Tłumy studentów przyciągnęły w sobotę na juwenalia Hey i Gooral. Część osób zrezygnowała z wejścia na koncert widząc kolejki przed wejściem.
- Musielibyśmy zapłacić 15 zł za wejście, bo nie jesteśmy już studentami, a nie wiadomo czy zdążylibyśmy się załapać na koncert Hey – skarżyła Marysia, jedna z osób którą odstraszyły tłumy przed stadionem AZS. Duże kolejki przed wejściem tworzyły się jeszcze po godz. 23. Dużo osób zdecydowało się przyjść na koncerty dopiero po finale Ligi Mistrzów. Zmagania Bayernu z Chelsea można było jednak także obejrzeć na juwenaliach.
Dwa światy
Ci, którzy dostali się pod scenę nie żałowali. – Kasia Nosowska jak zwykle dała swoim fanom pozytywnego kopa - podsumował koncert Hey, Jakub. Zadowoleni wychodzili także fani Goorala.
Narzekali natomiast ci, którzy zaraz po koncercie postanowili pójść do domu. Ludzi podobnie jak w piątek wypuszczano wąską furtką, a następnie kierowano równie wąskim korytarzem utworzonym przez tymczasowe płoty. Nie pomagały nawet zabiegi ochrony, która przesuwała ogrodzenie, by zmniejszyć ścisk w tłumie. Później organizatorzy wyciągnęli wnioski i wychodzących wypuszczano już głównym wejściem, oszczędzając wątpliwej przyjemności bycia zmiażdżonym.
Wizyta kopciuszka
Sporą atrakcja tegorocznych juwenaliów jest Piana Party. Amatorów tańca w pianie nie brakowało. Jak pokazuje przykład jednej z uczestniczek, podczas zabawy trzeba uważać na obuwie.
Uwaga! Dzisiaj na Piana Party zgubiłam beżowego pantofelka. Znalazcę proszę o kontakt (nie będzie się musiał ze mną żenić;)). Pzdr Kopciuszek:)
– taki wpis można znaleźć na fanpage’u juwenaliów na Facebooku.
Ta ostatnia niedziela
Przed nami ostatni dzień juwenaliów. Zadowoleni powinni być przede wszystkim fani hip-hopu. Niedzielnymi gwiazdami będą Grubson i O.S.T.R. Poza tym na scenie zobaczymy V-Unit oraz Frenchman + Rajah. Koncerty rozpoczną się o 19.
Autor: Filip Czekała
Źródło zdjęcia głównego: Filip Czekała