Przepychanki na wiecu wyborczym. "Nie ma naszej zgody na mowę nienawiści"

O złożeniu zawiadomienia poinformowano podczas briefingu
Starcie zwolenników i przeciwników Sławomira Mentzena w Kościanie
Źródło: Młodzi .Nowocześni

Podczas wiecu wyborczego Sławomira Mentzena w Kościanie doszło do przepychanek między jego zwolennikami a uczestnikami kontrmanifestacji. Policja wylegitymowała osiem osób, a trzy ukarała mandatami. Jeden z poszkodowanych działaczy młodzieżówki Nowoczesnej złożył w środę zawiadomienie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej i pobicia.

Przedstawiciele młodzieżówki partii Nowoczesna pojawili się w środę w Kościanie (woj. wielkopolskie) i po briefingu złożyli wizytę w tamtejszej komendzie. Powodem były wydarzenia, które rozegrały się 8 marca między zwolennikami i przeciwnikami Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji w wyborach prezydenckich.

- Zawiadomienie złożył nasz członek. Dotyczy ono naruszenia nietykalności cielesnej oraz pobicia - powiedział Nikodem Szymański, sekretarz Młodzi. Nowocześni.

"Nie ma naszej zgody na mowę nienawiści, nie ma zgody na dyskryminację, wandalizm i bandyckie zachowania. Kampania wyborcza tego nie usprawiedliwia a winni gróźb i pobicia muszą ponieść karę! Zero tolerancji dla takich zachowań. Wraz z młodzieżą z Młodzi Demokraci oraz Młodzi .Nowocześni zgłosiliśmy dziś sprawę na policji, by ujęto sprawcę niebezpiecznych zachowań i pobicia naszego kolegi" - napisała później w mediach społecznościowych posłanka Koalicji Obywatelskiej Karolina Pawliczak, która towarzyszyła młodym działaczom podczas briefingu.

"Spotkaliśmy się z nagłą i nieuzasadnioną agresją"

W sobotę, 8 marca, na kościańskim rynku odbył się wiec poparcia dla Sławomira Mentzena. Pojawili się na nim również działacze młodzieżówki partii Nowoczesna. Chcieli "zademonstrować, co sądzą" o kandydacie Konfederacji.

"Stanęliśmy z boku z transparentami, na których widniały hasła, m.in.: "Polska w UE = Miliardy euro na rozwój", "Polska w UE = Wolny rynek europejski", "Mentzen = Polexit", "Mentzen = Piekło kobiet", "Co z handlem w niedziele?", "Gdzie 100 ustaw?", "Konfederacja grozi zdrowiu" - tak w komunikacie skierowanym do mediów opisywał sytuację Arkadiusz Chorobik, przewodniczący organizacji Młodzi .Nowocześni w Wielkopolsce. Jak podkreślił, przed rozpoczęciem wydarzenia skontaktowali się z organizatorem, który zapewnił ich, że mogą stać z transparentami.

filip popr
Starcie zwolenników i przeciwników Sławomira Mentzena w Kościanie
Źródło: Młodzi .Nowocześni

"Poprosił jedynie o nieużywanie megafonu, na co przystaliśmy. Niestety, spotkaliśmy się z nagłą i nieuzasadnioną agresją ze strony zwolenników Konfederacji. Nasza koleżanka była szarpana przez mężczyznę znacznie większego od niej, a wszyscy uczestnicy kontrmanifestacji doświadczyli popychania, wyzwisk i gróźb. W naszą stronę rzucano butelkami, a jeden z agresorów próbował zaatakować nas kijem. Dopiero interwencja funkcjonariuszy policji przywróciła względny spokój" - wskazał Chorobik.

Z informacji przekazanych przez kościańską policję wynika, że do tej sytuacji doszło podczas przemówienia europarlamentarzystki Anny Bryłki. - Wszystko trwało jakieś kilkadziesiąt sekund. Interwencję podjęli policjanci, którzy zabezpieczali to zgromadzenie. Wylegitymowano osiem osób zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Po przeanalizowaniu sprawy trzy osoby, które zaatakowały kontrmanifestantów, ukarano mandatami po 500 złotych za zakłócanie ładu i porządku publicznego - powiedział tvn24.pl aspirant Jarosław Lemański, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.

Rzecznik dodał, że bezpośrednio po zdarzeniu nikt nie złożył zawiadomienia o przestępstwie bądź wykroczeniu. W środę to się zmieniło. - Poszkodowany udał się w niedzielę na obdukcję do szpitala. Zastanawiał się, czy coś z tą sprawą robić. Kiedy dowiedział się, że sprawa zakończy się na mandatach, to uznał, że konsekwencje powinny być poważniejsze - wyjaśnił Nikodem Szymański.

"Mam nadzieję, że taka sytuacja nigdy się już nie powtórzy"

10 marca na antenie Radia Poznań Wojciech Machulski, rzecznik kandydata na prezydenta, również odniósł się do wydarzeń z Kościana.

- Oczywiście my nigdy nie popieraliśmy ani nie popieramy żadnych aktów prowokacji czy przemocy. Nie wiem, jakie były motywy tych ludzi, którzy weszli w spór z kontrmanifestantami. Mam nadzieję, że nigdy taka sytuacja już się nie powtórzy. Tutaj jest rola policji, by chronić takie wydarzenia przy współpracy z ich organizatorami - przekazał Machulski.  

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: