Krzysztof Rutkowski zeznaje w sprawie śmierci Ewy Tylman. Do sądu dotarł spóźniony

Aktualizacja:
[object Object]
Krzysztof Rutkowski wysiada z mercedesaTVN 24 Poznań
wideo 2/35

Jego przesłuchanie miało zacząć się o godz. 11. Na czas jednak nie dotarł, spóźnił się kilkanaście minut. Były detektyw Krzysztof Rutkowski zeznaje w poznańskim sądzie w sprawie dotyczącej śmierci Ewy Tylman. W poszukiwania 26-latki zaangażował się trzy dni po jej zaginięciu. Szybko stawiał kolejne hipotezy: od porwania po rytualną egzekucję z wątkami satanistycznymi.

Pod poznański Sąd Okręgowy podjechał o godz. 11:09. Wysiadł ze swojego mercedesa, postawił kołnierzyk, zabrał teczkę i telefon, po czym wszedł do budynku. Tam przeszedł rutynową kontrolę na bramkach bezpieczeństwa i ruszył w kierunku sali. Sąd już na niego czekał. Przesłuchanie miało bowiem ruszyć o godz. 11.

Nim na sali pojawił się Krzysztof Rutkowski, przesłuchano dwóch innych świadków. Do czasu zakończenia rozprawy nie możemy jednak informować co zeznali. Zabroniła tego przewodnicząca składu sędziowskiego - Magdalena Grzybek.

Rozprawa numer 7

Siódma rozprawa w sprawie śmierci Ewy Tylman rozpoczęła się o godz. 9 w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Jako pierwszy zeznawał Arkadiusz K., policjant, który uczestniczył z Adamem Z. w eksperymencie procesowym 2 grudnia 2015 r.

Później przesłuchano Pawła Sz., jednego z uczestników imprezy w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. To właśnie po niej zaginęła Ewa Tylman. O godz. 2:16 dziewczyna wyszła z klubu Mixtura przy ul. Wrocławskiej wraz z kolegą ubranym w niebieską kurtkę. Kamery monitoringu zarejestrowały jej drogę z ul. Wrocławskiej przez pl. Bernardyński w kierunku mostu Rocha. Tam ślad się urywał.

Były detektyw przed sądem

Trzy dni po zaginięciu Ewy Tylman, rodzina dziewczyny poprosiła o pomoc Krzysztofa Rutkowskiego. To on zeznaje jako trzeci świadek.

Mężczyzna, gdy tylko zaangażował się w sprawę, wokół swojej osoby starał się bowiem skupiać uwagę mediów. Na konferencjach ogłaszał kolejne hipotezy tego, co stało się z Ewą Tylman.

"Mogło to być spontaniczne porwanie, być może na tle seksualnym" - mówił na pierwszej konferencji prasowej. Zapowiadał też przebadanie wariografem Adama Z. - kolegi Ewy, którego widać było na nagraniach z kamer w towarzystwie zaginionej. Wyznaczył też nagrodę - 10 tys. złotych dla osoby, która wskaże miejsce przebywania Ewy Tylman.

Gdy 28 listopada 2015 r. po południu pracownicy Rutkowskiego wyłowili z Warty ludzką rękę, od razu obwieścili na powiązanym z byłym detektywem portalu, że to ręka Ewy Tylman. Tymczasem szybko okazało się, że to ręka bezdomnego mężczyzny, który ze sprawą nie miał nic wspólnego.

Kolejnego dnia Rutkowski ogłosił, że Ewa mogła zostać porwana, bo rodzina dostała smsa z żądaniem pół miliona złotych okupu. Od razu jednak sugerował, że wiadomość mógł wysłać oszust. Jednocześnie skierował podejrzenia na Adama Z. W efekcie internauci opublikowali dane mężczyzny i zaczął dostawać pogróżki. Wtedy, na własne życzenie, Adam Z., dla bezpieczeństwa, został zamknięty w policyjnym mieszkaniu operacyjnym, w którym znajdował się pod całodobową ochroną. Wkrótce były detektyw podwyższył nagrodę za odnalezienie żywej Ewy Tylman do miliona złotych.

Gdy 2 grudnia 2015 r. policja zatrzymała Adama Z., Rutkowski ogłosił, że zagadkę udało mu się rozwiązać już po 24 godzinach. Na kolejnych konferencjach pokazywał kolejne nagrania, w tym film, na którym widać było jedynie migające szare plamy. Zdaniem Rutkowskiego to miała być Ewa Tylman i moment jej katowania nad brzegiem Warty. Formułował też hipotezę, że Adam Z. może być opętanym satanistą, który mógł wykonać rytualną egzekucję na młodej kobiecie.

Trzy dni później Rutkowskiego zatrzymała policja. - Sprowadzał śledztwo na ślepe tory. Jego ludzie posunęli się do fabrykowania dowodów - mówiła tvn24.pl jedna z osób znających sprawę. Chodziło o sprawę Karoliny K., która sama zgłosiła się do poznańskiej policji. Mówiła, że widziała mężczyznę wrzucającego coś dużego do wody z mostu św. Rocha. Jak się okazało, miała wziąć pieniądze od dwóch detektywów. Ci - jak ustalili śledczy - instruowali ją, jak ma zeznawać. Kobieta usłyszała zarzut składania fałszywych zeznań. Razem z byłym detektywem zatrzymano jeszcze dwóch jego współpracowników. Wobec jednego z nich, Radosława B., zastosowano trzymiesięczny areszt. Tuż przed świętami wypuszczono go jednak na wolność. Mężczyźnie zarzucane jest utrudnianie śledztwa i namawianie świadka do składania fałszywych zeznań w sprawie zaginięcia Ewy Tylman.

Miał wrzucić nieprzytomną do Warty

Środowa rozprawa jest siódmą w procesie w sprawie śmierci Ewy Tylman. Proces ruszył 3 stycznia.

Według prokuratury 23 listopada 2015 r. Adam Z., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Za zabójstwo z zamiarem ewentualnym Adamowi Z. grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. Podczas rozprawy w lutym sąd uprzedził jednak strony o możliwości zmiany kwalifikacji czynu na nieudzielenie pomocy - za ten czyn grozi do 3 lat więzienia.

Adam Z. nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Odmówił składania wyjaśnień przed sądem i odpowiadał wyłącznie na pytania obrony. W trakcie procesu nie podtrzymał też wcześniejszych wyjaśnień przytoczonych przez sąd, w części dotyczącej tego, co się działo po wyjściu z klubu. Twierdzi, że nie pamięta okoliczności, w jakich miała zginąć Ewa Tylman, a do niekorzystnych dla siebie wyjaśnień zmuszali go policjanci. Umorzone wcześniej śledztwo w tej sprawie zostało ponownie podjęte pod koniec kwietnia przez Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze.

Adam Z. odpowiada z wolnej stopy. Decyzję o uchyleniu tymczasowego aresztu, w którym mężczyzna przebywał od grudnia 2015 r., podjął 20 lutego Sąd Okręgowy w Poznaniu. W zamian za areszt sąd zastosował wobec mężczyzny dozór policji dwa razy w tygodniu i zakazał mu opuszczania kraju. Mimo zażalenia prokuratury, postanowienie sądu I instancji podtrzymał sąd apelacyjny.

Za nami sześć rozpraw

Na pierwszej rozprawie Adam Z. odmówił składania wyjaśnień. W związku z tym sędzia odczytała protokoły zeznań mężczyzny, których oskarżony w części nie potwierdził. - Ja nie popchnąłem Ewy Tylman do wody, nie wrzuciłem jej tam, nie szarpałem. Nie zgwałciłem jej (...). Nie zabiłem jej - powtarzał Adam Z. Potem odpowiadał na pytania swojego obrońcy. Odtworzono także eksperymenty procesowe.

Podczas drugiej rozprawy zeznawała siostra Adama Z. oraz trójka policjantów, którym Adam Z. miał przyznać się do zabójstwa. To, co powiedzieli przed sądem, może mieć kluczowe znaczenie. Przesłuchiwano ich osobno, nie mieli możliwości usłyszeć tego, co mówili przesłuchiwani wcześniej koledzy. Z ich relacji wynikało, że Ewa Tylman stała przy barierkach, a Adam Z. niechcący spowodował, że spadła ze skarpy. Nieprzytomną dziewczynę przeciągnął potem brzegiem i wrzucił do rzeki.

Adam Z. twierdzi jednak, że został zmuszony do złożenia takich zeznań. Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura w Zielonej Górze, ale zostało ono umorzone ze względu na brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających wersję przedstawianą przez Z.

Na trzeciej rozprawie zeznawali partnerzy Ewy Tylman i Adama Z. (deklaruje, że jest gejem) oraz współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, którego zadaniem było doprowadzenie do spotkania między swoim pracodawcą a Z., czego dokonał. Jako ostatni tego dnia zeznawał Dominik M., partner Adama. - To były kapitalne zeznania - mówił po rozprawie obrońca oskarżonego. Zeznania, których dziennikarze nie usłyszeli, ponieważ ta część została utajniona. Najważniejszym momentem rozprawy niewątpliwie była informacja sądu, że rozważy możliwość zmiany kwalifikacji czynu.

W zaistniałych okolicznościach kilka dni później sąd zdecydował o wypuszczeniu na wolność Adama Z. 21 marca po raz pierwszy odpowiadał przed sądem z wolnej stopy.

Podczas czwartej rozprawy przesłuchano jego szwagra i trzy siostry, a także brata Ewy Tylman. Swoim siostrom Z. mówił, że nie pamięta drogi do domu i tego, co wydarzyło się nad rzeką. Skarżył im się też na policjantów, którzy mieli wymuszać na nim zeznania i szydzić z jego orientacji seksualnej. Szwagier z kolei mówił, że zdarzało im się wspólnie pić alkohol. Bywało, że Adamowi Z. pod wpływem alkoholu "urywał się film" i na drugi dzień nie pamiętał, co się działo. Dawid Tylman z kolei opowiadał o swoim ostatnim spotkaniu z siostrą i jej poszukiwaniach po zaginięciu.

Na piątej rozprawie sad przesłuchał uczestników imprezy z feralnej nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. Koleżanka Adama Z. i Ewy Tylman mówiła o "ostrym piciu" podczas imprezy, z której 26-latka już nie wróciła. Podczas jej zeznań sędzia musiała uspokajać Andrzeja Tylmana, ojca Ewy. Jego zdaniem mężczyzna oskarżony o zabicie jego córki, śmiał się na sali.

Podczas szóstej rozprawy przesłuchano "kolegów spod celi" Adama Z. Homoseksualista, skazany za zabójstwo swojego byłego partnera, twierdził, że Adam Z. przyznał mu się w celi do zabójstwa Ewy Tylman. - Był zestresowany, chwycił Ewę i wrzucił do Warty - zeznawał. Jego zeznania oburzyły oskarżonego. - Starał się o moje względy, ale dałem mu kosza, bo miałem kogoś, kto na mnie czeka. Świadek kłamie - mówił. Drugi z osadzonych przesłuchany był za zamkniętymi drzwiami. Dziennikarzy wpuszczono na sali, gdy Paweł P. skończył zeznawać. Utajnienie tej części rozprawy prokurator Magdalena Mazur-Prus tłumaczyła m.in. tym, że "mogłyby zostać ujawnione okoliczności zagrażające bezpieczeństwu publicznemu". Sąd przesłuchał także ojca dziewczyny oraz jej brata.

Wyrok w tym roku?

Łącznie zaplanowano 11 rozpraw. Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, wyrok może zapaść jeszcze pod koniec 2017 roku. W przypadku udowodnienia zabójstwa z zamiarem ewentualnym Adamowi Z. grozi dożywocie. Jeśli dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu oskarżonego z zabójstwa na nieudzielenie pomocy, groziłyby mu maksymalnie trzy lata więzienia.

WSZYSTKO, CO CHCESZ WIEDZIEĆ O ZNIKNIĘCIU I POSZUKIWANIACH EWY TYLMAN

Autor: FC/i / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Podczas nocnej blokady autostrady A4 policjanci z psami szukali śladów zaginięcia Izabeli Parzyszek. Kobieta zaginęła 9 sierpnia, gdy zepsuł się jej samochód w drodze do szpitala, z którego miała odebrać tatę. Rodzina pani Izabeli odnalazła samochód i telefon. Policja nie wyklucza kilku hipotez, ale na razie nie zdradza szczegółów.

Policja bada różne hipotezy, konkretnych odpowiedzi brak. Co się stało z Izabelą Parzyszek?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Piątek przyniósł na Podkarpaciu gwałtowną aurę. Przez Lubaczów przetoczyła się burza, po której trzeba teraz posprzątać. W sobotę na terenie całego województwa podkarpackiego obowiązuje alert RCB przed burzami.

Wichura połamała drzewa na Podkarpaciu. "Jakby był jakiś huragan"

Wichura połamała drzewa na Podkarpaciu. "Jakby był jakiś huragan"

Źródło:
TVN24

W położonym nad Tamizą gmachu Somerset House w Londynie wybuchł pożar. Brytyjskie media informują, że do jego gaszenia przystąpiło ponad 120 strażaków. W budynku znajduje się galeria Courtauld Gallery, prezentująca ogromne zbiory malarstwa impresjonistów i postimpresjonistów, w tym prace Van Gogha, Maneta i Cezanne'a.

