W Bydgoszczy boją się paraliżu, w Poznaniu z trudem dopinają grafik. Protesty ratowników medycznych

Źródło:
TVN24, PAP
Warszawa. Trwa protest ratowników medycznych
Warszawa. Trwa protest ratowników medycznychTVN24
wideo 2/8
Warszawa. Trwa protest ratowników medycznychTVN24

Stacje pogotowia od dawna gimnastykują się, by w każdej karetce była pełna obsada. Wygląda na to, że we wrześniu nie będzie łatwiej. W różnych częściach Polski trwają protesty ratowników medycznych, którzy walczą o poprawę warunków pracy i wyższe wynagrodzenia. Według Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych we wrześniu braki kadrowe mogą być znacznie dotkliwsze niż dotychczas.

Od kilku tygodni ratownicy medyczni w różnych częściach Polski protestują przeciwko niskim wynagrodzeniom oraz złym warunkom pracy. Część z nich idzie na zwolnienia lekarskie, część w ramach protestu składa wypowiedzenia. Już w sierpniu pracownicy ochrony zdrowia ostrzegali, że od 1 września może dojść do sytuacji, w której karetki nie wyjadą do pacjentów.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

"1 września 2021. 82 rocznica wybuchu II wojny światowej. Pierwszy dzień szkoły po nowemu "staremu". I zwiększone braki obsad Zespół Ratownictwa Medycznego, Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych w całej Polsce. W większości miejsc gdzie wypowiedziano umowy cywilnoprawne albo złożono wypowiedzenia umów etatowych te umowy zakończyły się wczoraj (31 sierpnia) brak zgłoszonej dyspozycyjności na pierwszy tydzień września... To znaczy że od dzisiaj dysponent/dyrektor może nie dysponować na tyle dużym zapleczem kadrowym żeby zapełnić 100 procent lub minimum niezbędnej obsady wszystkich zarządzanych przez siebie zespołów, oddziałów ratunkowych" - alarmuje w mediach społecznościowych Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych.

- To może powodować, że nawet w kilkunastu miejscach będą kłopoty z obsadą. I to nie dlatego, że ktoś nie chce przyjść, tylko po prostu już nie jest pracownikiem. Wiem, że dzisiaj rano był duży problem z obsadą karetek w Warszawie. Według naszych informacji przez trzy godziny około 40 zespołów nie miało obsady - mówi tvn24.pl Piotr Dymon, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych.

Jak twierdzi Dymon, od ponad roku dyspozytornie mają problem z zapewnieniem obsady do wszystkich zespołów medycznych, a teraz może być jeszcze trudniej.

Sprawdziliśmy, jak 1 września wygląda sytuacja w niektórych stacjach pogotowia.

Poznań: brakuje 30 etatów, żeby spiąć grafik

Z informacji przekazanych przez Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu wynika, że obecnie karetki wyjeżdżają do pacjentów, ale podobnie jak w innych częściach kraju, pracują w okrojonym składzie. - Mamy dużą absencję chorobową, część ratowników po prostu odeszła z pracy. Na Poznań i powiat poznański przypada 26 zespołów kartek, w najtrudniejszych momentach około pięć-sześć zespołów dziennie nie wyjeżdża - mówi Robert Judek, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. I dodaje: - Sytuacja jest bardzo dynamiczna, a my każdego dnia borykamy się z tym, żeby spiąć grafik i żeby jak największa liczba zespołów wyjechała. Tak naprawdę brakuje około 30 etatów, żeby to wszystko spiąć.

