Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wielkopolskim wszczęła śledztwo po poniedziałkowej strzelaninie. Śledczy sprawdzają, czy policjanci zachowali się prawidłowo i, czy nie narazili przechodniów na utratę życia lub zdrowia.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (MPK) w Olsztynie kupiło 18 niskopodłogowych autobusów, przeznaczonych do przewozu mieszkańców na najbardziej uczęszczanych trasach. Autobusy dostarczy firma Solaris z Bolechowa (woj. wielkopolskie).

Lubuska policja chwali zachowanie funkcjonariuszy, którzy w Gorzowie Wielkopolskim postrzelili awanturującego się mężczyznę. Przełożeni ocenili, że ich dizałanie, choć kontrowersyjne, było w pełni uzasadnione: - W takich sytuacjach jak ta, nigdy nie ma się pełnej kontroli. Taki scenariusz możliwy jest tylko w filmach sensacyjnych - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.

Osiem osób poszkodowanych w poniedziałkowym zderzeniu busa z volkswagenem golfem wciąż przebywa w szpitalu. Stan niektórych rannych jest ciężki. Prokuratura oskarżyła w związku z tą sprawą kierowcę osobówki o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Kierowca busa, który nieprzystosowanym autem wiózł kilkanastu pasażerów na paletach, żadnych zarzutów jeszcze nie usłyszał. Ale śledczy nie wykluczają, że je mu postawią.

Na krajowej "11" w centrum Jarocina (woj. wielkopolskie) ciężarówka z naczepą uderzyła w autobus, którym podróżowało 10 osób. Połowa pasażerów trafiła do szpitala. Kierowca tira stracił prawo jazdy.

W ciągu jednej doby polscy policjanci dwa razy zdecydowali się na interwencję z użyciem broni palnej. W Rudzie Śląskiej postrzelili agresywnego pacjenta lokalnego szpitala, w Gorzowie Wielkopolskim kilkunastoma strzałami usiłowali spacyfikować biegającego po ulicach m.in. z tłuczkiem do mięsa mężczyznę. Choć obie te sytuacje są różne, zrodziły pytania o to, w jakich przypadkach uzasadnione jest użycie broni przez funkcjonariuszy.

Po wypadku ciężarówki i samochodu osobowego na autostradzie A2, ruch na nitce w kierunku Poznania jest utrudniony. W zderzeniu, do którego doszło przy węźle Rzepin, zginęły dwie osoby.

Kilkanaście tysięcy osób ma się bawić na tegorocznym Jarocin Festiwal 2014, który rozpocznie się w piątek. Na dwóch scenach wystąpi ponad 40 zespołów. Podczas festiwalu muzycy z Dezertera i Comy zagrają materiał ze swoich debiutanckich albumów.

Od poniedziałku wieczorem nie ma możliwości sprzedaży biletów, ani dokonywania innych czynności na Poznańskich Elektronicznych Kartach Aglomeracyjnych. Nie działa także strona internetowa systemu. O poważnej awarii poinformowała we wtorek rano Małgorzata Ratajczak z Zarządu Transportu Miejskiego.

Kilkanaście strzałów w kilkadziesiąt sekund - tak wyglądała akcja obezwładnienia mężczyzny, który uzbrojony w tłuczek do mięsa, rurkę i inne metalowe przedmioty niszczył samochody i szyby w okolicznych sklepach. Akcję funkcjonariuszy dobrze ocenia Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta. - Żeby mówić o tym, że policjanci oddali zbyt wiele strzałów, trzeba chociaż raz w życiu strzelić do bandyty - podkreśla.

- Jeżeli się pomyli, to albo zginie, albo stanie przed sądem. To nie są łatwe decyzje - przekonywał w rozmowie z TVN24 Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji, komentując dwie interwencje policyjne, w których funkcjonariusze użyli broni palnej.

- Wygląda to nieszczególnie i tak naprawdę mogli dokonać tego zatrzymania inaczej - oceniał akcję gorzowskich policjantów, którzy oddali kilkanaście strzałów w stronę napastnika, gen. Adam Rapacki, były wiceszef policji. Podkreślił, że choć interwencja była zgodna z obowiązującymi przepisami, w momencie, gdy sprawca zaczął uciekać i rzucił niebezpieczne przedmioty, funkcjonariusze mogli spróbować innych działań.

W miejscowości Janków Pierwszy (woj. wielkopolskie) około godz. 13 zderzyły się dwa volkswageny - bus i samochód osobowy. Bus nie był przystosowany do przewozu osób. 10 pasażerów jechało na drewnianych paletach. - W sumie rannych jest 14 osób - podaje Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji. Najciężej ranna 14-latka zmarła w szpitalu.

Radiowóz zatrzymuje się na torowisku, policjanci z wycelowaną bronią każą mężczyźnie rzucić na ziemię tłuczek do mięsa i metalową rurkę, które trzyma w dłoniach. Ale 48-latek nie zamierza się poddawać. Niebezpiecznymi przedmiotami rzuca w radiowóz. Policjanci oddają strzały, jeden z nich rani napastnika w nogę. Takie sceny rozegrały się w poniedziałek rano w Gorzowie Wielkopolskim, a TVN 24 dotarła do nagrania strzelaniny.

Straż Graniczna zatrzymała nastolatka, który bawiąc się laserem oślepiał pilotów samolotów pasażerskich. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek w Poznaniu.

O godz. 18 przywrócono ruch na trasie Grodzisk Wlkp - Mosina. Przed południem w miejscowości Modrze pod Stęszewem (woj. wielkopolskie) zderzyły się cysterna i samochód osobowy. - W wypadku zginęła jedna osoba - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Mężczyzna, który 10 dni temu w Antoninie k. Ostrowa Wielkopolskiego ranił nożem policjanta, został zatrzymany na terenie województwa dolnośląskiego. - Mężczyzna jest przewożony do naszej komendy - informuje Artur Kurczaba z ostrowskiej policji.

Do 21 października przedłużone zostało śledztwo poznańskiej prokuratury apelacyjnej w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W najbliższym czasie przesłuchany ma być między innymi Adamowicz, a także około 30 innych osób.

W niedzielę na Placu Wolności oficjalnie zaprezentowano skład Lecha Poznań na nowy sezon. Nie zabrakło nowych nabytków - Darko Jevticia, Muhameda Keity oraz Macieja Wilusza, ale również Łukasza Teodorczyka, Gergo Lovrencicsa i Marcina Kamińskiego, o których mówiło się, że mogą opuścić klub. - Mamy mocniejszy zespół. Naszym celem jest walka o mistrzostwo Polski i awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej - zapowiada Piotr Rutkowski, wiceprezes "Kolejorza".

Z tłuczkiem do mięsa, siekierą i nożem chodził po jednej z ulic w Gorzowie Wielkopolskim i niszczył wszystko, co "stanęło mu na drodze". 48-latek nie reagował na polecenia policji, powstrzymał go dopiero strzał w nogę. Poza nim, nikt nie został ranny.

Setki, a być może tysiące ryb zdechło i nadal zdycha w jeziorze Jelonek w Gnieźnie. Przyczyna katastrofy nie jest znana, najprawdopodobniej to skutek tzw. przyduchy letniej, czyli braku odpowiedniej ilości tlenu w wodzie. Sprawdzana jest także wersja zatrucia akwenu.

90 lat temu Poznań przegrał walkę z żywiołem. Wiosenne roztopy spowodowały jeden z największych wylewów Warty w XX wieku. Powódź zdokumentował wybitny fotograf - Roman Ulatowski. Jego zdjęcia zaprezentowało Cyfrowe Repozytorium Lokalne.

Patryk i Krystian, dwaj mieszkańcy powiatu słupeckiego popłyną na festiwal Woodstock. Na wykonanej w ciągu dwóch tygodni tratwie chcą pokonać Wartą niespełna 400 km. Do Kostrzyna nad Odrą wyruszą za tydzień. W sobotę na jeziorze w Kozarzewku sprawdzili czy ich konstrukcja zdaje egzamin.

Przedsiębiorca Jacek Jaśkowiak jest kandydatem Platformy Obywatelskiej w wyborach na prezydenta Poznania. O ten urząd będzie ubiegał się po raz drugi, w 2010 roku jako kandydat niezależny uzyskał ponad 7 proc. głosów.

Wojtka i Alberta, dwóch 13-latków z Widziszewa (woj. wielkopolskie) odwiedzili w sobotę motocykliści z Warszawy i Poznania, by osobiście podziękować im za pomoc, jaką udzielili ich koledze, który uległ wypadkowi. Nastoletni bohaterowie otrzymali pamiątkowe koszulki a następnie na motocyklach pojechali do Poznania na tor gokartowy.

Tuż przed Jarocin Festiwalem na ścianach kamienic miasta-gospodarza imprezy powstają murale przypominające o jej klimacie. Podziwiać już można "Buntownika z wyboru", w najbliższych dniach dołącza do niego "Pociąg anarchistów" oraz milicyjna nysa.

- Ostatnio inspiruje mnie Arvo Part. Muzyka współczesna. Ale to niekoniecznie musi się przekładać na moje codzienne życie artystyczne - mówił m.in. w TVN24 Artur Rojek. Były wokalista Myslovitz opowiadał też o blaskach i cieniach solowej kariery wokalisty. Wieczorem zagra w Krakowie w ramach festiwalu Męskie Granie.

Społecznicy sprawdzili stan infrastruktury rowerowej na poznańskim Łazarzu. - To niestety rowerowa czarna plama na mapie Poznania - ocenia Cezary Brudka z Sekcji Rowerzystów Miejskich. Niestety, tam gdzie pomyślano o cyklistach, zwykle zamiast łatwiej, jedzie się trudniej.

Straż miejska z Poznania schwytała węża długonosego. Gad wspiął się na drzewo przy ul. Naramowickiej i jak twierdzi matka, zagrażał jej bawiącemu się nieopodal dziecku. Sprawą zajęła się Straż Ochrony Zwierząt. - Szukamy właściciela egzotycznego węża - mówi Tadeusz Perz ze Straży Ochrony Zwierząt.

Przy jednym z bloków przy ul. Tetmajera w Pile na idącą chodnikiem kobietę spadła kilkumetrowa skorodowana rura, którą zdejmowali z dachu pracownicy spółdzielni. 57-latka zginęła na miejscu.