Pożar w londyńskim gmachu z dziełami sztuki, zaangażowanych ponad 120 strażaków

Pożar w londyńskim gmachu z dziełami sztuki, zaangażowanych ponad 120 strażaków

Źródło:
PAP

Jedyne, co powinniście dziś zrobić, to przeprosić i siedzieć cicho - napisał w sobotę "do wszystkich patronów i inicjatorów Nord Stream 1 i 2" premier Donald Tusk. Na jego wpis zareagował szef BBN Jacek Siewiera. "Złe wieści dla adresatów: w Polsce również w tej sprawie panuje jednomyślność" - stwierdził.

Premier: jedyne, co powinniście dziś zrobić, to przeprosić i siedzieć cicho

Premier: jedyne, co powinniście dziś zrobić, to przeprosić i siedzieć cicho

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Duży pożar wybuchł w budynku wielorodzinnym w miejscowości Latchorzew, w powiecie warszawskim zachodnim. Spaleniu uległy poddasze i dach. Straż pożarna poinformowała, że mieszkańcy zdążyli się ewakuować.

Pożar domu wielorodzinnego pod Warszawą, 30 wozów strażackich w akcji

Pożar domu wielorodzinnego pod Warszawą, 30 wozów strażackich w akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Włosi wypłacają z bankomatów około miliard euro dziennie - wynika z danych Unii Biznesu. Jak zauważono, choć coraz więcej transakcji dokonywanych jest kartami, to mieszkańcy Włoch nadal lubią płacić gotówką, a wśród państw strefy euro Italia jest na ostatnim miejscu pod względem użycia innych narzędzi płatniczych.

Tu króluje gotówka. "Nie należy narzucać rezygnacji"

Tu króluje gotówka. "Nie należy narzucać rezygnacji"

Źródło:
PAP

W sobotę po południu doszło do pożaru lasu na terenie gminy Niechanowo (woj. wielkopolskie). - Pożarem objętych jest obecnie od czterech i pół do pięciu hektarów lasu - przekazała tvn24.pl Kamila Kozłowska z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie. Sytuacja obecnie nie jest opanowana.

Płonie kilka hektarów lasu. Strażacy używają samolotu gaśniczego

Płonie kilka hektarów lasu. Strażacy używają samolotu gaśniczego

Źródło:
tvn24.pl

Niemieckie służby celne skonfiskowały około 250 kilogramów zepsutego sera w bułgarskim autokarze podczas kontroli na autostradzie A17 - poinformowała w sobotę agencja dpa.

Zepsuty ser, odbezpieczony pistolet. Kontrole na niemieckiej autostradzie

Zepsuty ser, odbezpieczony pistolet. Kontrole na niemieckiej autostradzie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Gdzie jest burza? W sobotę od rana nad częścią kraju występują wyładowania atmosferyczne, pada i silnie wieje. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Ciemne chmury nad kilkoma regionami, słychać grzmoty

Gdzie jest burza? Ciemne chmury nad kilkoma regionami, słychać grzmoty

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Za kilka dni najwięksi sprzedawcy prądu będą mieli obowiązek wprowadzenia tak zwanych taryf dynamicznych. Może to pomóc w obniżeniu rachunków za energię elektryczną. Dla części odbiorców nowa taryfa może okazać się jednak pułapką - ostrzega "Rzeczpospolita".

Rewolucja w rachunkach za prąd

Rewolucja w rachunkach za prąd

Źródło:
tvn24.pl

Sopocka prokuratura prawdopodobnie przedstawi zatrzymanemu 20-latkowi zarzut zabójstwa 23-latka. Mężczyzna zginął pod kołami pociągu na stacji w Sopocie. Na miejscu tragedii pracowali policjanci pod nadzorem prokuratury. Zatrzymany mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu. Prokuratura zapowiedziała przedstawienie mu zarzutu zabójstwa.

Zarzut zabójstwa usłyszy 20-latek, który miał zepchnąć z peronu pod pociąg 23-latka

Zarzut zabójstwa usłyszy 20-latek, który miał zepchnąć z peronu pod pociąg 23-latka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Z badań opublikowanych przez niezależną sieć badawczą Afrobarometer wynika, że przejęcie władzy przez wojsko, gdy przywódcy pochodzący z wyborów nadużywają władzy, popiera 56 procent mieszkańców Afryki wieku od 18 do 35 lat.

