Prezydent tańczy na Lednicy. Przeczytali jego wiersz

Prezydent Komorowski tańczy na Lednicy
Prezydent Komorowski tańczy na Lednicy
Źródło: tvn24

- Zawsze chciałem tutaj przyjechać - powiedział na spotkaniu z młodzieżą na Polach Lednickich prezydent Bronisław Komorowski. Prezydent został zaproszony przez nich do tańca.

Sobotnia wizyta prezydenta Bronisława Komorowskiego w Wielkopolsce rozpoczęła się w Gnieźnie. W tamtejszym Kolegium Europejskim Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu prezydent spotkał się ze środowiskiem Instytutu Tertio Millennio - organizacji, której celem jest popularyzacja nauczania społecznego Kościoła.

Wiersz na powitanie

Na powitanie, dominikanin o. Maciej Zięba, założyciel instytutu, przeczytał wiersz napisany przez prezydenta przed 7 laty.

- Chcę spotkać się z ludźmi, którzy czerpią radość i optymizm z wiary. Jest to stara zapomniana prawda, że nie ma chrześcijańskiego pesymizmu, chrześcijanie to optymiści - powiedział do zebranych prezydent Komorowski.

Taniec na pożegnanie

Na zakończenie swojej wizyty prezydent spotkał się z młodzieżą na XVII Spotkaniu Młodych Lednica 2000. Tam młodzież zaprosiła prezydenta do wspólnego tańca.

- Chciałbym Wam serdecznie podziękować za to, że z tak niezwykłego miejsca, naraz, we wspólnym rytmie, bije kilkadziesiąt tysięcy młodych serc, że kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi, młodych Polaków szuka źródła siły i optymizmu, radości życia w wierze. Zawsze chciałem tutaj przyjechać - powiedział prezydent Bronisław Komorowski.

Nawiązał on również do tematu przewodniego tegorocznego spotkania "W imię Ojca". - Ojcostwo nie jest rzeczą łatwą, ale może być piękne i pożyteczne. Warto pamiętać, że ojcowie ciężko pracują, że trzeba im czasami wybaczyć - powiedział prezydent.

Na koniec wizyty, przekazał na ręce ojca Jana Góry kielich, replikę Konstytucji 3 Maja, a także współczesną konstytucję.

Wiersz prezydenta Komorowskiego:

Tertio MillennioWśród klasztornych korytarzyPod starymi sklepieniamiPachnie woskiem i kadzidłemKawą oraz ideamiW górę lecą, pod niebiosaStarych polskich sporów słowaRacja stanu, polska sprawaZapach kawy i KrakowaWszystko to się w górę mieszaWszystko to się w głowach mieleInteligent, solidaruchSoborowy ruch w KościeleA to wszystko opasujeJak szlachecki pas kontuszeHejnał, co znad dachów płyniePoruszając polskie duszePachnie kawa, nęci KrakówW wir nas wciąga polemikaU Macieja prowincjałaU świętego DominikaKraków 12.03.2005r.Bronisław Komorowski

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: