7-letni chłopiec został śmiertelnie potrącony na przejściu dla pieszych w Romanowie (woj. wielkopolskie). Ze wstępnych ustaleń wynika, że 72-letnia kierująca nie ustąpiła pierwszeństwa pieszemu dziecku. Chłopiec chwilę wcześniej wysiadł ze szkolnego busa.
Do tragicznego zdarzenia doszło 24 maja w godzinach popołudniowych w Romanowie na przejściu dla pieszych. Aspirant Paweł Szafraniak z Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej powiedział, że ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, iż kierująca volkswagenem 72-letnia kobieta, mieszkanka powiatu średzkiego, nie ustąpiła pierwszeństwa pieszemu.
- Dziecko przechodziło przez przejście dla pieszych. Doszło do potrącenia. Niestety w wyniku zdarzenia dziecko zmarło - dodał. To 7-latek, początkowo policja informowała, że chłopiec miał 6 lat.
Kobieta była trzeźwa. Została jej pobrana także krew do dalszych badań.
Podkomisarz Marek Zięty, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej, powiedział, że chłopiec przechodził z lewej strony ulicy na prawą.
- Dziecko wysiadło ze szkolnego autobusu, czekała na niego babcia. Kiedy przechodził przez przejście dla pieszych, które jest prawidłowo oznakowane, został potrącony - wyjaśnił. Policjant dodał, że na miejscu lądowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe z Ostrowa Wielkopolskiego.
Na miejscu wypadku nadal trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Ustalane są okoliczności zdarzenia. W akcji brały udział także cztery zastępy straży pożarnej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24