Nie uznali, że dotykanie i całowanie pasażerki to czynność seksualna. Znane są wyniki kontroli zleconej przez ministra sprawiedliwości

Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza, TVN24 Poznań
Poznań. Kierowca miał włożyć ręce między nogi pasażerki. Usłyszał wyrok
Poznań. Kierowca miał włożyć ręce między nogi pasażerki. Usłyszał wyrokTVN 24
wideo 2/3
Poznań. Kierowca miał włożyć ręce między nogi pasażerki. Usłyszał wyrokTVN 24

Prokuratura Regionalna w Poznaniu - po analizie akt sprawy dotyczącej napaści na klientkę firmy przewozowej - oceniła, że prawidłowo zakwalifikowano zachowanie sprawcy jako naruszenie nietykalności cielesnej, a nie dopuszczenie się wobec pokrzywdzonej innej czynności seksualnej. Kierowca Bolta z Poznania, który miał pocałować pasażerkę i włożyć rękę między jej nogi, został skazany jedynie na prace społeczne.

Interwencja ministra sprawiedliwości była efektem publikacji "Gazety Wyborczej" i reakcji na nią Aleksandry Gajewskiej, posłanki Platformy Obywatelskiej.

3 stycznia na dwa lata prac społecznych został skazany kierowca Bolta z Poznania, który przysiadł się do nastoletniej pasażerki, zamknął drzwi w aucie, następnie miał ją pocałować i włożyć rękę między jej nogi. Sąd i prokuratura uznały, że nie było to molestowanie, a naruszenie nietykalności cielesnej.

Czytaj też: Kierowca miał włożyć rękę między nogi pasażerki. Prokuratura i sąd: to nie było molestowanie

- Tak jak prokuratura mówi, że tego obmacywania i całowania nie można nazywać inną czynnością seksualną, nie można zrównywać na przykład z dotykaniem narządów płciowych, tak samo prokuratura sama zrównała to macanie i całowanie z takim naruszeniem nietykalności cielesnej jak na przykład popchnięcie kogoś na ulicy - podkreślał Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej", który opisał sprawę.

Po publikacji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zlecił Prokuraturze Krajowej analizę akt sprawy i dokonania oceny pracy śledczych z Poznania. Wyniki tej kontroli już znamy.

"Prokuratura nie mogła ocenić zachowania sprawcy inaczej"

We wtorek Prokuratura Regionalna w Poznaniu wydała komunikat, w którym podano, iż "przeprowadzona analiza akt sprawy dotyczącej przestępstwa na szkodę pasażerki firmy przewozowej wykazała, że Prokuratura Rejonowa Poznań - Grunwald w Poznaniu prawidłowo przyjęła kwalifikację prawną zachowania sprawcy jako naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonej, a nie dopuszczenia się wobec niej innej czynności seksualnej".

"Prawidłowość zarzutu prokuratury potwierdził Sąd Rejonowy Poznań - Grunwald i Jeżyce w Poznaniu, skazując sprawcę za naruszenie nietykalności cielesnej" - zaznaczono w oświadczeniu prokuratury.

Dodano również, powołując się przy tym m.in. na orzecznictwo Sądu Najwyższego i doktrynę prawną, że "drobniejsze kategorie zachowań seksualnych" należy eliminować ze sfery pojęcia innej czynności seksualnej, jeśli nie wiążą się ze stosowaniem przemocy, groźby karalnej lub podstępu. "Tego rodzaju zachowania mogą natomiast stanowić podstawę odpowiedzialności karnej za naruszenie nietykalności cielesnej (art. 217 kk) lub znieważenie (art. 216 kk)"- wskazano w komunikacie.

§ 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. § 3. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. § 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. § 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

W oświadczeniu prokuratury podano, że z zeznań pokrzywdzonej i innych dowodów zebranych przez śledczych, "nie wynika, aby kierowca stosował wobec pasażerki przemoc, groźbę bezprawną lub podstęp", co zgodnie z art. 197 § 2 Kodeksu karnego jest warunkiem koniecznym do przyjęcia odpowiedzialności za przestępstwo doprowadzenia osoby do poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej.

§ 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. § 2. Jeżeli sprawca, w sposób określony w § 1, doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Według śledczych zachowanie sprawcy nie wyczerpywało również znamion żadnego innego przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. "Dlatego prokuratura nie mogła ocenić zachowania sprawcy inaczej niż jako naruszenia nietykalności cielesnej" - podkreślono.

