Pierwsi nauczyciele już zaszczepieni. "Będziemy spokojniejsi"

W szpitalach węzłowych ruszyły dziś szczepienia nauczycieli przeciw COVID-19. Na razie pierwszą dawkę otrzymują ci, którzy pracują stacjonarnie, czyli nauczycieli przedszkoli, klas I-III szkół podstawowych, szkół specjalnych oraz pracownicy żłobków. Zapisy były prowadzone od 8 do 10 lutego. Chętni byli zgłaszani przez pracodawcę za pomocą Systemu Informacji Oświatowej. Zgłosiło się 268 tysięcy nauczycieli z całej Polski.

W Poznaniu pierwsze szczepienie odbyło się o godz. 11.30 w szpitalu tymczasowym na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Z osobami, które pojawiły się w placówce rozmawiał reporter TVN24.

- Nie ma takiej opcji, żeby zachować dystans. Dziecko potrzebuje przytulenia, zadbania o nie, więc wytyczne to jedno, a życie to drugie. Nie mamy serca, żeby nie przytulać dzieci. Dlatego szczepionka bardzo cieszy. Będziemy spokojniejsi o naszych podopiecznych, ale i naszych rodziców, z którymi się od wielu miesięcy nie widzimy ze względu na ich bezpieczeństwo - mówiła jedna z pracownic żłobka.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

W całej Polsce na szczepienia przeciw COVID-19 zarejestrowało się 268 tysięcy nauczycieli, a to około 65 procent uprawnionych w tej grupie. Na najbliższe trzy dni szpitale węzłowe i punkty szczepień, w których będą szczepieni nauczyciele, zamówiły z Agencji Rezerw Materiałowych ponad 60 tys. dawek szczepionki. Każdy ze szpitali i punktów sam organizuje kalendarz szczepień w porozumieniu z dyrektorami szkół, przedszkoli i placówek oświatowych.

Ilu nauczycieli zgłosiło się w poszczególnych województwach? Na razie dane są tylko cząstkowe z kilku województw: podkarpackie ponad 10,7 tys. nauczycieli, świętokrzyskie ponad 8 tys., lubuskie ponad 7,5 tys., lubelskie prawie 13 tys., łódzkie ponad 15 tys.

Na najbliższe trzy dni szpitale węzłowe i punkty szczepień, w których będą szczepieni nauczyciele, zamówiły z Agencji Rezerw Materiałowych ponad 60 tys. dawek szczepionki. Każdy ze szpitali i punktów sam organizuje kalendarz szczepień w porozumieniu z dyrektorami szkół, przedszkoli i placówek oświatowych.

Szczepionki AstraZeneki są dwudawkowe. Podanie drugiej dawki musi nastąpić między 10 a 12 tygodniem od pierwszego szczepienia. - Wówczas odporność pacjenta wyniesie 92 procent. Takie dane podaje producent i to jest ważne, bo to oznacza, że ten preparat ma porównywalną skuteczność z innymi szczepionkami - relacjonuje Łukasz Wójcik, reporter TVN24, który zajmuje się tematem szczepień nauczycieli.

Rejestracja pozostałych nauczycieli oraz nauczycieli akademickich rozpocznie się w poniedziałek. W przyszłym tygodniu zarejestrować się będą mogli także ci nauczyciele, którzy nie zgłosili się w tym tygodniu, choć byli w grupie uprawionych do szczepienia w pierwszej kolejności.

Nauczyciele są pierwszymi w Polsce osobami szczepionymi preparatem AstraZeneki. Na początku użycie tej właśnie szczepionki budziło wiele obaw. Głównie ze względu na brak jasnych informacji o jego skuteczności i o tym, jaką grupę wiekową można nim szczepić.

- Jestem przekonana, że ta szczepionka będzie działała równie skutecznie. Oczywiście chcielibyśmy, żeby nie dopuszczały wirusa do organizmu, ale przede wszystkim ich głównym zadaniem jest zapobieżenie ciężkiemu przebiegowi choroby. Jestem absolutnie przekonana, że szczepionka AstraZeneki będzie w ten sposób działała, ponieważ wytworzy odpowiedź immunologiczną  - zapewnia prof. dr hab. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk, wirusolog z Uniwersytetu Gdańskiego.

Pierwsze rekomendacje ekspertów były takie, by szczepionkę podawać osobom do 60. roku życia, ale to właśnie się zmieniło. Jak poinformował w piątek minister Michał Dworczyk, szczepionką firmy AstraZeneca mogą być szczepione osoby od 18. do 65. roku życia. Powodem zmiany są napływające informacje medyczne i wyniki badań - tłumaczył szef KPRM i dodał, że zapisy nauczycieli i opiekunów w żłobkach, które zaczną się w poniedziałek, będą już uwzględniały osoby powyżej 60. roku życia, które dotąd nie mogły się szczepić preparatem AstraZeneki.