Wolontariusze wyremontowali dawny dom dziecka. Zamieszkały tam cztery rodziny zastępcze z Ukrainy

Dawny dom dziecka w Szamocinie
Szamocin: W trzy tygodnie mieszkańcy wyremontowali dawny dom dziecka. Trafili tu uchodźcy z Ukrainy
Źródło: TVN 24
Wolontariusze wyremontowali stary dom dziecka w Szamocinie (woj. wielkopolskie). Teraz stał się nowym domem dla czterech rodzin zastępczych z okolicy Chersonia w Ukrainie.

Właścicielem budynku po dawnym domu dziecka w Szamocinie jest powiat chodzieski. Obiekt był wystawiony na sprzedaż, ale nie zgłosił się żaden chętny. Stał pusty i niszczał. Dlatego teraz władze powiatu zdecydowały się przekazać budynek na miejsce zakwaterowania dla dzieci z Ukrainy.

Powiat przeznaczył na ten cel 60 tysięcy złotych. Ale to nie starczyłoby na remont. Z pomocą przyszli sami mieszkańcy. Wzięli wiertarki, wkrętarki, młoty, pędzle czy wałki i zabrali się za odnowienie budynku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

dom dla Ukraińców dla Filipa
Szamocin. Mieszkańcy remontują dawny dom dziecka. Trafią tu Ukraińcy (wideo z 28 marca)
Źródło: TVN 24

- Trzeba pomóc. Tego nie robi się dla poklasku, tylko dla dzieci – mówił Rafał Szłapka, jeden z wolontariuszy.

Pomogli nawet wychowankowie i turyści

Zrywali stare tapety, stawiali nowe ściany, malowali je, kładli nowe podłogi, skręcali meble. Wśród wolontariuszy byli też wychowankowie szamocińskiego domu dziecka, a nawet goście z zagranicy.

- Przyjechało, chyba ze Szwecji, małżeństwo i usłyszeli, że jest taka akcja. Przyjechali na cztery dni, przy czym dwa dni spędzili na sprzątaniu, układaniu paneli i takich rzeczy – mówi Michał Szejner, organizator akcji.

W prace zaangażowane było w sumie 120 osób.

Ukraińcy znaleźli tu nowy dom

Budynek udało się wyremontować w trzy tygodnie. - Są nowe kuchnie, całe duże AGD jest nowe, jest nowy telewizor, pokoje są odmalowane, w każdym praktycznie są wymienione podłogi. Dom jest przygotowany bardzo dobrze i można tu normalnie funkcjonować – mówi Szejner.

Teraz zamieszkało w nim 40 osób z czego 32 dzieci, w sumie cztery rodziny zastępcze, które uciekły z terenów objętych działaniami wojennymi wokół Chersonia.

- Osoby te przez dwa tygodnie podróżowały gdzieś po Ukrainie. Przy współpracy ze Lwowem zorganizowaliśmy transport, który miał miejsce w poniedziałek ze Lwowa do Przemyśla  i potem do Szamocina – mówi Mariusz Witczuk, wicestarosta chodzieski.

Czytaj także: