z renault, którym również jechały cztery osoby - powiedział nam Filip Ślęk z policji w Kępnie.
Jak tłumaczył rzecznik, kierowca forda doprowadził do tego zdarzenia "z przyczyn zdrowotnych".
- Pięć osób odniosło obrażenia, u jednej z nich stwierdzono złamanie. Na szczęściu życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Zostali przetransportowani do szpitali w Kępnie i Ostrowie Wielkopolskim. Na miejscu lądowało również Lotnicze Pogotowie Ratunkowe - dodał Ślęk.
Próbował uniknąć wypadku
W chwili wypadku doszło też do kolizji. Dokładnie na tym samym pasie. Wiadomo, że jeden z nadjeżdżających kierowców, widząc, co się wydarzyło próbował uniknąć zdarzenia z poszkodowanymi. - Kierujący nissanem uniknął zderzenie, ale jadący zanim hyundai nie wyhamował i uderzył w tył tego pojazdu. Na szczęście kierowcom nic się nie stało. 30-latek z hyundaia został ukarany mandatem karnym - wskazał policjant.
Wszyscy uczestnicy obu zdarzeń byli trzeźwi.
Na czas oględzin i usuwania pojazdów z drogi, trasa S8 w kierunku Łodzi i Warszawy była zablokowana. Utrudnienia trwały około trzech godzin.
Autorka/Autor: aa/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Bralin