Policja wyjaśnia okoliczności, w jakich mały chłopiec opuścił swój dom i wyjechał rowerkiem poza posesję. Pozostające bez opieki i nie w pełni ubrane dziecko zaniepokoiło mieszkańców, którzy natychmiast zaopiekowali się nim i wezwali policję.
Po godzinie 10 policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego odebrali zgłoszenie o małym dziecku, które ubrane wyłacznie w koszulkę i pieluchę jedzie bez niczyjej opieki na rowerku w jednej z miejscowości na terenie gminy Odolanów. Na miejsce od razu wysłano patrol policji.
- Policjanci ustalili, że 3,5-latek niepostrzeżenie wyszedł z domu i wyjechał swoim rowerkiem z terenu posesji. Dziecko, które było niekompletnie ubrane, wzbudziło zainteresowanie mieszkańców i to właśnie te osoby do momentu przyjazdu policjantów zaopiekowały się maluchem - mówi podkomisarz Małgorzata Michaś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.
Policja bada sprawę
Policjanci dotarli do rodziców chłopca. Mama chłopca była trzeźwa. Jak tłumaczyła policjantom, nawet nie zauważyła momentu wyjścia chłopca z domu.
- O tej sytuacji został powiadomiony Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Funkcjonariusze teraz dokładnie wyjaśniają okoliczności tej sytuacji. W tej sprawie trwają czynności - tłumaczy podkomisarz Michaś, dodając, że najwazniejsza informacja jest taka, iż na szczęście dziecku nic złego się nie stało.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock