Zaledwie na 45 minutach zakończą się tegoroczne występy Siergieja Kriwieca w Lechu Poznań. Białorusin za pół miliona euro przenosi się do chińskiego Jiangsu Sainty FC.
Transfer 26-letniego pomocnika to zupełne zaskoczenie. Po odejściu z "Kolejorza" Semira Stilicia to właśnie on miał mieć pewne miejsce w pierwszej jedenastce drużyny prowadzonej przez Mariusza Rumaka. Potwierdziło to pierwsze spotkanie w tym sezonie. Przeciwko Żetysu Tałdykorgan Kriwiec wyszedł w pierwszym składzie, jednak zagrał na tyle słabo, że szkoleniowiec Lecha postanowił go zmienić po pierwszej połowie.
Wówczas żaden z kibiców nie spodziewał się, że był to ostatni występ Białorusina w niebiesko-białych barwach. W środę zawodnik miał z kolegami wyruszyć do Kazachstanu. Zamiast wylądować w leżącym 200 km od zachodniej granicy chińskiej Tałdykorganie, Kriwiec niebawem trafi do miasta Nankin, we wschodniej części Państwa Środka.
"Lech zarobi 200 tysięcy"
Jak informuje "Przegląd Sportowy", oferta z Chin trafiła do poznańskiego klubu w zeszłym tygodniu. Działacze szybko doszli do porozumienia - według gazety Lech zainkasuje za Kriwieca pół miliona euro. To o 200 tysięcy euro więcej niż "Kolejorz" miał zapłacić 2,5 roku temu za transfer zawodnika z BATE Borysów (oficjalnie kwota była utajniona).
W barwach poznańskiego klubu Białorusin rozegrał 59 meczów w Ekstraklasie i strzelił osiem bramek.
W weekend piłkarz poleciał do Hamburga, gdzie obecnie przechodzi testy medyczne.
Lepszy od Drogby, Anelki, Keity i Kanoute
Nowy klub Kriwieca jest wiceliderem chińskiej ekstraklasy. Trenerem drużyny jest doskonale znany w Polsce Dragomir Okuka, były trener Legii Warszawa i Wisły Kraków. Wyżej w tabeli jest jedynie naszpikowany gwiazdami Guangzhou Evergrande, którego trenerem jest Marcelo Lippi, a w składzie znajdują się niedawny rywal Roberta Lewandowskiego o miejsce w pierwszej jedenastce Borussii Dortmund - Lucas Barrios i Brazylijczyk Cleo.
Klub wyprzedza za to Beijing Guoan, którego piłkarzem jest Frederic Kanoute, Dalian Harbin, i do którego właśnie dołączył Seydou Keita, a także zajmujące dopiero 13 miejsce w tabeli Shanghai Shenhua, w barwach którego występują Nicolas Anelka i Didier Drogba.
Autor: FC/mz / Źródło: TVN24 Poznań, Przegląd Sportowy
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia, CC | Roger Gorączniak