Koce, kartony i folia bąbelkowa. Tak osłonili auta przed gradem

Tak auta zabezpieczali gorzowscy kierowcy
Kierowcy osłonili auta, bo obawiali się gradobicia
Źródło: tvn24

Synoptycy ostrzegali przed gradobiciem, gorzowianie wzięli to sobie do serca. I tak na autach wylądowały koce, folie, taśmy i kartony. Wszystko po to, by lodowe kule nie zniszczyły po raz kolejny ich samochodów.

W środę po południu IMGW wydał alert drugiego stopnia o silnych burzach. Te miały przejść nad województwami: zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim, pomorskim i kujawsko-pomorskim.

"Miejscami burze mogą być bardzo gwałtowne! Zagrożenie stanowić będą silne porywy wiatru, które lokalnie mogą przekraczać 100 km/h, opady dużego gradu oraz ulewny deszcz do 50 mm. Słabsze i zanikające burze prognozowane są również na krańcach wschodnich Polski" - informował instytut w komunikacie.

I to możliwe gradobicie najbardziej zaniepokoiło mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego. Nic w tym dziwnego, w miniony wtorek z nieba spadały lodowe kule o średnicy od 6 do 8 cm.

Tym razem gorzowianie postanowili się porządnie przygotować na ewentualne gradobicie. Miejsca w garażach lub z zadaszeniem były na wagę złota. Nie wszyscy jednak mieli takie możliwości.

Ale ci, których auta musiały zostać na parkingu, też sobie jakoś poradzili. Auta okrywali kocami, plandekami i folią bąbelkową.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN24/PAP/

Czytaj także: