Poznańskie koziołki będą trykać się częściej

Źródło:
TVN 24 Poznań
Poznańskie koziołki mają 100 lat (materiał z 2013 r.)
Poznańskie koziołki mają 100 lat (materiał z 2013 r.)TVN24 Poznań
wideo 2/11
Poznańskie koziołki mają 100 lat (materiał z 2013 r.)TVN24 Poznań

Koziołki to jeden z symboli Poznania. Turyści przychodzą je oglądać codziennie, w samo południe. To jednak niebawem się zmieni. - Koziołki wkrótce będą trykać się dwa razy - zapowiada Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

Pomysł, by koziołki z wieży poznańskiego ratusza trykały się częściej, wracał od lat. Padały propozycje, by działo się to po raz drugi o godzinie 18, trzy razy na dobę a nawet co godzinę. Nigdy jednak żadnego z pomysłów nie wdrożono w życie.

Technicznie zmiana nie jest bardzo trudna. - To kwestia wgrania na nowo oprogramowania. Na pewno są to jakieś koszty, ale jest to możliwe do ogarnięcia - mówił nam w październiku zeszłego roku Henryk Sieg, który od 1987 roku pracuje w Ratuszu - Muzeum Poznania. To on jest głównym opiekunem koziołków, dba o to, by codziennie o godzinie 12 wyszły się trykać, ubiera je w okolicznościowe stroje. W zeszłym roku koziołki występowały m.in. w maseczkach oraz w szalikach Lecha i Warty.

Poznań: Koziołki w maseczkach przypominają o pandemii
Poznań: Koziołki w maseczkach przypominają o pandemii06.08. | Od środy poznańskie koziołki, najsłynniejszy symbol miasta, przypomina o trwającej epidemii. W samo południe, gdy trykają się na ratuszowej wieży, mają założone maseczki.Miasto Poznań

Do obowiązków pana Henryka należy też przestawianie zegara przy zmianie czasu i dokonywanie podstawowych napraw zegara z koziołkami. Za te poważniejsze od października odpowiada zegarmistrz Krzysztof Kurek.

Sieg nie był zwolennikiem takiego rozwiązania. - Ja jestem za tradycją. W Krakowie hejnał był kiedyś tylko po godzinie 12, ludzie zbierali się i na niego czekali. Teraz grają go co godzinę i zniknął ten element wyczekiwania - mówił.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Pierwszy podwójny pokaz prawdopodobnie w czerwcu

Trwający remont płyty Starego Rynku sprawił, że pomysł jednak doczeka się realizacji. - Koziołki wkrótce będą trykać się dwa razy - mówi Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

Muzeum Narodowe, do którego należy Ratusz - Muzeum Poznania, zamierza przeprogramować mechanizm koziołków, tak, by te wychodziły z wieży częściej. Informacje tą potwierdziła nam dr Magdalena Mrugalska-Banaszak, kierownik oddziału muzeum. Jak dodała, nie jest jeszcze znany termin, w którym po raz pierwszy koziołki trykać będą się dwa razy.

- To jeden z naszych pomysłów, o którym mówimy od lat. Rozmawialiśmy z przedstawicielami muzeum w marcu i mówili nam, że za trzy miesiące będzie to możliwe, więc pewnie jeszcze w czerwcu będą chcieli to przetestować - mówi Jan Mazurczak.

Nie kryje zadowolenia. - Dla nas to o tyle istotne, że przestrzeń, gdzie można podziwiać koziołki, jest teraz ograniczona. Ludzie starają się dopchać pod ratusz, ale nie zawsze im się to udaje. W długi weekend majowy część osób utknęła w uliczkach dookoła Starego Rynku, nie byli w stanie się dostać na płytę i pokaz ich ominął - mówi.

Na przełomie maja i czerwca plac budowy jeszcze się powiększy. -Do dyspozycji będzie tylko wąski pas z chodnikiem - tłumaczy Mazurczak. Tym samym koziołki zobaczyć mogłoby mniej ludzi.

- Jesteśmy dogadani, że jeśli tylko uda się to technicznie zaprogramować, koziołki będą trykać się do sierpnia przyszłego roku, czyli planowanego końca remontu Starego Rynku, dwa razy dziennie - mówi Mazurczak.

Kiedyś trykały się co godzinę

Co potem? Tego na razie nie wiadomo. On sam liczy, że przynajmniej dwukrotne pokazy koziołków zostaną już na stałe. - Kiedy Bartłomiej Wolf z Gubina w XVI wieku montował koziołki, w kontrakcie miał zapisane, że urządzenie błazeńskie ma działać co godzinę. Skoro wtedy się dało, teraz, w XXI wieku tym bardziej to możliwe. Mocno kibicuję temu, by tych pokazów było w ciągu dnia więcej. Dzięki temu turyści odwiedzający Poznań nie będą się spotykali w jednym miejscu o jednej godzinie - tłumaczy Mazurczak.

A - jak podkreśla - ma to przełożenie nie tylko na wizyty na Starym Rynku. Drugi pokaz koziołków według Mazurczaka pozwoli też m.in. rozładować tłumy w restauracjach i ograniczyć "walki autokarów" o wolne miejsca wokół Starego rynku przed godziną 12.

- Wycieczki zwykle zaczynają zwiedzanie miasta od Ostrowa Tumskiego. Potem jest Stary Rynek. A po koziołkach wszyscy idą na lunch - mówi.

Jak dodaje, kolejny pokaz koziołków postulowali także miejscy przewodnicy. - Pozwoli to turystom inaczej rozłożyć sobie dzień w Poznaniu.

Koziołki prawdopodobnie po raz drugi trykać będą się o godzinie 15.

Nie zawsze są usłuchane

Dodatkowe wyjście koziołków prawdopodobnie skróci jednak życie obsługującego je mechanizmu. A ten w przyszłym roku będzie liczył już 30 lat. - To jest jak z samochodem. Jak będziemy nim wyjeżdżać częściej, to części będą się szybciej zużywać i szybciej będzie trzeba je wymienić - przestrzegał w październiku w rozmowie z tvn24.pl Henryk Sieg.

Tym samym zwiększy się prawdopodobieństwo, że koziołki staną.

W poprzednich latach zdarzało się, że koziołki wychodziły z wieży, ale nie chciały się trykać. Albo w ogóle nie chciały wyjść czy wracać.

W Nowy Rok w 1989 roku z kolei bodłyby się w nieskończoność, gdyby w godzinach popołudniowych nie ściągnięto zegarmistrza, by zrobił z nimi porządek.

A w 1997 roku, podczas świąt Bożego Narodzenia zepsuł się mechanizm otwierający wyjście, w efekcie czego przez kilka dni "miały wolne". Ponownie trykały się dopiero 30 grudnia.

Awaria poznańskich koziołków. 16 lat temu zepsuły się drzwiczki
Awaria poznańskich koziołków. 16 lat temu zepsuły się drzwiczki05.08 | Podczas świąt Bożego Narodzenia w 1997 r. popsuł się mechanizm otwierający wyjście dla koziołków z poznańskiego ratusza. Koziołki ponownie trykały się dopiero 30 grudnia.Fakty TVN

W grudniu 1998 r. koziołki padły ofiarą wandala. Wdrapał się po rusztowaniu, które ustawiono na czas remontu elewacji, pod drzwiczki, za którymi skrywają się koziołki i próbował je siłą otworzyć. Uszkodził wtedy stalowe linki wysuwające całą platformę z koziołkami na zewnątrz. Naprawa trwała dwa dni.

Przywrócili je Prusacy

Historia koziołków liczy blisko 500 lat. Po raz pierwszy pojawiły się na wieży w połowie XVI wieku. - Jak długo na tej wieży były i jak długo pojawiały się mieszkańcom miasta, nie wiadomo - mówiła w 2013 r. dr Magdalena Mrugalska-Banaszak, kierownik oddziału Muzeum Historii Miasta Poznania.

Później wszyscy o nich zapomnieli, dopiero pruscy konserwatorzy, kiedy przygotowywali ratusz do generalnej konserwacji, odkryli w aktach miejskich kontrakt na budowę zegara z koziołkami i wówczas odtworzyli na podstawie tych opisów zegar, który widzimy do dzisiaj.

Koziołki powróciły na początku listopada 1913 roku, we wcieleniu, jakie znamy w naszych czasach.

Wiadomo, że w licznych miastach na wieżycach kościołów lub ratuszów mieszczą się tak zwane zegary kurantowe, które wygrywają jakieś melodie. I nasz ratusz poznański zaopatrzono w podobny mechanizm, tylko z tą różnicą, że nie wygrywa on żadnych melodji, lecz przedstawia dwa walczące ze sobą kozły. Mechanizm ten, we formie małego domku, mieści się poniżej środkowej wieżyczki szczytowej po stronie głównej fasady ratusza. Z uderzeniem godziny 12. w południe otwierają się nasamprzód drzwiczki domku i na platformie przed domkiem ukazuje się czarno-biały koziełek, który ustawia się pompatycznie na brzegu platformy. Potem otwierają się drugie drzwiczki po lewej stronie, z których wychodzi czerwono-biały kozieł i zajmuje miejsce naprzeciwko pierwszego. Teraz rozpoczyna się atak na rogi, który powtarza się cztery razy, poczem oba kozły wracają powoli do domku.

Podczas walk o Poznań w 1945 r. Ratusz wraz z koziołkami został zniszczony. Ponownie zamontowano je w 1953 roku.

Koziołki z ratusza w 1951 r. w odgruzowanej wnęce wieżyczki zniszczonej w czasie działań wojennych.W .Maisel, MKZ / CYRYL

W 1993 roku wymieniono cały mechanizm wraz z koziołkami na nowy. "Stare" trafiły do zbiorów Muzeum Historii Miasta Poznania.

Autorka/Autor:Filip Czekała

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Radomil

Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Meksyku i Kanady już zapowiedziały cła odwetowe.

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

Trzy i pół miliona złotych, a nie 40 milionów złotych wróciło do budżetu państwa z tak zwanego programu willa plus. To, co minister Przemysław Czarnek rozdał na siedziby różnych fundacji, trudno teraz odzyskać. Jednym z beneficjentów dotacji jest Fundacja "Dumni z Elbląga", w której siedzibie odbywają się teraz kursy numerologii i sensu egzystencji, a jej prezes przekonuje, że "jego stwórcą jest Allah".

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Źródło:
Fakty TVN

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl