Podtopione piwnice, rzeki i jeziora na ulicach - to efekt porannej burzy, która przeszła przez Wielkopolskę. Najwięcej interwencji strażacy mieli w powiecie poznańskim i leszczyńskim.
Po burzy strażacy wyjeżdżali kilkadziesiąt razy. - Najwięcej interwencji mamy w powiecie poznańskim i leszczyńskim. Głównie są to zalane piwnice i garaże - mówi dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.
Studzienki kanalizacyjne podczas ulewy nie były w stanie przyjąć tak wielkiej ilości wody. W Poznaniu zalane były m.in. ulice Dolna Wilda, Żelazka, Strzelecka, Głogowska przy Dworcu Zachodnim, Kobylepole oraz Baraniaka.
Nie wszystkim kierowcom udawało się przejechać przez uliczne jeziora. Niektórzy musieli wzywać pomoc drogową, innym - jak kierowcy jadącej przez Dolną Wildę na sygnale karetki - pomagali przechodnie.
W kilku miejscach w Poznaniu, przez zalane torowiska, stawały tramwaje. Obecnie ruch tramwajowy w całym mieście odbywa się bez utrudnień.
Jak informuje rzecznik prasowy Lecha Poznań, woda wdarła się też do wydziału paszportowego Urzędu Wojewódzkiego. "Podobno standard przy ulewach" - napisał na Twitterze.
Taką sytuacją w Wydziale paszportowym WUW w Poznaniu. Podobno standard przy ulewach :) pic.twitter.com/5VWqekuwCD
— Łukasz Borowicz (@lukasz_boro) 17 czerwca 2016
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Euro Hol Poznań