Nad Kaliszem (woj. wielkopolskie) przeszła burza. W jedną z zaparkowanych ciężarówek uderzył piorun. - Okazało się, że w samochodzie spaleniu uległa instalacja elektryczna i wybuchły opony z tylnej osi naczepy - poinformował mł. kpt. Szymon Zieliński, rzecznik kaliskiej straży pożarnej.
Do zdarzenia doszło w czwartek rano w Kaliszu (woj. wielkopolskie). Około godziny 5.46 służby otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że na parkingu przy ul. Bażanciej piorun uderzył w zaparkowany samochód ciężarowy. Na miejsce pojechały trzy zastępy straży.
- Okazało się, że w samochodzie spaleniu uległa instalacja elektryczna i wybuchły opony z tylnej osi naczepy - mł. kpt. Szymon Zieliński. Jak dodał rzecznik, dwie opony wystrzeliły na odległość kilkudziesięciu metrów, niszcząc po drodze przęsła betonowego ogrodzenia.
W ciężarówce odłączono akumulatory, sprawdzono kabinę i naczepę pod kątem ewentualnego pożaru. - Na szczęście w pojeździe nie znajdował się kierowca, nie było też żadnych osób poszkodowanych, więc zgodnie z procedurą zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia i sprawdziliśmy, czy komuś mogło grozić jeszcze jakieś niebezpieczeństwo - mówi st. sekc. Jakub Pietrzak, drugi oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej i dodaje: To była nietypowa interwencja. Nie przypominam sobie, by coś podobnego miało miejsce w ciągu ostatnich kilku lat.
Wstępnie straty oszacowano na 20 tys. zł.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PSP Kalisz