W komunikacie przywołano również orzeczenie Sądu Najwyższego z 7 października 2021 r., dotyczące zachowania nauczyciela wobec uczennicy. "Mimo że prokuratura zarzuciła nauczycielowi usiłowanie doprowadzenia uczennicy do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej, sąd drugiej instancji uznał, że oskarżony dopuścił się jedynie naruszenia nietykalności cielesnej. Wniesioną przez prokuraturę kasację Sąd Najwyższy oddalił, jako oczywiście bezzasadną" - podano.

Chciał pokazać jej swoje zdjęcia, potem miał włożyć rękę między jej nogi

Historię nastolatki 23 stycznia opisała "Gazeta Wyborcza". 19 lipca zeszłego roku młoda kobieta zamówiła w Poznaniu przejazd przez aplikację Bolt, chciała dojechać na trening na siłowni. Za kierownicą siedział Gruzin Szota G. 29-latek miał widzieć, że dziewczyna przegląda Instagrama, na co zaproponował, by podała mu telefon, to pokaże jej swoje konto. Nastolatka tak zrobiła.

Potem kierowca miał zaczął ją pytać o sprawy osobiste. - Zaczął ją pytać o sprawy seksualne: na przykład czy uprawia seks. Dziewczyna była trochę zaskoczona, stremowana tym. Zaczęła pisać do swojej koleżanki, że kierowca z Gruzji ją nagabuje seksualnie i że ją podrywa. Tak to wtedy odbierała - relacjonował Piotr Żytnicki, dziennikarz "Gazety Wyborczej", który opisał sprawę.

Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej" o sprawie kierowcy, który miał włożyć ręce między nogi pasażerki
Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej" o sprawie kierowcy, który miał włożyć ręce między nogi pasażerki23.01.

Nagle wyciągnął do tyłu rękę i chwycił ją za kostkę. Po chwili zatrzymał auto, wysiadł przednimi drzwiami, po czym otworzył tylne i przysiadł się obok kobiety, zablokował drzwi, a nastolatkę miał pocałować i włożyć rękę między jej nogi.

Po wszystkim miał wrócić na fotel kierowcy i ruszyć dalej w drogę. Nastolatka, która wcześniej pisała do koleżanki, że chyba wpadła w oko kierowcy, napisała do niej: "Zmolestował mnie". Ta powiadomiła policję.

Kierowca miał powtórzyć swoje zachowanie - zatrzymać się, przesiąść na tylną kanapę, ale tym razem miał ją "jedynie" dotykać po włosach. "Nagle się obraził i kazał mi wyp...ać z samochodu. Chyba zobaczył, że pisałam z koleżanką. Poczułam ulgę" - cytuje młodą dziewczynę "Gazeta Wyborcza".

Po podróży otrzymała od niego wiadomość: "Co z tobą nie tak? Co zrobiłem źle? Chciałaś się całować. Nie zrobiłem nic złego. Nie dotknąłem cię. Jesteś szalona?". Zdaniem dziewczyny, szykował już wtedy swoją linię obrony.

Śledczy nie dopatrzyli się molestowania

Poszkodowana złożyła zawiadomienie w komisariacie. Sprawa trafiła do prokuratury. Śledczy zgodzili się z policją, że zamknięcie drzwi było pozbawieniem jej wolności, ale ich wątpliwości wzbudziła kwestia, czy doszło do molestowania.

Według ustaleń "Wyborczej" policjanci wysłali do prokuratury wniosek o wszczęcie śledztwa. Prokuratura odmówiła i odpisała, że policja ma sama prowadzić dochodzenie w innym kierunku - naruszenia nietykalności cielesnej.

Kierowca miał włożyć ręce między nogi pasażerki. Prokuratura: To nie jest inna czynność seksualna
Kierowca miał włożyć ręce między nogi pasażerki. Prokuratura: To nie jest inna czynność seksualna23.01

W przypadku przestępstw seksualnych ich ofiara przesłuchiwana jest w sądzie. W tym przypadku do tego nie doszło.

Policjanci zastosowali się do poleceń. Ustalili, kim jest kierowca. - Policja miała dostęp do danych z tej aplikacji. Bardzo szybko udało się zidentyfikować właściciela samochodu, a ten - ponieważ sam z niego nie korzystał - na przesłuchanie w komisariacie przyszedł od razu z kierowcą. To był właśnie ten 29-letni Gruzin - mówił Żytnicki.