Jak mówi, trudna sytuacja, z którą obecnie mamy do czynienia, to pokłosie wieloletnich zaniedbań oraz braku pomysłu ze strony rządzących na to, jak rozwiązać problemy zgłaszane przez ratowników. - Nie da się w nieskończoność udawać, że wszystko się spina, jeśli eksploatuje się potencjał ludzki do granic możliwości. Teraz po prostu ratownicy medyczni zaczęli pracować normalnie jak wszyscy, czyli po 160 godzin w miesiącu, a nie 350 i jak są chorzy, to idą na zwolnienie lekarskie, a nie przychodzą do pracy. I już samo to sprawia, że ludzi brakuje. Niektórzy rekordziści potrafili wyrobić trzy etaty, teraz wyrabiają jeden i to jest duży problem dla systemu – dodaje Judek.

W środę rano otrzymaliśmy na Kontakt24 informację dotyczącą braku obsady na szpitalnym oddziale ratunkowym w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu: W imieniu środowiska ratowników medycznych zwracamy się z prośbą o przesłanie informacji do opinii publicznej faktu iż od dnia 1.09.2021 roku personel medyczny wstrzymał się w udzielaniu świadczeń zdrowotnych związku z brakiem porozumienia z Ministrem Zdrowia odnośnie poprawienia warunków pracy i płacy. Co za tym idzie Szpitalny Oddział Ratunkowy Lutycka od 1.09.2021r pozostaje bez personelu ratowniczo-pielęgniarskiego.

Rzecznik szpitala, zapytany o sytuację na oddziale, twierdzi, jednak, że "jest opanowana". - Siedmiu ratowników medycznych złożyło dzisiaj zwolnienia lekarskie. Jednak sytuacja na SOR-ze jest opanowana. Uzupełniono brakujący personel. Pacjenci są normalnie przyjmowani na oddział ratunkowy, a karetki wysyłane - zapewnia Konrad Napierała, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu.

Warszawa: nie wyjechało co najmniej 40 z 80 zespołów

W Warszawie również rozpoczął się protest ratowników medycznych. W środę do pracy nie stawiło się wielu z nich i w efekcie do pacjentów nie wyjechało co najmniej 40 z 80 zespołów. - I tak będzie przez kolejne sześć dni - zapowiada jeden z ratowników w rozmowie z tvnwarszawa.pl. Z powodu braku karetek do dwóch zdarzeń na terenie stolicy musiał lecieć śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

- Jesteśmy traktowani jak służby mundurowe, więc protestować nie możemy. Zgłosiliśmy więc swoją niedyspozycyjność - z miesięcznym wyprzedzeniem daliśmy informację, że w tym terminie nie możemy pracować, bo na przykład musimy zająć się swoim zdrowiem - wyjaśnia nam anonimowo ratownik medyczny, który na co dzień jeździ w warszawskim pogotowiu.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI W STOLICY W TVNWARSZAWA.PL >>>

Bydgoszcz: boją się paraliżu

W Bydgoszczy sytuacja jest poważna - twierdzi dyrektor Wojewódzkie Stacji Pogotowia Ratunkowego. Tutaj zapowiadana od dłuższego czasu akcja protestacyjna doszła do skutku. - Ostatniego dnia miesiąca 84 ratowników medycznych zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych złożyło miesięczne wypowiedzenie. Ich postulat dotyczy przede wszystkim wynagrodzeń. Jeżeli nic się nie zmieni w tej kwestii, to pierwszego października nie wyjedzie 60 procent ambulansów. Czeka nas paraliż – powiedział Krzysztof Tadrzak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.

Tadrzak mówi wprost, że ma nadzieję, iż "rząd się w końcu obudzi i znajdą się środki w budżecie, żeby można było podnieść stawki pracownikom kontraktowym". Wspomniane 84 osoby to ratownicy zatrudnieni na kontraktach. To 60 procent całej kadry. - Zakładając, że ci na umowach o pracę nie będą protestowali, to i tak 60 procent załogi nie ma - dodaje Tadrzak.

Wrocław: tylko dziś 48 zwolnień lekarskich

Ogółem we wrocławskiej stacji pracuje 544 ratowników. Tylko w środę zwolnienia lekarskie przedstawiło 48 osób. - We Wrocławiu występują braki w zapewnieniu pełnej obsady zespołów ratownictwa medycznego, które powodują wyłączenia części zespołów ze względu na niepełny skład, ale wyłączenie nie obejmowały całych miejsc wyczekiwania (wyznaczone dla karetek miejsca w różnych częściach miasta – przyp. red.) – przekazał Zbigniew Mlądzki, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego we Wrocławiu.

Gdańsk i Szczecin: karetki wyjeżdżają do pacjentów

Według informacji przekazanych przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, w Gdańsku część ratowników również zapowiada protesty i zwolnienia. "Sytuacja jest bardzo dynamiczna, ale obecnie nie ma sytuacji, żeby nie były obstawione karetki" – przekazało centrum. - Ratownicy złożyli swoje propozycje wzrostu wynagrodzeń, ale sytuacja jest u nas stabilna – powiedziała Mariola Kubiak z Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdańsku.

Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie przekazuje, że na razie dyrekcja nie ma żadnych oficjalnych informacji o ewentualnych strajkach. Ale jak mówi tvn24.pl Paulia Heigel, rzeczniczka stacji, zdarzało się w lipcu i sierpniu, że ratownicy przechodzili na zwolnienia lekarskie i zdarzały się czasowe braki, natomiast w tej chwili wszystkie zespoły ratownictwa medycznego jeżdżą w pełnym składzie.

Białystok: dodatkowe środki na podwyżki

- W lipcu otrzymaliśmy ze strony ratowników kontraktowych 131 wypowiedzeń umów na 155, które mieliśmy zawarte. W sierpniu wpłynęło jeszcze dziesięć kolejnych wypowiedzeń. Jako że stosowany jest u nas miesięczny okres wypowiedzenia, na dzień 1 września te 131, wypowiedziane wcześniej, umowy, już wygasły. Natomiast pozostałe 10 zachowują jeszcze swoją aktualność - mówi Bogdan Kalicki, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.

Chcąc uzupełnić skład karetek, ogłosił trzy konkursy na podpisanie nowych umów. - Wpłynęło 30 ofert. Tyle też umów zostało już podpisanych bądź jest w trakcie podpisywania. Część z tych 30 osób to ratownicy, którzy w lipcu wypowiedzieli umowy – tłumaczy Kalicki.

W międzyczasie przesunięto do systemu ratownictwa medycznego dziewięć osób na etatach, które mają ku temu odpowiednie wykształcenie i doświadczenie, a które do tej pory pracowały w transportach sanitarnych. - Podpisaliśmy też siedem umów cywilnoprawnych. Dziś rano rozmawiałem też z sześcioma kolejnymi osobami. Wszystko wskazuje na to, że uda się je pozyskać - dodaje dyrektor. Kalicki podjął też decyzję o zamrożeniu planowanych na wrzesień urlopów oraz przydzielaniu nadgodzin. - Wszystkie te działania sprawiły, że dziś na 34 karetki, brakuje obsady do jednej pracującej w ciągu dnia i do dziewięciu pracujących w nocy - informuje Kalicki.

Białystok. Trudna sytuacja w pogotowiu
Białystok. Trudna sytuacja w pogotowiuTVN24

Przyznaje, że potrzebuje jeszcze minimum 50 osób. - Nadgodziny to oczywiście rozwiązanie doraźne. Ratownicy muszą wszak odpoczywać – mówi dyrektor i wyraża nadzieję, że zachętą do podjęcia pracy będą podwyżki, które obowiązują od dzisiaj. - Udało nam się znaleźć na to pieniądze, czyli dodatkowe trzy miliony złotych – informuje Bogdan Kalicki.

Pytany, czy wśród ratowników etatowych (ich również objęła podwyżka – przyp. red.) zauważa zjawisko brania przez nich zwolnień lekarskich w geście protestu, odpowiada, że takie zjawisko praktycznie nie występuje. - Obecnie na 186 ratowników etatowych jedynie w stosunku do dwóch osób mogę się domyślać, że przedstawiły zwolnienia w geście protestu – zaznacza dyrektor. 

Lublin: w żadnej karetce nie brakuje obsady

Na braki kadrowe nie wskazuje za to dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. - Mamy 21 zespołów ratownictwa medycznego pracujących w trybie 24-godzinnym i jeden w trybie 12-godzinnym. W żadnej karetce nie brakuje obsady - mówi tvn24.pl Zdzisław Kulesza.

Obecnie w jego jednostce pracuje 160 ratowników etatowych i 60 kontraktowych. - Od czasu rozpoczęcia się ogólnopolskich protestów nie było u nas zjawiska masowego rozwiązywania umów ze strony ratowników etatowych. Natomiast jeśli chodzi o przedstawianie zwolnień lekarskich przez ratowników etatowych, to mieliśmy takie przypadki, ale ich liczba nie odstawała od normy - zaznacza dyrektor.

Jak mówi, stawki godzinowe w tutejszym Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym od czasu rozpoczęcia się protestów pozostają niezmienne. 

"Być może będziemy angażować ratowników ze straży pożarnej"

Minister zdrowia Adam Niedzielski wziął dziś udział w uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego w Powiatowym Zespole Szkół Policealnych im. Zdzisława Kieturakisa w Wejherowie. Podczas swojej wizyty na Pomorzu był pytany przez dziennikarzy o protest ratowników oraz braki kadrowe w warszawskim pogotowiu.

- Wszystkie te informacje monitorujemy i sprawdzamy przyczyny odpowiedzialne za konflikty. Chcę powiedzieć, że w przypadku ratowników medycznych, którzy są zatrudnieni, a nie kontraktowi, nie mamy żadnych problemów na linii pracodawca-pracownik. Inna sytuacja jest w przypadku ratowników kontraktowych i tutaj trwają pewne negocjacje, są spory z pracodawcami. Natomiast chcę zapewnić, że nawet jeśli te spory eskalują, to jesteśmy w stanie zapewnić ekipy ratownictwa medycznego, które będą utrzymywać stabilność systemu. Być może będziemy angażować ratowników ze straży pożarnej - powiedział minister Adam Niedzielski. 

Minister Adam Niedzielski o braku karetek w Warszawie i proteście ratowników
Minister Adam Niedzielski o braku karetek w Warszawie i proteście ratownikówTVN24

Postulaty

Na początku sierpnia przedstawiciele samorządów zawodów medycznych i związków zawodowych zrzeszonych w branży ochrony zdrowia poinformowali o powołaniu Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego. Uzasadniali, że chcą wspólnie zaangażować się w działania mające na celu między innymi poprawę warunków pracy i wynagrodzeń. Komitet postuluje między innymi znacznie szybszy i większy niż planowany wzrost nakładów na system opieki zdrowotnej (do wysokości 8 proc. PKB), zwiększenie liczby pracowników pracujących w systemie oraz zwiększenie wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia (do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej).

- Cały czas są spotkania z Ministerstwem Zdrowia, są jakieś ustalenia, tylko nie ma efektu finalnego. A na chwilę obecną jest cisza - informuje Piotr Dymon, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych.

Dymon o brakach w zespołach ratownictwa medycznego
Dymon o brakach w zespołach ratownictwa medycznegoTVN24

- Jeśli sytuacja się nie poprawi, to będzie nam coraz trudniej realizować nasze działania. A wiem, że nastroje są takie, że ludzie którzy odchodzą od zawodu, nie zamierzają wracać. Duża część odnajduje się w innych zawodach niezwiązanych z medycyną i jak poczują ten smak życia bez pracy w nocy, święta i weekendy, to na pewno nie wrócą do systemu pracy, który im to odbierał. Obserwujemy duży odpływ ludzi bardzo doświadczonych i to jest przykre - mówi Robert Judek, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.

Na 11 września pracownicy ochrony zdrowia zapowiadają manifestację w Warszawie.

Autorka/Autor:aa, MAK, tm/ tam

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że wyrzucenie Rosji z G7 było błędem, powinna zostać przyjęta z powrotem. Powiedział także, że ufa Putinowi w kontekście jego deklaracji, iż ten chce pokoju. Później poinformował, że w piątek w Monachium dojdzie do rozmów przedstawicieli Rosji, Ukrainy i USA.

Trump: wyrzucenie Rosji z G7 było błędem. Prezydent USA mówi o zaufaniu do Putina

Trump: wyrzucenie Rosji z G7 było błędem. Prezydent USA mówi o zaufaniu do Putina

Źródło:
PAP, Reuters

Na terenie plebanii parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Kłobucku policjanci odnaleźli zwłoki 58-letniego księdza. W sprawie został zatrzymany 52-latek z powiatu kłobuckiego, który próbował uciec z miejsca zbrodni. Według lokalnych mediów zabójstwo mogło mieć motyw rabunkowy.

Na terenie plebanii odkryto zwłoki księdza

Na terenie plebanii odkryto zwłoki księdza

Aktualizacja:
Źródło:
klobucka.pl, tvn24.pl

Amerykański lotniskowiec o napędzie atomowym USS Harry S. Truman zderzył się ze statkiem handlowym na Morzu Śródziemnym, niedaleko Egiptu - poinformowała marynarka wojenna USA. Według komunikatu wypadek nie był groźny dla okrętu i nie ma doniesień o ofiarach. Dodano, że "trwa dochodzenie w sprawie incydentu".

Amerykański lotniskowiec zderzył się ze statkiem handlowym

Amerykański lotniskowiec zderzył się ze statkiem handlowym

Źródło:
PAP

- Mamy do czynienia z czymś, co zdecydowanie nakazuje postawić wykrzyknik, a nie znak zapytania - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 generał Bogusław Pacek, odnosząc się do rozmów Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w sprawie Ukrainy. Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP w Łotwie i Armenii, stwierdził, że amerykański prezydent z powrotem "zaprasza Rosję" do stołu rozmów.

"Rokowania się jeszcze nie rozpoczęły, a Putin już otrzymał prezent"

"Rokowania się jeszcze nie rozpoczęły, a Putin już otrzymał prezent"

Źródło:
TVN24

Pete Hegseth, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych, w czwartek wieczorem przyleciał do Polski. W piątek spotka się kolejno z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i z prezydentem Andrzejem Dudą.

Szef Pentagonu wylądował w Warszawie

Szef Pentagonu wylądował w Warszawie

Źródło:
TVN24, PAP

Do 15 lat więzienia grozi 46-latkowi, który w niedzielę w parku Julianowskim w Łodzi zgwałcił 34-latkę, wcześniej pozbawiając ją przytomności. Spowodował u ofiary obrażenia, m.in. dusił ją, szarpał i gryzł. Nieprzytomną, prawie nagą kobietę zostawił w parku.

Gryzł, szarpał, dusił i zgwałcił nieprzytomną 34-latkę

Gryzł, szarpał, dusił i zgwałcił nieprzytomną 34-latkę

Źródło:
PAP

Narciarz zginął w czwartek w Szczyrku - informację potwierdzili beskidzcy goprowcy. Mężczyzna najprawdopodobniej wypadł z trasy. Na miejscu jest policja i prokurator.

Mężczyzna zginął w wypadku na trasie narciarskiej

Mężczyzna zginął w wypadku na trasie narciarskiej

Źródło:
PAP

Pogodą w naszym kraju w nadchodzących dniach sterować mają niże. Za ich sprawą przez kraj przetoczą się fronty z opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. Nocami temperatura może spadać do nawet -20 stopni Celsjusza.