Ponad połowa młodych Afrykanów akceptuje dyktatury wojskowe

Ponad połowa młodych Afrykanów akceptuje dyktatury wojskowe

Źródło:
PAP

W piątek w Meksyku opublikowano obszerny raport Komisji Prawdy, powołanej w 2021 roku w celu zbadania ciężkich przypadków łamania prawa w kraju. Opisano w nim praktyki stosowane przez meksykańskie wojsko i policję w latach 1965-1990 w walce z ruchami opozycyjnymi oraz "procedurę pozbywania się przeciwników", tzw. lotów śmierci.

Raport o "lotach śmierci". "Każdy dostawał kulę w tył głowy. Ciała wyrzucano do oceanu"

Raport o "lotach śmierci". "Każdy dostawał kulę w tył głowy. Ciała wyrzucano do oceanu"

Źródło:
PAP
Tak pigułka gwałtu hamuje twój mózg

Tak pigułka gwałtu hamuje twój mózg

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na Kontakt 24 dostaliśmy nagranie, na którym widać niebezpieczną sytuację. Na filmie widać, że za sterami jadącego z dużą prędkością skutera siedziało małe dziecko, za nim siedział dorosły, który w czasie jazdy trzymał ręce w górze.

Ruchliwa droga, duża prędkość i małe dziecko za kierownicą skutera

Ruchliwa droga, duża prędkość i małe dziecko za kierownicą skutera

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Władze kanadyjskiej miejscowości Moosomin, liczącej obecnie 3,3 tysiąca mieszkańców, zamierzają dwukrotnie zwiększyć liczbę ludności. W tym celu uruchomiono wypłatę świadczeń w wysokości 30 tysięcy dolarów kanadyjskich (w przeliczeniu około 85 tysięcy złotych) za wybudowanie domu na jej terenie.

Ta miejscowość płaci 85 tysięcy za wybudowanie domu

Ta miejscowość płaci 85 tysięcy za wybudowanie domu

Źródło:
PAP

Ukraińskie lotnictwo aktywnie uczestniczyło w operacji, której celem był most, istotny szlak zaopatrzeniowy Rosjan - poinformował na Telegramie dowódca kijowskich sił powietrznych Mykoła Oleszczuk. Opublikował także wideo przedstawiające uderzenie na most.

Strategicznie ważny most w Rosji zniszczony. Ukraina pokazała nagranie

Strategicznie ważny most w Rosji zniszczony. Ukraina pokazała nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
BBC

Prawie 900 osób ewakuowano z terenów zagrożonych pożarem w okolicach miasta Izmir. W sobotę z płomieniami walczy prawie 3000 strażaków. Ten niebezpieczny pożar prawdopodobnie jest efektem nieodpowiedzialnego zachowania osób wypoczywających w okolicy.

Trzy tysiące strażaków walczy ze skutkami "jednego pikniku"

Trzy tysiące strażaków walczy ze skutkami "jednego pikniku"

Źródło:
PAP
"Tym razem państwo stanęło po tej stronie, po której stanąć powinno"

"Tym razem państwo stanęło po tej stronie, po której stanąć powinno"

Źródło:
tvn24.pl

"Posługiwała się danymi różnych osób i w sieci zamawiała towar ze sklepów internetowych. Przesyłki wracały do nadawców, ale nie były już kompletne" - tak stołeczna policja opisuje działalność 38-latki. Została zatrzymana, usłyszała zarzuty przywłaszczenia mienia. Jej rówieśnika zgubiło z kolei zamiłowanie do drogich perfum, za które w sklepach nie płacił. On odpowie za kradzież. Obojgu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zamawiała paczki i odsyłała do nadawcy. W każdej czegoś jednak brakowało

Zamawiała paczki i odsyłała do nadawcy. W każdej czegoś jednak brakowało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z uwagi na prowadzone czynności policji w związku z poszukiwaniami 35-letniej Izabeli Parzyszek autostrada A4 była w sobotę o świcie zablokowana w obu kierunkach. Kobieta zaginęła osiem dni temu. Trasa została odblokowana po około godzinie.

Zablokowano autostradę A4. Policjanci szukali tropów zaginionej 35-latki

Zablokowano autostradę A4. Policjanci szukali tropów zaginionej 35-latki

Źródło:
TVN24

Brytyjska spółka Mycofeast zajmująca się biotechnologią przemysłową ma przejąć Browar Leżajsk, jest już zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w tej sprawie. Krzysztof Sobejko, wójt gminy Leżajsk, przekazał, że nowy właściciel już szuka pracowników. - Myślę, że to się powiedzie, ludzie będą mieli pracę, a zakład będzie funkcjonował - przekazał. Jednocześnie nie traci nadziei, że nowy właściciel da się przekonać do poszerzenia działalności i wznowi produkcję browarniczą.

Nowy właściciel znanego browaru szuka chętnych do pracy

Nowy właściciel znanego browaru szuka chętnych do pracy

Źródło:
PAP

Włoskie służby namierzyły jedną z największych drukarni fałszywych banknotów - przekazał dziennik "Corriere della Sera". W toku śledztwa ustalono, że pochodzi stamtąd około 30 procent sfałszowanych banknotów wprowadzonych do obiegu w Europie.

Drukarnia w garażu. Fałszywe banknoty zalewały Europę

Drukarnia w garażu. Fałszywe banknoty zalewały Europę

Źródło:
PAP

Największy polski satelita EagleEye nawiązał łączność i wysłał pierwsze zdjęcie. - Widać na nim niewielką kamerkę, której zadaniem była inspekcja ścian satelity - powiedział na antenie TVN24 doktor Tomasz Barciński, kierownik Laboratorium Mechatroniki i Robotyki Satelitarnej CBK PAN.

Oto pierwsze zdjęcie, jakie zrobił największy polski satelita. "To jest sukces"

Oto pierwsze zdjęcie, jakie zrobił największy polski satelita. "To jest sukces"

Źródło:
TVN24

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Przechodzące nad Polską burze okażą się szczególnie niebezpieczne na południu kraju, gdzie wydano ostrzeżenia drugiego stopnia. Większa część Polski pozostanie także pod wpływem skwaru.

Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia dla 15 województw

Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia dla 15 województw

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Jak skutecznie nawadniać się w upały? Według kardiologa Tadeusza Zębika ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach powinniśmy zwracać uwagę nie tylko na to, ile wody pijemy, ale także na uzupełnianie elektrolitów. Lekarz przypomniał, że chociaż słoneczna pogoda zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu, powinniśmy zachować rozwagę.

Dodaj to do wody, którą pijesz podczas upałów

Dodaj to do wody, którą pijesz podczas upałów

Źródło:
PAP

Poniedziałkowym koncertem "Gorączka sopockiej nocy" rozpocznie się Top of the Top Sopot Festival 2024. Tego dnia w Operze Leśnej zagra między innymi zespół Blue Café. We "Wstajesz i weekend" w TVN24 Dominika Gawęda i Paweł Rurak-Sokal opowiedzieli o tym, czego można się spodziewać podczas ich specjalnego występu.

Specjalny występ Blue Café podczas Top of the Top Sopot Festival. "Zdradzimy najważniejsze"

Specjalny występ Blue Café podczas Top of the Top Sopot Festival. "Zdradzimy najważniejsze"

Źródło:
TVN24

"Chodzenie ścieżkami, którymi nie za często się chodzi" i utwory w wersji "totalnie odjechanej" - czego możemy spodziewać się po koncercie muzyki hip-hopowej na Top of the Top Sopot Festival? Na scenie wystąpią legendy polskiego hip-hopu.

Legendy hip-hopu na jednej scenie, utwory w wersji "totalnie odjechanej". Niezwykły koncert w Sopocie

Legendy hip-hopu na jednej scenie, utwory w wersji "totalnie odjechanej". Niezwykły koncert w Sopocie

Źródło:
tvn24.pl

Plejada gwiazd, nowe hity i przeboje w zaskakujących aranżacjach - fanów muzyki czeka prawdziwa uczta podczas tegorocznego Top of the Top Sopot Festival. Wydarzenie rozpocznie się 19 sierpnia, będzie transmitowane na antenie TVN. W tym roku będzie również okazja zajrzeć za kulisy festiwalu.

Największe gwiazdy na Top of the Top Sopot Festival. Kto kiedy wystąpi

Największe gwiazdy na Top of the Top Sopot Festival. Kto kiedy wystąpi

Źródło:
tvn24.pl

Od premiery platformy streamingowej Max w Polsce minęły już dwa miesiące. Wraz z wejściem serwisu na rynek jego widzowie zyskali dostęp do aż 27 tysięcy godzin treści na żądanie i 29 kanałów na żywo. Mogą odtąd śledzić tam też liczne transmisje sportowe. Co oglądali najchętniej?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Źródło:
tvn24.pl