Nawet 20 lat więzienia grozi matce ośmiotygodniowego dziecka i jej partnerowi. Według prokuratury oboje mieli znęcać się nad chłopcem i spowodować u niego ciężki uszczerbek na zdrowiu. Noworodek z Jastrowia (woj. wielkopolskie) miał być potrząsany i szarpany.
Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzą rodzice ośmiotygodniowego chłopca z Jastrowia (woj. wielkopolskie). Na początku lipca dziecko trafiło do szpitala w Gdańsku z urazem wewnątrzczaszkowym. Wówczas pracownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Jastrowiu zaalarmował policję.
- Zawiadomienie dotyczyło podejrzenia stosowania przemocy wobec kilkutygodniowego dziecka, które przebywało w szpitalu. Zebrana dokumentacja m.in. medyczna i przeprowadzone czynności dały podstawę do wszczęcia śledztwa, w którym podejrzani to matka dziecka i jej konkubent - przekazał nadkom. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Na polecenie prokuratury zatrzymano 29-letnią Ewa H. i 36-letniego Patryka K. Jak podaje policja, w domu przebywała jeszcze czwórka dzieci.
Nie przyznają się do winy
Prokuratura Rejonowa w Jastrowiu przesłuchała już zatrzymanych. - Dalsze czynności podjęte w sprawie, a w szczególności dowody zebrane przez prokuratora pozwoliły na postawienie matce dziecka i jej partnerowi zarzutu znęcania się i spowodowania u niemowlaka ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Chłopiec był potrząsany i szarpany. Stosowana wobec niego przemoc doprowadziła do zmian niedotleniowo–niedokrwiennych w obu półkulach mózgu - powiedział TVN24 Łukasz Wawrzyniak. rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Zarówno 29-latka jak i jej 36-letni partner nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Podejrzanym grozi kara do 20 lat więzienia. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o areszt tymczasowy.
O sprawie pierwszy informował portal asta24.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock