Prokuratura we Wrocławiu skierowała do Okręgowego Związku Wędkarskiego w Gorzowie Wielkopolskim postanowienie z żądaniem wydania "rzeczy mogących stanowić dowód" w sprawie zanieczyszczenia Odry. - Mamy głęboką nadzieję, że heroiczna praca wędkarzy w ratowaniu Odry nie spotka się ze sprawami sądowymi skierowanymi przeciwko naszym członkom - mówiła prezes PZW.
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, która nadzoruje postępowanie w sprawie zanieczyszczenia Odry na terenie województw śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego w lipcu, skierowała do Okręgowego Związku Wędkarskiego w Gorzowie Wielkopolskim pismo z żądaniem "wydania rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie (...)".
"W toku postępowania ustalono, iż Okręgowy Związek Wędkarski w Gorzowie Wielkopolskim podejmował działania w związku ze skażeniem i zanieczyszczeniem rzeki Odra, jej dorzeczy i kanałów, w następstwie czego doszło to tzw. zjawiska 'śnięcia ryb' i śmierci innych zwierząt we wskazanych w części wstępnej postanowienia miejscowościach województwa lubuskiego podległych OZW z siedzibą w Gorzowie Wielkopolskim." - czytamy w uzasadnieniu postanowienia.
- Niepokojący jest fakt otrzymania przez okręg w Gorzowie Wielkopolskim postanowienia od prokuratury we Wrocławiu w dniu 22 sierpnia 2022 roku, w którym prokuratura informuje o prowadzonym postępowaniu w sprawie zanieczyszczenia rzeki Odry i wzywa gorzowski zarząd okręgu do wydania rzeczy - mówiła w środę Beata Olejarz, prezes Polskiego Związku Wędkarskiego. - Prokuratura żąda w szczególności dokumentów wytworzonych z podejmowanymi ustawowo działaniami prowadzonymi przez wędkarzy - dodała.
Oświadczenie, które Olejarz przeczytała Polski Związek Wędkarski udostępnił również w mediach społecznościowych.
Czytaj też: W Odrze nie występują. Niemcy wykryli Prymnesium parvum i piszą o "nienaturalnych ładunkach soli"
PZW: trudno nam to traktować jako gest przyjazny
Jak dodała prezes, "treść uzasadnienia budzi wiele wątpliwości".
- W jakim charakterze występuje Polski Związek Wędkarski? Czy jako strona, świadek, czy może jako oskarżony? - mówiła Olejarz. -Mamy głęboką nadzieję, że heroiczna praca wędkarzy w ratowaniu Odry nie spotka się ze sprawami sądowymi skierowanymi przeciwko naszym członkom, a niestety to zawiadomienie trudno nam traktować jako gest przyjazny. Mamy takie przeświadczenie, ponieważ już niektóre osoby z Polskiego Związku Wędkarskiego odbyły wielogodzinne przesłuchania - między innymi i prezes zarządu okręgu we Wrocławiu oraz dyrektor biura zarządu okręgu we Wrocławiu - dodała.
PZW podkreślił również w swoim piśmie, że na Komisji Sejmowej w dniu 17 sierpnia minister Marek Gróbarczyk "złożył publiczne oświadczenie, że w przypadku, gdy sytuacja na to nie pozwoli PGW Wody Polskie nie będą wyciągały od użytkowników PZW konsekwencji z tytułu nierealizowania obowiązku, jesiennego zarybiania 13 obwodów rybackich Odry".
- Niestety, w dalszym ciągu nie otrzymaliśmy pisma potwierdzającego tę publiczną deklarację - podsumowała Olejarz.
Prokuratura: chodzi o zgromadzenie dowodów w postępowaniu przygotowawczym
O pismo, które otrzymali wędkarze 24 sierpnia zapytaliśmy prokuraturę. Ta najpierw nie komentowała sprawy, a w piątek (26 sierpnia) na stronie Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu pojawił się komunikat. "Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu informuje, iż skierowanie postanowienia o żądaniu wydania rzeczy w trybie art. 217 § 1 k.p.k. ma na celu zgromadzenie materiału dowodowego w postępowaniu przygotowawczym" - czytamy w nim. I dalej: "Tożsame w treści postanowienia skierowane do Okręgowych Związków Wędkarskich, zostały także przesłane do innych instytucji".
Rzeczy mogące stanowić dowód w sprawie lub podlegające zajęciu w celu zabezpieczenia kar majątkowych, środków karnych o charakterze majątkowym, przepadku, środków kompensacyjnych albo roszczeń o naprawienie szkody należy wydać na żądanie sądu lub prokuratora, a w wypadkach niecierpiących zwłoki - także na żądanie Policji lub innego uprawnionego organu. Osobę mającą rzecz podlegającą wydaniu wzywa się do wydania jej dobrowolnie.
Prokuratorzy podkreślają, że "zgodnie z przyjętą praktyką prokuratorską, stosowaną w trakcie prowadzonych bądź nadzorowanych postępowań przygotowawczych, prokurator pozyskując materiał dowodowy od osób fizycznych lub prawnych występuje z żądaniem wydania rzeczy w oparciu o art. 217 § 1 k.p.k". I dodają, że "stosowanie takiego trybu pozyskiwania dowodów przez prokuraturę w żaden sposób nie uprawnia do twierdzenia, iż jest on przeznaczony wyłącznie do osób podejrzewanych/podejrzanych o dokonanie przestępstwa".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Bielecki