Trzy lata po śmiertelnym pobiciu zapaśnika został zatrzymany w Hiszpanii. Olgierd M. już w Polsce

Olgierd M.
Andrzej Borowiak o zatrzymaniu Olgierda M. w Hiszpanii
Źródło: TVN24

Olgierd M. - zatrzymany w Hiszpanii po ponad trzyletnich poszukiwaniach - został przetransportowany do Polski. Mężczyzna odpowie za ciężkie pobicie poznańskiego sportowca, w wyniku którego zapaśnik zmarł.

- Olgierd M. został w czwartek przetransportowany do Polski - przekazał prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Jeszcze w piątek mężczyzna ma zostać przesłuchany.

M. będzie osadzony w areszcie śledczym w Poznaniu. Śledztwo w sprawie pobicia, którego skutkiem była śmierć Dominika Sikory prowadzi Prokuratura Rejonowa Poznań Stare Miasto.

Został zatrzymany w Elche

W styczniu 2020 roku 29-letni Dominik Sikora, zawodnik poznańskiego klubu zapaśniczego bawił się w jednym z klubów na poznańskim Starym Rynku. Przed lokalem został uderzony w twarz. Upadł na bruk, a kilka dni później - w wyniku ciężkich obrażeń - zmarł w szpitalu. Podejrzany o pobicie ukrył się.

Olgierda M. zatrzymano na terenie Hiszpanii. Jak przekazał rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, policjanci z poznańskiej grupy pościgowej otrzymali wiadomość od policji hiszpańskiej, że poszukiwany przez nich mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Elche koło Alicante.

Olgierd M.
Olgierd M.
Źródło: Wielkopolska policja

Policja podawała wcześniej, że w 2020 roku, wkrótce po pobiciu Dominika Sikory udało się zidentyfikować sprawcę. Rozpoczęto poszukiwania, ale Olgierd M zniknął.

Sprawę poszukiwawczą prowadzili tzw. łowcy głów z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Wystąpili do sądu o wydanie listu gończego i Europejskiego Nakazu Aresztowania. "Ze wstępnych ustaleń wynikało, że Olgierd M. mógł uciec do Szwajcarii. Mógł też ukrywać się w innych krajach poza Unią Europejską" - podawała policja.

Wszystko nagrał monitoring

42-letni Olgierd M. jest podejrzany o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią 29-letniego zapaśnika.

Śledczy informowali, że dysponują zapisem z monitoringu, który zarejestrował całe zdarzenie. Według informacji portalu tvn24.pl nagranie, które trwa niewiele ponad minutę, pochodzi z monitoringu klubu na poznańskim Starym Rynku, przed którym doszło do tragicznego zdarzenia. Zarejestrowano je w nocy z 25 na 26 stycznia 2020 roku.

Funkcjonariusze publikowali wizerunek i dane Olgierda M.

Olgierd M. był wcześniej karany

Mężczyzna był w przeszłości skazany na kary więzienia m.in. za napaść na policjantów, która zakończyła się strzelaniną. W 2017 roku podczas próby zatrzymania przez policję, po tym jak został namierzony podczas wybijania szyb w samochodach na jednej z poznańskich ulic, M. wyrwał policjantowi broń i oddał kilka strzałów, które w trakcie szarpaniny trafiły w ziemię. 

Jak informowała poznańska "Gazeta Wyborcza", M. oprócz stania na bramkach w poznańskich klubach nocnych był też trenerem personalnym na jednej z poznańskich siłowni. Według informacji tvn24.pl Olgierd M. był powiązany ze środowiskiem poznańskich pseudokibiców, brał udział w organizowanych przez nich ustawkach, czyli walkach z kibolami innych klubów.

Podejrzanemu grozi nawet dożywocie.

Dominik Sikora był jednym z czołowych zapaśników stylu klasycznego KS Sobieski Poznań. Zdobył wiele medali indywidualnych i drużynowych mistrzostw Polski. Był także medalistą mistrzostw Europy kadetów.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: