Na karę grzywny sąd skazał księdza z Wiciny (woj. lubuskie), który na lekcji religii miał zmusić jednego z uczniów do symulowania seksu oralnego na butelce. Prokuratura postawiła mu zarzuty o charakterze pedofilskim, za co grozi do 12 lat więzienia. Sąd wymierzył znacznie łagodniejszą karę.
Katecheta został zatrzymany 23 stycznia 2015 roku. Według uczniów szkoły podstawowej w Wicinie ksiądz w czasie lekcji miał wyjąć butelkę z rozporka i kazać jednemu z podopiecznych symulować na niej seks oralny. Sprawa została zgłoszona przez rodziców 11-letnich dzieci na policję, która ustalała szczegóły zajścia.
Swoje śledztwo prowadziła też żarska prokuratura. I to właśnie na polecenie prokuratury ksiądz został zatrzymany. Stało się to po tym, jak uczniowie zostali, w obecności psychologa, przesłuchani w sądzie. Ich zeznania zostały uznane za wiarygodne.
Śledczy zebrali na tyle mocne dowody, żeby postawić księdzu zarzuty o charakterze pedofilskim, za co mógł trafić do więzienia nawet na 12 lat. Jan K. do końca nie przyznał się do winy. Całą sytuację próbował obrócić w żart.
Grzywna, nie więzienie
W czwartek sąd w Żarach ogłosił wyrok w tej sprawie. Zarzuty pedofilskie nie przekonały sędziów. Ksiądz został uznany winnym tylko tego, że przyłożył butelkę do ust chłopca, naruszając jego nietykalność i powodując niewielkie rozcięcie na wardze.
Za powyższy czyn, na księdza została nałożona grzywna w wysokości 1500 złotych. Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator już zapowiedział, że będzie się odwoływał.
Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań