Afera drogowa w Golinie w gminie Jarocin (Wielkopolska), gdzie ma powstać jedna z największych inwestycji w ramach Polskiego Ładu. Nowa droga ma przebiegać przez działki należące do burmistrza i to jedna z kwestii, która budzi kontrowersje.
Wiosną zakończył się drugi nabór wniosków w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Wnioskodawcy mogli liczyć na bezzwrotne dofinansowanie inwestycji publicznych. Taką finansową pomoc przyznano 2845 jednostkom samorządu oraz związkom samorządu terytorialnego.
Wśród zwycięskich wniosków znalazł się również ten dotyczący budowy drogi do terenów inwestycyjnych w Golinie. Według założeń tej inwestycji, w miejscowości ma powstać łącznik drogi krajowej nr 15 przez ulicę Asfaltową do drogi na Obrę, a więc w kierunku terenów inwestycyjnych. Gmina Jarocin ma otrzymać na ten cel od państwa 26,6 mln zł. Według Wirtualnej Polski - której dziennikarze opisali sprawę - to jedno z najwyższych dofinansowań z Polskiego Ładu w całej Polsce.
Okazuje się, że budowie drogi przeciwna jest część mieszkańców oraz opozycyjnych radnych, którzy twierdzą, że na inwestycji skorzysta sam burmistrz Adam Pawlicki.
Kontrowersje w sprawie budowy drogi
O kontrowersjach wokół inwestycji napisali w weekend dziennikarze WP: Paweł Figurski i Patryk Słowik. Jednym z głównych zarzutów poruszanych w artykule jest przebieg planowanej trasy. - Kontrowersje wynikają z tego, że ta droga i sposób w jaki ona ma przebiegać nie rozwiązują problemu transportu w Golinie. Bo i tak tranzyt nadal będzie przebiegał przez centrum, może już nie całkowicie, ale jednak. Dlatego wybudowanie tej drogi i wydanie tak dużych pieniędzy nie rozwiązuje problemów tej miejscowości - mówi TVN24 opozycyjny radny Jerzy Walczak.
Radny zwraca uwagę, że sami mieszkańcy wskazywali, że są jeszcze inne alternatywy poprowadzenia tej drogi. - Twierdzą, że powinno zostać wybudowane coś w rodzaju małej obwodnicy Goliny, która ich zdaniem rozwiąże problem transportu przez tą miejscowość. Trzeba podkreślić, że działa tam kilka dużych zakładów, których działalność jest uzależniona od transportu i to w sposób znaczny zmniejsza komfort życia. I trudno się z mieszkańcami nie zgodzić - twierdzi Walczak.
Nie bez znaczenia jest też inna kwestia. Nowa droga ma przebiegać przez działki, które należą do burmistrza Jarocina. Jak wskazują dziennikarze WP to oznacza, że aby inwestycja doszła do skutku gmina będzie musiała przejąć od wójta 1,8 ha. - Tak się to dziwnie w Jarocinie składa, że akurat te tereny są własnością pana burmistrza. Za wybudowanie tych dróg na jego terenie dostanie odszkodowanie z budżetu gminy. Takie jest prawo i tego w żaden sposób nie ominiemy - mówi reporterowi TVN24 radny. I dodaje: - Tutaj też pojawiają się pewne fakty, które wskazują, że ta inwestycja to pewna korzyść materialna dla pana burmistrza. Bo te tereny należące do burmistrza nie tylko zostaną odkupione, ale i zostały dozbrojone. Doprowadzono tam wodę, gaz i kanalizację.
Burmistrz odpiera te zarzuty. Broni się mówiąc, że to nie on wyznaczył w gminie w tym miejscu strefę przemysłową. - Gmina uzbraja strefę inwestycyjną i korzysta ze służebności moich gruntów. Strefa inwestycyjna w Golinie została wyznaczona ponad 20 lat temu. Nie byłem inicjatorem tej lokalizacji, bo nie sprawowałem jeszcze wtedy urzędu burmistrza. Ale jeżeli ktoś kiedyś wyznaczył tam strefę, to trzeba zadbać o to, żeby te zakłady tam powstawały. I powstają. I będą nadal powstawać, dlatego te wszystkie nakłady są uzasadnione. Dlatego budujemy też alternatywny łącznik, który odciąży ulicę Dworcową, bo samochodów ciężarowych jadących do strefy będzie jeszcze więcej - powiedział WP burmistrz Jarocina.
Dziennikarze rozmawiali z mieszkańcami miejscowości, którzy anonimowo opowiedzieli im o swoich zastrzeżeniach dotyczących nie tylko nowej drogi, ale i innych inwestycji podejmowanych przez burmistrza. - Przekleństwem Goliny jest to, że burmistrz ma tu swoje pola. Wszystko kręci się wokół tych 50 hektarów ziemi. Te wszystkie inwestycje powodują, że wzrasta ich wartość. Przy czym obniża się jakość życia mieszkańców Goliny- powiedziała im jedna z kobiet mieszkająca przy ul. Jarocińskiej.
"Odwracanie kota ogonem"
Mieszkańcy mieli dwa razy możliwość wypowiedzenia się na temat planowanej inwestycji. Po raz pierwszy podczas konsultacji społecznych, które zorganizowano w ubiegłym roku. Wówczas prawie 60 proc. uczestników głosowania sprzeciwiało się planom włodarza gminy. W konsultacjach wzięło udział ponad 700 osób.
Po raz drugi o zdanie zapytano ich już w 2022 roku podczas zebrania wiejskiego. Jak relacjonował PAP, 26 mieszkańców było na "tak", 24 wstrzymało się od głosu a osiem osób było przeciwnych. Jak mówi radny Walczak, pytanie mieszkańców o zdanie podczas publicznego spotkania nie było właściwe.
Dziennikarze WP zapytali burmistrza, dlaczego mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie wziął pod uwagę wyniku głosowania podczas konsultacji. - Jest dokładnie odwrotnie. Na zebraniu wiejskim w lutym 2022 roku zadałem pytanie, czy mieszkańcy chcą tego łącznika, czy nie. Zadeklarowałem, że jeżeli będą przeciwni, to inwestycja nie będzie realizowana. Mieszkańcy na zebraniu podjęli w tym temacie uchwałę, która przeszła zdecydowaną większością głosów, za budową tego łącznika. Dzięki temu nowy łącznik odciąży ulicę Dworcową w centrum wsi, o co mieszkańcy już wnioskowali w pismach z lat ubiegłych. Kto pana okłamał, że mieszkańcy tej drogi nie chcą? - pytał Adam Pawlicki.
- Golina to mała miejscowość, a gmina liczy kilka tysięcy mieszkańców. Oczekiwanie publicznego głosowania, gdzie każdy z mieszkańców obawia się jego konsekwencji jest chwytem burmistrza poniżej pasa. Powinien uznać wynik konsultacji i się do nich podporządkować, a nie próbować odwracać kota ogonem i oczekiwać od ludzi głosowania zgodnie z własnym sumieniem - mówi radny Walczak. I dodaje: - My jako radni opozycyjni mówimy o tych wszystkich kontrowersjach głośno i uważamy, że warto byłoby się pochylić nad tą kwestią i po prostu sprawdzić, na ile ona jest korzystna dla gminy, a na ile dla burmistrza.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: Wirtualna Polska, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24