Weszli z hasłami Strajku Kobiet i przerwali mszę w katedrze. Wyrok sądu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Poznań, PAP
Sąd: chcieli być usłyszani również przez hierarchów Kościoła, chcieli dotrzeć do szerokiego odbiorcy ponieważ czuli się bezsilni
Sąd: chcieli być usłyszani również przez hierarchów Kościoła, chcieli dotrzeć do szerokiego odbiorcy ponieważ czuli się bezsilni TVN24
wideo 2/24
Sąd: chcieli być usłyszani również przez hierarchów Kościoła, chcieli dotrzeć do szerokiego odbiorcy ponieważ czuli się bezsilni TVN24

Weszli do poznańskiej katedry i przerwali mszę, teraz sąd wydał decyzję w sprawie 32 uczestników Strajku Kobiet, którzy jesienią 2020 roku protestowali przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wszyscy oskarżeni zostali uniewinnieni. - Uczynili z poznańskiej katedry związanej z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim swego rodzaju kanał informacyjny, tubę informacyjną, ponieważ chcieli być usłyszani również przez hierarchów Kościoła, (...) czuli się bezsilni w sytuacji, w której politycy przy aprobacie Kościoła narzucili wszystkim członkom społeczeństwa swoją wizję świata i ograniczyli prawa kobiet - mówiła sędzia. Wyrok nie jest prawomocny.

Poznański sąd rejonowy zdecydował w sprawie 32 oskarżonych o zakłócenie mszy w Bazylice Archidiecezjalnej w Poznaniu. W poniedziałek uniewinnił wszystkich oskarżonych. Rozstrzygnięcie nie jest prawomocne.

Sędzia Joanna Knobel przypomniała w uzasadnieniu wyroku, że orzeczenie TK wywołało falę protestów w całym kraju. Jak wskazała - odbyły się one w kilkuset miastach i "były to największe demonstracje w Polsce, od czasu przemian ustrojowych w 1989 roku, a w ocenie niektórych komentatorów - najliczniejsze protesty uliczne w historii Polski" - podkreśliła. - Na protestach wznoszono hasła przeciwko rządzącej partii, antyklerykalne, opowiadające się za rozdziałem Kościoła od państwa, a także antykatolickie. Protestowano między innymi pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego, pod lokalnymi siedzibami PiS, pod domem Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu, pod Sejmem, a także w kościołach oraz przed rezydencjami biskupów, jako że polski Episkopat poparł decyzję o zaostrzeniu prawa aborcyjnego - powiedziała.

Sąd: trudno w tym przypadku mówić o złośliwym działaniu oskarżonych

Sędzia przypomniała też, że 22 października 2020 roku metropolita poznański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wydał oświadczenie, w którym - jak wskazała sędzia - "z wielkim uznaniem przyjął orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, oraz wyraził ogromną radość +z tej epokowej zmiany prawa+". - W niedzielę 25 października 2020 roku miały miejsce protesty przed i w kościołach pod hasłem "Słowo na niedzielę". Takie protesty odbyły się między innymi przed Bazyliką Św. Krzyża w Warszawie, na murach kościołów pojawiały się napisy tj. "aborcja jest ok", "piekło kobiet", "aborcja bez granic" (…) według danych policji, odnotowano w sumie 22 protesty w czasie mszy, oraz 79 uszkodzeń poprzez napisy na elewacjach kościołów, w tym zabytkowych, a w sprawach tych zatrzymano blisko 80 osób - mówiła.

Czytaj też: Protest po publikacji uzasadnienia wyroku. Pochód przeszedł przez centrum Warszawy

Sędzia zaznaczyła, że również w Poznaniu grupa osób postanowiła zaprotestować przeciwko wyrokowi TK i słowom metropolity poznańskiego. Jak wskazała, o planowanym proteście proboszcz katedry wiedział już dzień wcześniej. Sędzia przypomniała przebieg protestu, a także wskazała na zachowania osób protestujących i zaznaczyła, że w proteście brały udział także osoby, które nie zostały objęte aktem oskarżenia. Sędzia zaznaczyła, że przestępstwo zarzucane oskarżonym z art. 195 par 1 Kodeksu karnego popełnia ten, "kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej". - Przestępstwo to ma charakter, co podkreślam, umyślny, i ze względu na znamię złośliwości możliwe jest do popełnienia wyłącznie z zamiarem bezpośrednim - wskazała.