4 listopada 29-latkowi postawiono zarzuty, a 23 listopada do sądu trafił akt oskarżenia. Kierowca nie przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia. "Oskarżony wskazał, że nie nagabywał pokrzywdzonej, nie proponował jej nawiązania relacji intymnych i nie zmuszał do ich podjęcia. Według niego to pokrzywdzona była zainteresowana jego osobą i zachowywała się w sposób prowokacyjny, wskazujący na chęć nawiązania kontaktu intymnego" - mówił "Gazecie Wyborczej" Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Skazany na prace społeczne

Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald 3 stycznia wydał w sprawie wyrok nakazowy, bez przeprowadzania rozprawy. Sąd zgodził się z prokuraturą i uznał "dotknięcie ręką nogi na wysokości kostki, w okolicy uda, głaskanie po głowie oraz całowanie w usta i policzek" za naruszenie nietykalności cielesnej, a nie czynność seksualną i skazał 29-latka na dwa lata prac społecznych w wymiarze 30 godzin w miesiącu, zakazał mu zbliżania się do pokrzywdzonej i nakazał zapłatę 10 tys. złotych zadośćuczynienia.

Stronom przysługiwało prawo do odwołania się od tego wyroku. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", prokuratura zgodziła się z wyrokiem, a poszkodowana nie zamierza się od niego odwoływać, bo chce jak najszybszego zakończenia sprawy.

Według informacji gazety Bolt zaraz po zdarzeniu zerwał współpracę z 29-latkiem.

Autorka/Autor:FC/ tam

Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza, TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Niedziela w wielu częściach kraju była burzowa. W okolicach miejscowości Grzędzice (województwo zachodniopomorskie) pojawiła się trąba powietrzna, na szczęście obyło się bez zniszczeń. Intensywne opady deszczu w Toruniu doprowadziły do podtopień.

Trąba powietrzna na Pomorzu Zachodnim

Trąba powietrzna na Pomorzu Zachodnim

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Śmigłowiec prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego rozbił się w północno-zachodniej części kraju. Państwowa telewizja przekazała, że do katastrofy doszło z powodu złych warunków pogodowych. Na pokładzie był też między innymi szef irańskiej dyplomacji. Dotarcie ekipom ratunkowym na miejsce utrudnia gęsta mgła.

Katastrofa śmigłowca, którym leciał prezydent Iranu. Sprzeczne informacje

Katastrofa śmigłowca, którym leciał prezydent Iranu. Sprzeczne informacje

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W Madrycie w weekend odbyła się konwencja hiszpańskiej partii Vox, skrajnie nacjonalistycznej, głoszącej hasła antykobiece, homofobiczne i antyunijne. Wśród gości znaleźli się Marine Le Pen, premierka Włoch Giorgia Meloni i polityk uznawany za największego przyjaciela Władimira Putina w Europie - Viktor Orban. Pojawili się też posłowie Prawa i Sprawiedliwości, czym pochwalili się w internecie. Mateusza Morawieckiego nie było osobiście, ale nagrał dla uczestników swoje przesłanie. Jako jedyny mówił o kwestiach ważnych dla bezpieczeństwa Europy.

W Madrycie zebrała się skrajna prawica. Morawiecki nagrał dla nich przesłanie, ale był w nim osamotniony

W Madrycie zebrała się skrajna prawica. Morawiecki nagrał dla nich przesłanie, ale był w nim osamotniony

Źródło:
Fakty TVN

Słowackie służby rozważają wersję, w której podejrzany o zamach na premiera Roberta Fico nie był "samotnym wilkiem", jak wcześniej sądzono - powiedział na niedzielnej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych Matusz Szutaj Esztok. Przekazał, że wszystkie instytucje w kraju związane z bezpieczeństwem pracują na pełnych obrotach. Szef słowackiego wywiadu stwierdził w niedzielę, że nie można wykluczyć, iż Słowacja "stała się żyzną glebą dla działań zagranicznych służb".

Wcale nie był "samotnym wilkiem"? Śledczy badają nową wersję

Wcale nie był "samotnym wilkiem"? Śledczy badają nową wersję

Źródło:
PAP, Reuters

Jechali na spacer przez centrum Gdańska, zauważyli, że kierowca auta przed nimi "dziwnie się zachowuje". Gdy kierujący audi zaczął zahaczać o krawężniki, pan Szymon podjął szybką decyzję. Wyłączył silnik i szybko podbiegł do audi, aby zabrać kluczyki kierowcy. Miał przeczucie, 29-latek jest pijany.

Powiedział do żony "dzwoń na policję" i wyskoczył z auta, by zatrzymać pijanego kierowcę

Powiedział do żony "dzwoń na policję" i wyskoczył z auta, by zatrzymać pijanego kierowcę

Źródło:
TVN24

Jestem wstrząśnięty wystąpieniem Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w niedzielę w "Faktach po Faktach" w TVN24 Bartosz Arłukowicz. - To jest już taki odlot i taki brak szacunku dla ludzi, że naprawdę mnie to dzisiaj poraziło - przyznał polityk Koalicji Obywatelskiej.

Arłukowicz: To jest odlot i brak szacunku dla ludzi

Arłukowicz: To jest odlot i brak szacunku dla ludzi

Źródło:
TVN24

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi, którego śmigłowiec uległ w niedzielę wypadkowi, to twardogłowy islamski duchowny i urzędnik związany przez większość życia z irańskim wymiarem sprawiedliwości. Ma ultrakonserwatywne poglądy polityczne. Wielu Irańczyków i obrońców praw człowieka zarzuca mu udział w masowych egzekucjach więźniów politycznych w latach 80. Jest postrzegany jako potencjalny następca najwyższego przywódcy Iranu Alego Chameneiego.

Wypadek śmigłowca z prezydentem Iranu. Kim jest Ebrahim Raisi?

Wypadek śmigłowca z prezydentem Iranu. Kim jest Ebrahim Raisi?

Źródło:
tvn24.pl, BBC, Reuters

Rosjanie wciąż nie dotarli do "betonowej linii obrony" w obwodzie charkowskim - oznajmił prezydent Wołodymyr Zełenski. Ofensywa sił rosyjskich na tym odcinku trwa. Naczelny dowódca armii ukraińskiej Ołeksandr Syrski przekazał, że w przygranicznym regionie Rosjanie "rozszerzyli strefę aktywnych działań wojennych o prawie 70 kilometrów". Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.  

Przed Rosjanami "betonowa linia obrony". Trwa ewakuacja

Przed Rosjanami "betonowa linia obrony". Trwa ewakuacja

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, BBC, PAP, tvn24.pl

- U nas niestety kultury przestrzeni nie ma. W tym kraju myślimy, że nam jej nigdy nie zabraknie i zabudowujemy w tak właśnie zmyślny sposób, niszcząc przy okazji krajobraz wsi oraz dobre ziemie, które są w okolicy i mogłyby służyć rolnictwu. Bo to jest jak zagroda z wieloma kurnikami w środku – komentuje urbanista Paweł Mrożek, odnosząc się do inwestycji pod Ożarowem Mazowieckim, gdzie powstało osiedle z ponad setką identycznych domów. Dlaczego jego widok wciąż wywołuje tyle emocji?

Jak zagrody dla kur albo mrowisko. Dlaczego w Polsce buduje się takie osiedla?

Jak zagrody dla kur albo mrowisko. Dlaczego w Polsce buduje się takie osiedla?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siły zbrojne Demokratycznej Republiki Konga (DRK) udaremniły w niedzielę rano próbę zamachu stanu z udziałem kongijskich i zagranicznych bojowników - oświadczył w telewizyjnym przemówieniu rzecznik armii.

Armia informuje o udaremnieniu próby zamachu stanu

Armia informuje o udaremnieniu próby zamachu stanu

Źródło:
PAP

Pragnienie Senegalu do samostanowienia jest nie do pogodzenia z długoterminową obecnością zagranicznych baz wojskowych - oświadczył nowy premier tego zachodnioafrykańskiego kraju Ousmane Sonko. Prezydent Emmanuel Macron już pod koniec ubiegłego roku zapowiadał, że w ciągu najbliższych miesięcy Francja znacznie ograniczy swoją militarną obecność w Afryce.

Nie chcą u siebie francuskich wojsk. Premier: to nie do pogodzenia z naszym dążeniem do samostanowienia

Nie chcą u siebie francuskich wojsk. Premier: to nie do pogodzenia z naszym dążeniem do samostanowienia

Źródło:
PAP

Po weekendzie na termometrach zobaczymy prawie 30 stopni. Co jeszcze czeka nas w pogodzie? Sprawdź autorską długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: gorący początek tygodnia. Co dalej?

Pogoda na 16 dni: gorący początek tygodnia. Co dalej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do ostrego starcia między posłem PiS Przemysławem Czarnkiem a liderem Lewicy Robertem Biedroniem doszło w niedzielę w programie "Śniadanie Rymanowskiego". Były minister edukacji nazwał Biedronia "zdegenerowanym człowiekiem". W odpowiedzi poseł Lewicy zarzucił Czarnkowi, że stoi za nim "ideologia nienawiści". Wiceszef MON Paweł Zalewski z Trzeciej Drogi zażądał, by Czarnek przeprosił Biedronia, a następnie w proteście opuścił studio. Tę sytuację, a także inną - z czwartku - skomentował premier Donald Tusk. "To wojna cywilizacji" - napisał.

Awantura między Biedroniem i Czarnkiem. Wiceminister w proteście opuścił studio, Donald Tusk komentuje

Awantura między Biedroniem i Czarnkiem. Wiceminister w proteście opuścił studio, Donald Tusk komentuje

Źródło:
PAP, Polsat News, tvn24.pl

"Jestem przeciwko robalom" - oświadczyła podczas wywiadu w radiu Beata Kempa. I utrzymywała, że w europarlamencie głosowała przeciwko unijnej strategii białkowej, czyli przeciwko "dodawaniu robaków do produktów spożywczych". Sprawdziliśmy. To nieprawda.

Beata Kempa: nie głosowałam "za dodawaniem robaków do produktów". Głosowała

Beata Kempa: nie głosowałam "za dodawaniem robaków do produktów". Głosowała

Źródło:
Konkret24

Francuska policja usunęła dziesiątki barykad blokujących główną drogę łączącą lotnisko ze stolicą Nowej Kaledonii, Numeą - podała Agencja Reutera. Zamieszki w terytorium zamorskim Francji na Pacyfiku trwają. Numea "jest w stanie oblężenia" - oznajmiła burmistrzyni Sonia Lagarde.

Barykady wzdłuż drogi usunięte, ale główne miasto nadal "oblężone". Francja ma coraz większy problem na Pacyfiku

Barykady wzdłuż drogi usunięte, ale główne miasto nadal "oblężone". Francja ma coraz większy problem na Pacyfiku

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Chorwacja jest pierwszym krajem Unii Europejskiej, który zdecydował się na powołanie ministerstwa do spraw demografii. - To pokazuje jak pilny jest problem, z którym mierzy się Chorwacja, i który znacząco wpływa na gospodarkę kraju i całe społeczeństwo - mówi profesor Ivan Czipin z Uniwersytetu w Zagrzebiu.

W Chorwacji powstanie resort do walki z kryzysem demograficznym

W Chorwacji powstanie resort do walki z kryzysem demograficznym

Źródło:
PAP

Podczas prowadzonego przez wspólnotę mieszkaniową remontu kamienicy przy Kłopotowskiego 38 na warszawskiej Pradze Północ, w przejeździe bramnym zostały odkryte drzwi. - Niezwykłe znalezisko jest bardzo cenne - ocenia stołeczny konserwator zabytków.

Remontowali zabytkową kamienicę. Odkryli zamurowane drzwi

Remontowali zabytkową kamienicę. Odkryli zamurowane drzwi

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Zdziwiła mnie ostatnia wypowiedź Donalda Tuska. Rozbudził strach"

"Zdziwiła mnie ostatnia wypowiedź Donalda Tuska. Rozbudził strach"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W piątek przyznano nagrody imienia Janusza Korczaka 2024. Wśród laureatów znalazła się między innymi Justyna Suchecka z redakcji tvn24.pl. "Jestem bardzo dumna i wzruszona, że mogę się znaleźć w takiej drużynie" - napisała dziennikarka.

Przyznano Nagrody Korczaka 2024. Wśród laureatów dziennikarka tvn24.pl

Przyznano Nagrody Korczaka 2024. Wśród laureatów dziennikarka tvn24.pl

Źródło:
tvn24.pl, Głos Nauczycielski

Jest atrakcyjną dziewczyną o szerokich zainteresowaniach - śpiewa, tańczy i projektuje ubrania. Na Instagramie śledzi ją ponad 2,5 miliona osób. Nic dziwnego, że zainteresowali się nią reklamodawcy. Cenią ją za pracowitość, nigdy nie ma gorszego dnia, nie narzeka i nie domaga się podwyżki. To dlatego, że... nie istnieje. Influencerzy stworzeni przez AI? - Widzę potencjał takich rozwiązań w Polsce, ale branża nie wie, jak się za to zabrać - mówi ekspert. Choć zdarzają się wyjątki. 

Mogą sprzedać ci prawie wszystko, choć nie istnieją

Mogą sprzedać ci prawie wszystko, choć nie istnieją

Źródło:
tvn24.pl

Ruszyło głosowanie internautów na zwycięzcę Nagrody Internautów XX edycji Grand Press Photo. Wyboru można było dokonać spośród 233 zdjęć, 56 autorów. Na oddanie głosu jest tydzień, do 21 maja do godziny 23:59. Wszystkich laureatów XX Grand Press Photo 2024 poznamy podczas gali dzień później, czyli 22 maja.

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

Źródło:
tvn24.pl