Powstała "brama" do puszczy. Z widokiem jak na drzewie

Jej budowę zapowiadano od lat. - Idea kładki pieszo-rowerowej w Owińskach została zapisana w Studium uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Poznania uchwalonym w 1999 roku - zdradza Justyna Maćkowiak-Szukalska z Urzędu Gminy Czerwonak.

Cel? Połączyć ze sobą gminę Czerwonak, gminę Suchy Las i miasto Poznań. Takiego połączenia brakowało od lat. Most Lecha, ostatnia na północy przeprawa przez Wartę w Poznaniu znajduje się na wysokości ulicy Bałtyckiej. Od mostu między Biedruskiem a Promnicami, czyli kolejnego, z której mogą skorzystać piesi i rowerzyści, dzieli go 15 kilometrów.

Z centrum Poznania dojechać można do niej wzdłuż Warty. Trasa przez tereny nadwarciańskie na rodzinne wyjazdy może jednak okazać się dużym wyzwaniem. Wygodniejszy może być dojazd drogą rowerową wzdłuż trasy tramwajowej do ulicy Błażeja, a dalej ulicami Boranta, Rubież i Bożywoja do ulicy Nadwarciańskiej, którą biegnie szlak do Biedruska.

Z końcowego przystanku tramwajowego przy ul. Błażeja do wejścia na kładkę jest około siedmiu kilometrów.

Droga częściowo jest asfaltowa, częściowo żwirowa. Najmniej wygodny jest ostatni fragment do samej kładki. Nowej infrastruktury do przeprawy przez Wartę po zachodniej stronie rzeki nie wybudowano.

"Dzień dobry, zapraszamy do skorzystania z kładki" - usłyszeć można z głośników. Niestety, to na razie tylko test nagłośnienia. Na wjeździe stoją barierki i tabliczka "teren budowy". Trwają prace wykończeniowe - usłyszałem.

By dotrzeć na drugi brzeg, trzeba pojechać jeszcze pięć kilometrów do najbliższego mostu i z powrotem.

Umowa na wybudowanie kładki została podpisana w październiku 2021 roku. Pierwsze prace budowlane ruszyły miesiąc później.

Kładka składa się z trzech przęseł o konstrukcji podwieszonej z ponad 130-metrowym betonowym mostem. Poza wygodnym połączeniem obu brzegów rzeki, sama w sobie będzie też atrakcją. Powstał na niej punkt widokowy. Z wysokości 25 metrów będzie można zrobić sobie zdjęcia z widokiem na Wartę. Można tylko ubolewać, że taras widokowy nie jest wyżej, bo znad drzew dałoby się podziwiać panoramę Poznania.

W połowie lipca kładką prawdopodobnie przejdą i przejadą pierwsze osoby. Na terenie obiektu znajdzie się też InfoKiosk, wyświetlający informacje pasażerskie oraz ciekawostki turystyczne z okolicznych gmin.

A tych nie brakuje. Po wschodniej stronie Warty leży gmina Czerwonak, która ma sporo do zaoferowania. Kładka znajduje się na wysokości zespołu poklasztornego cysterek w Owińskach, w którym mieści się obecnie Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych.

- Jest "bramą" do Puszczy Zielonki i jej sąsiednich atrakcji: pomnika przyrody - dębu Bartek, kąpieliska Akwen Tropicana z zielonym labiryntem, malowniczych zbiorników pożwirowych, unikatowego Parku Orientacji Przestrzennej i Biblioteki Zapachów, muzeum tyflologicznego oraz do zabudowań pocysterskich - wymienia Maćkowiak-Szukalska.

Dotychczas brakowało tam bezpiecznej i wygodnej ścieżki rowerowej. Bo jazdę ulicą Gdyńską, pełną ciężarówek, miejscami dwupasmową, zdecydowanie trudno nazwać rekreacją. Nowa kładka, która znajduje się 10 kilometrów na północ od mostu Lecha, ma to zmienić. Z zejścia z niej po stronie Owińsk do wieży na Dziewiczej Górze w Puszczy Zielonce jest około sześć kilometrów.

Będzie naturalnym przedłużeniem Nadwarciańskiego Szlaku Rowerowego na zachodnim brzegu Warty i szlaków rowerowych po stronie wschodniej (np. Cysterski Szlak Rowerowy, Szlak Kościołów Drewnianych).

Co ciekawe, oba brzegi Warty w tym miejscu kiedyś już były połączone. Od XIII wieku do lat 40. ubiegłego stulecia funkcjonowała w tym miejscu przeprawa promowa, która łączyła Radojewo z Owińskami. 

Inwestycja pochłonęła 27 milionów złotych. Kosztami podzieliły się gmina Czerwonak z miastem Poznań, powiatem poznańskim i gminą Suchy Las. Przedsięwzięcie jest dofinansowane przez Unię Europejską w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 - 2020.