Jęzor zimna sięgający Bałkanów. Jak długo będzie mroźno

Jęzor zimna sięgający Bałkanów. Jak długo będzie mroźno

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Cieśninie Magellana u chilijskiego wybrzeża. Dwóch mężczyzn pływało kajakami, gdy niespodziewanie na powierzchni wody pojawił się wieloryb. Zwierzę złapało za jeden z kajaków.

Wpadł kajakiem w paszczę wieloryba. "Myślałem, że już nie żyję"

Wpadł kajakiem w paszczę wieloryba. "Myślałem, że już nie żyję"

Źródło:
PAP

Dwa samochody osobowe i radiowóz zderzyły się na ulicy Płochocińskiej. Ranni zostali trzej policjanci i kobieta kierująca jednym z aut uczestniczącym w wypadku.

Zderzenie z udziałem radiowozu. Cztery osoby ranne, w tym trzech policjantów

Zderzenie z udziałem radiowozu. Cztery osoby ranne, w tym trzech policjantów

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

- To jest takie biznesowe podejście do polityki, czyli bardzo twarde warunki na początku - powiedział były minister spraw zagranicznych z Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna o rozmowie prezydentów USA i Rosji. - Nie możemy liczyć na pomoc z zewnątrz, bo jej po prostu nie będzie. Umiesz liczyć? Licz na siebie. To jest ten czas - ocenił gość "Faktów po Faktach".

"To jest biznesowe podejście do polityki"

"To jest biznesowe podejście do polityki"

Źródło:
TVN24

Rosja planuje trzyetapowy proces negocjacji w celu zakończenia wojny - przekazał "New York Times", powołując się na osobę zaangażowaną w rozmowy z Rosjanami. Miałby polegać on na zawarciu porozumienia o zawieszenia broni i wstępnego porozumienia, następnie wyborach w Ukrainie i podpisaniu finalnego układu przez nowego prezydenta.

Trzystopniowy proces negocjacji. "New York Times" o planach Putina

Trzystopniowy proces negocjacji. "New York Times" o planach Putina

Źródło:
New York Times, PAP

Ponad połowa badanych nie zgadza się z twierdzeniem, że w Polsce trwa "zamach stanu" - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Zdecydowanych zwolenników tezy o zamachu jest zaledwie nieco ponad 11 proc. - pisze w czwartek dziennik.

Czy Polacy uwierzyli w "zamach stanu"? Sondaż

Czy Polacy uwierzyli w "zamach stanu"? Sondaż

Źródło:
"Rzeczpospolita"

Od dziś żadna kobieta nie będzie musiała udowadniać, że się broniła, stawiała opór i walczyła z gwałcicielem. Brak zgody na seks to podstawa definicji gwałtu. Karane będzie wykorzystywanie kobiet odurzonych czy nieprzytomnych. Ale domniemanie niewinności pozostaje.

"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"

"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"

Źródło:
Fakty TVN

Pozostałości zalanej wsi Stare Maniowy odsłonił niski poziom wody na Jeziorze Czorsztyńskim (Małopolska). Istniejąca od XIV wieku wioska została zalana w latach 90., po budowie zapory w Niedzicy. Hydrolog Jerzy Stypuła uważa, że choć utrzymujący się niski poziom wody nie jest powodem do niepokoju, to jednak latem może być jej za mało do celów turystycznych jak przeprawy promowe.

Niski stan wody na polskim jeziorze odsłonił pozostałości zalanej wsi

Niski stan wody na polskim jeziorze odsłonił pozostałości zalanej wsi

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mamy doskonałego negocjatora przy stole z pozycji siły, który poradzi sobie zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. Nikt nie dostanie wszystkiego, czego chce - powiedział sekretarz obrony USA Pete Hegseth. Oświadczył też, że mówienie o tym, że Ukraina nie wróci do granic sprzed 2014 roku nie jest ustępstwem wobec Putina, ale realistycznym podejściem.

Szef Pentagonu: nikt nie dostanie wszystkiego, czego chce

Szef Pentagonu: nikt nie dostanie wszystkiego, czego chce

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk odbył rozmowy z kilkoma europejskimi przywódcami, między innymi z Wołodymyrem Zełenskim. "Przesłanie jest jasne: Ukraina, kraje Europy i USA muszą być w pełni zjednoczone i zaangażować się w rozmowy pokojowe" - napisał na platformie X. "Podkreśliłem, że Ukraina musi negocjować z pozycji siły" - przekazał ukraiński prezydent. Szef MSZ Radosław Sikorski spotkał się natomiast w Monachium ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA na Ukrainę Keithem Kelloggiem.

"Jasne przesłanie" Tuska. Seria rozmów z przywódcami, w tym z Zełenskim

"Jasne przesłanie" Tuska. Seria rozmów z przywódcami, w tym z Zełenskim

Źródło:
TVN24, PAP

- Rozumiemy to tak, że Trump chce poznać pozycję Putina, ale nie dogadują się jeszcze - mówił o rozmowie prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji były szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczycia. - Jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistą, że możemy wykorzystać tę sytuację, że prezydent Trump chce zakończyć wojnę - dodał gość "Tak jest" w TVN24.

Były szef ukraińskiej dyplomacji: jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistą

Były szef ukraińskiej dyplomacji: jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistą

Źródło:
TVN24

Zarzut usiłowania gwałtu na 13-latce usłyszał 20-letni mieszkaniec Rabki-Zdroju (woj. małopolskie). Do zdarzenia doszło we wtorek w centrum miasta.

Zaatakował nastolatkę. Zarzut usiłowania zgwałcenia

Zaatakował nastolatkę. Zarzut usiłowania zgwałcenia

Źródło:
tvn24.pl

Do okna życia w Świdnicy na Dolnym Śląsku trafił kilkumiesięczny chłopczyk. Siostra pełniąca dyżur znalazła przy dziecku karteczkę z jego imieniem. To trzecie dziecko, w tym oknie życia.

Chłopiec w oknie życia na Dolnym Śląsku, a przy nim karteczka

Chłopiec w oknie życia na Dolnym Śląsku, a przy nim karteczka

Źródło:
Niedziela Świdnicka

Tragiczny wypadek na drodze krajowej 88 pod Strzelcami Opolskimi. Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko. Do sprawy zatrzymany został 26-letni kierowca hondy. Mężczyzna usłyszał już zarzut i przyznał się do winy, czeka na decyzję o tymczasowym aresztowaniu.

Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko. Kierowca z zarzutami

Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko. Kierowca z zarzutami

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

"Klucz do mieszkania" to nowy program mieszkaniowy zaproponowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Resort rozwoju chce w 2025 r. przeznaczyć 2,5 mld zł na mieszkalnictwo komunalne i społeczne. Z kolei program "Pierwsze klucze" będzie skierowany do tych, którzy nie byli właścicielami mieszkań. - Żadna złotówka z tego programu nie popłynie do deweloperów podkreślał minister Paszyk.

"Klucz do mieszkania". Minister rozwoju przedstawił nowy program mieszkaniowy

"Klucz do mieszkania". Minister rozwoju przedstawił nowy program mieszkaniowy

Źródło:
PAP

W przypadku niewykonania obowiązku informacyjnego bank może zostać pozbawiony prawa do odsetek - orzekł w czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE). - To przełomowe orzeczenie, otwiera drogę do tysięcy nowych pozwów przeciwko bankom i może oznaczać konieczność zwrotu miliardów złotych polskim kredytobiorcom - oceniła adwokat Karolina Pilawska.

Przełomowy wyrok TSUE. "Może oznaczać konieczność zwrotu miliardów złotych"

Przełomowy wyrok TSUE. "Może oznaczać konieczność zwrotu miliardów złotych"

Źródło:
PAP

Chiny zaostrzają przepisy dotyczące publikowania w internecie informacji o jej siłach zbrojnych. Nowe regulacje ogłoszono niedługo po tym, jak w sieci pojawiły się zdjęcia dwóch całkowicie nieznanych dotąd chińskich samolotów wojskowych o nietypowej konstrukcji. Według ekspertów, prawdopodobnie są to maszyny kolejnej, nieistniejącej jeszcze generacji, co wywołało lawinę komentarzy oraz zostało wykorzystane przez chińską propagandę.

Pokazano zbyt wiele? Zmiana przepisów po sfotografowaniu samolotów przyszłości

Pokazano zbyt wiele? Zmiana przepisów po sfotografowaniu samolotów przyszłości

Źródło:
tvn24.pl, China Daily, CNN

Wprowadzamy ograniczenia w liczbie i pojemności powerbanków, które będą mogli wnosić pasażerowie południowokoreańskich linii lotniczych - poinformowało w czwartek ministerstwo transportu Korei Południowej. Zaostrzenie środków bezpieczeństwa jest pokłosiem groźnego pożaru, który w styczniu wybuchł na pokładzie samolotu pasażerskiego linii Air Busan.

Airbus spłonął na lotnisku, władze ograniczają wnoszenie powerbanków

Airbus spłonął na lotnisku, władze ograniczają wnoszenie powerbanków

Źródło:
Reuters, Korea Times, tvn24.pl

Pete Hegseth to sekretarz obrony w drugiej kadencji Donalda Trumpa. Ma już za sobą pierwsze wystąpienia w nowej roli. Kilka miesięcy temu jego nominacja na to stanowisko wywołała konsternację w Waszyngtonie, bo niektórzy urzędnicy nie mieli pojęcia, kim jest Hegseth. Dotychczas najbardziej znany był jako prezenter prawicowej stacji Fox News, gdzie pracował przez 10 lat, prowadząc m.in. programy sylwestrowe. "Z Pete'em u steru Ameryka nigdy się nie ugnie" - napisał w oświadczeniu Trump.

"Z Pete'em u steru" Ameryka miała "nigdy się nie ugiąć". Kim jest szef Pentagonu

"Z Pete'em u steru" Ameryka miała "nigdy się nie ugiąć". Kim jest szef Pentagonu

Źródło:
CNN, Reuters, Politico, tvn24.pl

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24
Dotarliśmy do aktu oskarżenia w sprawie księdza Michała Olszewskiego i Funduszu Sprawiedliwości

Dotarliśmy do aktu oskarżenia w sprawie księdza Michała Olszewskiego i Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump rozmawiał w środę telefonicznie z Władimirem Putinem. Trump po rozmowie przekazał, że ustalili między innymi rozpoczęcie rozmów pokojowych mających zakończyć wojnę w Ukrainie. Prezydent USA zamierza również spotkać się z rosyjskim przywódcą. Na antenie TVN24 o tej rozmowie, jej konsekwencjach dla Europy i zapowiedzi sekretarza obrony USA, że członkostwo Ukrainy w NATO jest "nierealne" rozmawiali Michał Sznajder i Andrzej Zaucha.

"Czarny scenariusz także dla nas, dla Europy"

"Czarny scenariusz także dla nas, dla Europy"

Źródło:
TVN24

Ukraina w NATO to cel "nierealistyczny", podobnie jak powrót do jej granic sprzed 2014 roku - stwierdził w Brukseli sekretarz obrony USA Pete Hegseth. Zaznaczył też, że Europa musi się bardziej zaangażować we własne bezpieczeństwo, bo nie jest ono głównym priorytetem Stanów Zjednoczonych. Oto, co jeszcze powiedział nowy szef Pentagonu.

Świat oczami USA. Co powiedział nowy szef Pentagonu

Świat oczami USA. Co powiedział nowy szef Pentagonu

Źródło:
tvn24.pl