Wielkopolscy policjanci zatrzymali sprawcę spektakularnego włamania do domu na poznańskim Grunwaldzie. Złodziej wyważył drzwi tarasowe, jednak uciekł z niczym, bo przestraszył się jednego z domowników. Nagrała go wówczas kamera. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany w sąsiednim województwie.
Do włamania doszło 25 stycznia przed południem przy ul. Marszałkowskiej na poznańskim Grunwaldzie. Zakapturzony mężczyzna wyważył drzwi od tarasu w taki sposób, że wpadły one do środka razem z futryną. "Włamywacz nie ruszył laptopa stojącego na stole na parterze (elektronikę trudno sprzedać, a łatwo namierzyć) tylko od razu ruszył na piętro w poszukiwaniu pieniędzy i biżuterii" - opisuje Stowarzyszenie Mieszkańców Abisynia.
Tam natknął się na mieszkańca domu. "Nasz sąsiad spłoszył złodzieja, który jak widać włamał się 'na rympał', sądząc że nikogo nie ma w domu" - czytamy.
Mężczyzna był zakapturzony, średniej budowy ciała i wzrostu. Miał uciec w kierunku garaży przy ulicy Cześnikowskiej.
Na miejsce zdarzenia wezwano policję, która zdjęła odciski palców oraz inne ślady na miejscu zdarzenia, a także zabezpieczyła monitoring z sąsiedniej posesji, na którym widać włamywacza.
Znaleźli go w Bydgoszczy
Jak się okazuje, mężczyznę udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia w hotelu w Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie), o czym w poniedziałek poinformowała wielkopolska policja. 37-latka zatrzymali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - W trakcie przeszukania pokoju hotelowego oraz samochodu kryminalni znaleźli i zabezpieczyli odzież, w którą ubrany był podczas włamań oraz wykorzystywane w tym celu narzędzia - informuje Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.
Na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego 37-latek z Wrocławia usłyszał zarzuty łącznie pięciu włamań do mieszkań i domów: w Ostrowie Wielkopolskim, Jarocinie, Krotoszynie, Świdnicy i Poznaniu.
Wchodził z drzwiami
Do pierwszego z nich doszło w listopadzie ubiegłego roku w Krotoszynie. 37-latek wszedł do mieszkania, wyważając drzwi tarasowe, a następnie zabrał pieniądze oraz biżuterię.
- Śledczy z Krotoszyna szczegółowo przeanalizowali sposób działania sprawcy oraz podobne zdarzenia w regionie. Doszli do wniosku, że poszukiwany mężczyzna mógł włamywać się do domów i mieszkań na terenie innych powiatów w Wielkopolsce. Mając to na uwadze, prowadzący sprawę nawiązali współpracę z Wydziałem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W efekcie wspólnych działań kryminalni z Poznania i Krotoszyna ustalili tożsamość sprawcy - podaje Liszczyńska.
Mężczyzna był w przeszłości notowany przez policję za przestępstwa przeciwko mieniu. Na wniosek prokuratora podejrzany został tymczasowo aresztowany przez sąd na 3 miesiące. Za popełnione czyny grozi mu do 10 lat więzienia.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Mieszkańców Abisynia