Zdaniem sądu, zachowania oskarżonych w trakcie protestu, którzy po rozpoczęciu kazania m.in. przeszli na przód kościoła, rozrzucili ulotki, klaskali, unieśli plakaty - było działaniem zaplanowanym, zorganizowanym i przemyślanym - i przeszkodziło publicznemu wykonywaniu aktu religijnego. Sędzia zaznaczyła jednak, że "przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, że pobudką działania oskarżonych była złośliwość, czyli chęć dokuczenia, zrobienia przykrości innej osobie, wywołania w psychice innych osób przykrego uczucia". Sędzia przywołała w tym miejscu wyjaśnienia jednego z oskarżonych Arkadiusza K., który podkreślał, że wziął udział w proteście zmotywowany m.in. "działaniami kościelnych hierarchów, którzy w osobach pana Gądeckiego i Jędraszewskiego, publicznie wyrażali zachwyt nad ograniczeniem praw człowieka i wolności obywatelskiej milionów Polek". - Podczas rozprawy sąd przeprowadził również dowód z opinii biegłych, i to w różnych dziedzinach, i każdy z nich podkreślał, że trudno w tym przypadku mówić o złośliwym działaniu oskarżonych - podkreśliła sędzia.

Sąd zdecydował w sprawie 32 osób oskarżonych o przerwanie mszy w katedrze poznańskiej
Sąd zdecydował w sprawie 32 osób oskarżonych o przerwanie mszy w katedrze poznańskiejTVN24

Sąd: konstytucyjna zasada rozdziału państwa i Kościoła jest nagminnie łamana

- Sąd z całą mocą zaznacza, że nie wypowiada się co do treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego ani też stanowiska arcybiskupa. Jednak analizując, czy oskarżeni mieli dostateczne racje do wyrażenia protestu, odnotować należy, że wyrok TK w istocie godził w prawa kobiet, hierarchowie Kościoła w istocie wyrażali aprobatę dla wyroku TK, a ponadto zarówno z materiału dowodowego wynika - to są zdjęcia polityków podczas mszy na ambonach, jak i z faktów powszechnie znanych - wynika, że konstytucyjna zasada rozdziału państwa i Kościoła jest nagminnie łamana - podkreśliła sędzia. Zaznaczyła ponadto, że oskarżeni na czas protestu wybrali moment kazania, który - jak wskazywali oskarżeni, a także biegły - jest momentem, w którym ksiądz wyraża opinie i wierni mają prawo odnieść się do opinii duchownego. Zdaniem sądu, oskarżeni w momencie rozpoczęcia protestu zachowali także powagę i szacunek do miejsca, w którym się znajdowali, czyli do budynku sakralnego. Wskazała też, że hasła na transparentach, jakie przynieśli ze sobą protestujący nawiązywały do tematu protestu, ale nie podżegały do nienawiści ani nie atakowały religii w sposób obelżywy, a ponadto - jak mówiła - "żaden z oskarżonych nie okazał pogardy wobec wykonywania samego aktu religijnego, oraz miejsca w którym ów akt religijny był wykonywany". - Protestujący chcieli pokazać, co myślą w spornej kwestii, przekazać swoje stanowisko, co do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, słów arcybiskupa i zaangażowania Kościoła w politykę, nie adresując (protestu) ani do osób będących w kościele, ani do księdza, który odprawiał mszę. Odbiorcami ich zachowań i słów byli sędziowie TK, politycy, hierarchowie Kościoła, którzy zabierali głos w sprawie orzeczenia, a także społeczeństwo, w szczególności kobiety, do których adresowane były słowa wsparcia i solidarności - podkreśliła sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku.

Sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku: chcieli dotrzeć do szerokiego odbiorcy, bo czuli się bezsilni

- Oczywiście czas i miejsce protestu nie były przypadkowe. Oskarżeni uczynili z poznańskiej katedry związanej z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim swego rodzaju kanał informacyjny, tubę informacyjną, ponieważ chcieli być usłyszani również przez hierarchów Kościoła, chcieli dotrzeć do szerokiego odbiorcy ponieważ czuli się bezsilni w sytuacji, w której politycy przy aprobacie Kościoła narzucili wszystkim członkom społeczeństwa swoją wizję świata i ograniczyli prawa kobiet - dodała.

Zadowolenie oskarżonych i ich obrońców

- Jestem bardzo poruszona uzasadnieniem sędzi, było bardzo mocne. Wskazywało, że mieliśmy prawo zareagować w momencie, gdy łamane były prawa człowieka. Czuję ulgę, ale też po prostu radość i zadowolenie, że to już koniec. Chociaż pewnie prokuratura będzie się odwoływać - powiedziała jedna z oskarżonych po wyjściu z sali rozpraw.

Weszli z hasłami Strajku Kobiet i przerwali mszę w katedrze. Wyrok sądu
Weszli z hasłami Strajku Kobiet i przerwali mszę w katedrze. Wyrok sądu

Prokurator Bartosz Pawlaczyk poinformował media po ogłoszeniu wyroku, że po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia orzeczenia podjęta zostanie decyzja o ewentualnej apelacji. Obrońca jednego z oskarżonych adwokat Mateusz Bogacz powiedział dziennikarzom, że wyrok jest sukcesem polskiego społeczeństwa. Jak mówił, "politycy sterujący ręcznie prokuraturą zawsze starają się nadać protestom społecznym, z którymi się nie zgadzają, wymiar polityczny". - Cieszę się, że taki wyrok zapadł na tej samej sali, na której skazywano robotników biorących udział w protestach Czerwca ’56 roku. Wtedy zarzucono im działanie chuligańskie, teraz zarzucono im działanie złośliwe. Cieszę się, że w XXI wieku zapadają wyroki, które podkreślają prawo obywateli do protestu, także jeżeli przeciwko tym, którzy protestują, są politycy, władza i Kościół katolicki - dodał.

Archidiecezja Poznańska przypomina komunikat arcybiskupa Gądeckiego

W reakcji na wydany wyrok, Archidiecezja Poznańska opublikowała w poniedziałek komunikat, w którym przypomniano oświadczenie przewodniczącego KEP z 25 października 2020 roku. Metropolita poznański abp Stanisław Gądecki napisał w nim m.in., że wulgaryzmy, przemoc, obelżywe napisy i zakłócanie nabożeństw oraz profanacje, "mimo iż mogą one pomóc niektórym osobom w rozładowaniu ich emocji, nie są właściwą metodą działania w demokratycznym państwie". Przewodniczący KEP zaapelował też "o wyrażanie swoich poglądów w sposób akceptowalny społecznie, z poszanowaniem godności każdego człowieka". "Potrzebujemy rozmowy, a nie postaw konfrontacyjnych czy gorączkowej wymiany opinii na portalach społecznościowych. Wszystkich raz jeszcze zachęcam do dialogu na temat sposobów ochrony prawa do życia oraz praw kobiet. Dziennikarzy i polityków proszę o nieeskalowanie napięć, w poczuciu odpowiedzialności za pokój społeczny" - napisał abp Gądecki w przypomnianym w poniedziałek oświadczeniu.

32 osoby oskarżone o "złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonaniu aktu religijnego"

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Poznaniu jesienią 2021 roku. - Aktem oskarżenia objęto 32 osoby, zarzuca się im złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonaniu aktu religijnego, czyli zakłócaniu mszy, która odbyła się 25 października 2020 roku w Bazylice Archidiecezjalnej w Poznaniu - informował Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Jak tłumaczył, zakłócanie miało polegać m.in. na zajmowaniu miejsca przeznaczonego na udzielanie komunii i skandowaniu haseł zakłócając mszę.

Oskarżonym groziła kara do dwóch lat więzienia.

Poznań: Podczas Strajku Kobiet przerwali msze w katedrze. Jest akt oskarżenia (09.11.2021)
Poznań: Podczas Strajku Kobiet przerwali msze w katedrze. Jest akt oskarżenia (09.11.2021)TVN 24

Od 22 października 2020 roku w całej Polsce trwały protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W Poznaniu 25 października grupa osób weszła do katedry i przerwała mszę świętą.

To, jak przebiegało zdarzenie, zarejestrował Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej". Na nagraniu widać, że część osób zajęła miejsca w ławkach, inni usiedli pomiędzy nawą główną a prezbiterium. Protestujący mieli też ze sobą transparenty z hasłami dotyczącymi niezgody z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, takie jak: "Chronię moje siostry", "Katoliczki też potrzebują aborcji" czy "wstyd".

Fala protestów po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji

22 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niekonstytucyjny.

Po ogłoszeniu wyroku rozpoczęły się protesty w całej Polsce organizowane m.in. przez Strajk Kobiet. Manifestujący przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego protestowali m.in. pod domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą PiS w Warszawie oraz na ulicach wielu miast w Polsce.

Protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji

Protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego na ulicach polskich miast (materiał z 6.02.2021)
Protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego na ulicach polskich miast (materiał z 6.02.2021)TVN24
wideo 2/20

Autorka/Autor:FC/ tam

Źródło: TVN24 Poznań, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Żytnicki/Gazeta Wyborcza

Pozostałe wiadomości

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, dwie ranne

Bójka w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, dwie ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy wciągnęli na wyspę auto, które stało na zamarzniętej tafli jeziora Lednica (nazywanym też Lednickim) w pobliżu Gniezna. Samochód znajdował się 500 metrów od brzegu, ale tylko trzy metry od wyspy na jeziorze. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem pojazdu. - W chwili wykonywania z nim czynności mężczyzna miał w organizmie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Będziemy weryfikować, czy to on kierował dacią podczas zdarzenia - przekazała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji. 

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Źródło:
TVN24

40-latek podczas kłótni z partnerką wyrzucił przez okno telewizor, który spadł prosto na zaparkowany samochód sąsiadki. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia.

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

Źródło:
KMP w Białej Podlaskiej

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd zatrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd zatrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Szczyt G20 w Johannesburgu zakończył bez tradycyjnego wspólnego zdjęcia. Część zachodnich dyplomatów nie chciała się do niego ustawić z powodu obecności szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa. Władze w Johannesburgu tłumaczyły sprawę "ograniczeniami logistycznymi".

Szczyt bez wspólnego zdjęcia. Nie chcieli stanąć z Ławrowem

Szczyt bez wspólnego zdjęcia. Nie chcieli stanąć z Ławrowem

Źródło:
PAP, Anadolu, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP

W czasie piątkowego posiedzenia jeden z posłów na sali oznajmił, że według jego informacji Edward Siarka z PiS porusza się po Sejmie z bronią. Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm zbada sprawę. - Ja takich informacji do tej chwili nie miałem - zaznaczył. - O tym, że chodzi z "klamką" po Sejmie, nie miałem pojęcia. Sprawdzimy to - zapowiedział.

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W Piotrkowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie) kierowca tira zasnął i wjechał w ogrodzenie jednej z firm. Mężczyzna był trzeźwy, nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Zasnął za kierownicą tira i wjechał w ogrodzenie

Zasnął za kierownicą tira i wjechał w ogrodzenie

Źródło:
tvn24.pl

- Jesteśmy gotowi, premier Donald Tusk powierzył mi koordynowanie procesu deregulacyjnego - mówił w programie "Jeden na Jeden" Maciej Berek, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Przekazał, że jest gotowy projekt, który ogranicza liczbę dni kontroli u mikroprzedsiębiorców.

Działa zespół do spraw deregulacji. Berek: jesteśmy gotowi, mamy pierwszy projekt

Działa zespół do spraw deregulacji. Berek: jesteśmy gotowi, mamy pierwszy projekt

Źródło:
TVN24

Działają na mazurskich jeziorach od ponad 40 lat. Są organizacją non-profit, skupiają ludzi o różnych zainteresowaniach, a jedyny cel, który im przyświeca, to pomoc drugiemu człowiekowi. Mazurska Służba Ratownicza z każdym rokiem zmaga się z coraz to większymi problemami. Ten największy to pieniądze. Grupa otrzymuje środki na bieżącą działalność, ale nie są one w stanie pokryć całorocznych potrzeb. - Niedawno policzyliśmy, że gdyby państwo w pełni musiało finansować naszą działalność, to musiałoby wysupłać prawie trzy miliony złotych - mówi Jakub Gwiazdowski z Mazurskiej Służby Ratowniczej.

Od 40 lat ratują ludzi na mazurskich jeziorach, dziś sami potrzebują pomocy. "Nasza sytuacja jest bardzo zła"

Od 40 lat ratują ludzi na mazurskich jeziorach, dziś sami potrzebują pomocy. "Nasza sytuacja jest bardzo zła"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura wciąż żąda wstrzymania budowy kontrowersyjnej kładki na Wiśle, łączącej Kazimierz z Ludwinowem. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, do sądu trafiły skargi prokuratury na rozstrzygnięcia wojewody, który w tej sprawie stanął po stronie miasta i pozwolił kontynuować prace. Przeciwnicy uważają, że inwestycja, której budowa trwa od roku, może grozić usunięciem zabytkowego centrum Krakowa z listy UNESCO.

Prokuratura idzie do sądu w sprawie budowy kładki. Chce wstrzymania prac

Prokuratura idzie do sądu w sprawie budowy kładki. Chce wstrzymania prac

Źródło:
tvn24.pl

Lawina zeszła w amerykańskim hrabstwie Summit w stanie Kolorado. Pod śniegiem znalazł się kierowca skutera śnieżnego. Zobacz na nagraniu, jak wyglądała akcja ratunkowa.

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Źródło:
CNN, eu.coloradoan.com

Jeśli chodzi o liczbę narodzin w Polsce, to jesteśmy na europejskim szarym końcu. Kryzys demograficzny to stan faktyczny. Współczynnik dzietności leci na łeb na szyję i jest nas coraz mniej. Według danych GUS, w zeszłym roku zgonów było w Polsce o 150 tysięcy więcej niż urodzeń. Czy ten trend jest do odwrócenia? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Źródło:
TVN24

Amerykanie grozili Ukrainie odcięciem od sieci Starlink, jeśli Kijów nie zgodzi się na umowę o podziale zysków z ukraińskich zasobów naturalnych - podała agencja Reutera, powołując się na własne źródła. Jeden z jej rozmówców stwierdził, że odcięcie od sieci stanowiłoby "potężny cios" dla ukraińskiej armii.

Reuters: amerykańscy negocjatorzy grozili Ukrainie odcięciem od sieci Starlink

Reuters: amerykańscy negocjatorzy grozili Ukrainie odcięciem od sieci Starlink

Źródło:
PAP, Radio Swoboda

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Dotychczasowe próby skrócenia czasu oczekiwania na wizytę do lekarza specjalisty nic nie dały, więc jest nowa koncepcja, a w niej - tak zwany - pacjent pierwszorazowy i finansowe korzyści dla tych przychodni, w których będzie się pojawiał częściej niż teraz. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

NFZ ma nowy pomysł na skrócenie kolejek do lekarzy

NFZ ma nowy pomysł na skrócenie kolejek do lekarzy

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump po raz kolejny podniósł kwestię swojej ewentualnej trzeciej kadencji w Białym Domu. Wspomniał o tym na czwartkowym wydarzeniu w Białym Domu, pytając zebrane osoby, czy powinien ponownie kandydować na urząd prezydenta, co zostało entuzjastycznie przyjęte przez zgromadzonych. Amerykańska konstytucja nie przewiduje możliwości sprawowania urzędu po raz trzeci - napisał dziennik "Washington Post".

Trump mówi o trzeciej kadencji. Konstytucja tego nie przewiduje

Trump mówi o trzeciej kadencji. Konstytucja tego nie przewiduje

Źródło:
PAP

W sobotę prezydent Andrzej Duda przyleci do Waszyngtonu i spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem - ustaliły nieoficjalnie "Fakty" TVN.

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Piosenkarka Grimes zaapelowała do Elona Muska, swojego byłego partnera, by zareagował na "kryzys medyczny" ich dziecka. W kolejnym wpisie wyjaśniła, że miliarder "nie chce odpowiedzieć na SMS-y, maile i opuścił wszystkie spotkania", zaś dziecko "będzie cierpieć na dożywotnie upośledzenie, jeśli on nie odpowie". Jej wpisy zniknęły później z platformy X, której właścicielem jest Musk. Internauci sugerowali, że zostały zablokowane. Później Grimes oświadczyła: "Usuwam je teraz, bo jeśli są objęte blokadą i nie wywołują żadnej reakcji, to jest to po prostu medialny cyrk kosztem dzieci".

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

Źródło:
tvn24.pl, New York Post
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policja w Monachium poinformowała o rozwiązaniu zagadki tajemniczych naklejek z kodami QR na miejskich cmentarzach. Według lokalnych mediów rozmieściła je firma ogrodnicza. Koszt usunięcia naklejek może wynieść nawet około 500 tysięcy euro - szacują władze.

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Źródło:
The New York Times, Der Spiegel

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych. Wynika z niej, że w części kraju pojawią się marznące opady, które mogą spowodować powstanie gołoledzi. Sprawdź, gdzie może zrobić się ślisko.

Tu może zrobić się ślisko. Prognoza zagrożeń IMGW

Tu może zrobić się ślisko. Prognoza zagrożeń IMGW

Źródło:
IMGW

Ile węgla zużywają Chiny? Od kiedy Westerplatte należy do Polski? Jak długo trwa sojusz polsko-amerykański? Praca fact-checkera podczas kampanii wyborczej bywa wyzwaniem, bo nie zawsze fakty pomagają w rozumieniu przekazów kandydatów.

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl