Poznań

Poznań

"Bili ją i kopali, a kiedy nie mogła się już bronić, wyrwali torebkę i uciekli"

Wracała do domu, czekała na autobus. Na przystanku zauważyła dwóch mężczyzn w kapturach. Jak wynika z jej relacji, jeden miał nagle podbiec do niej i uderzyć ją w twarz. - Chwilę później dołączył do niego kolega i razem zaczęli bić rękoma i kopać kobietę - relacjonuje rzecznik gorzowskiej policji. Funkcjonariusze zatrzymali 24 i 25-latka podejrzanych o brutalny napad na kobietę.

Odzyskał wzrok, lecząc uraz biodra. "Byłem w szoku"

Radość była niesamowita, bo już mogłem swobodnie z daleka widzieć na przykład rejestrację samochodu, poznawałem ludzi z daleka. To było coś pięknego - powiedział TVN24 pan Janusz. W trakcie leczenia urazu biodra po wypadku poprawił mu się wzrok. Wcześniej niemal w ogóle nie widział. Lekarze mówią o "bardzo pożądanym skutku ubocznym".

Finał historii stada zdziczałych krów. Jadą do nowego domu

Były protesty, czuwanie przy stadzie, ratowanie przed wysyłką do rzeźni. Wydaje się, że długie poszukiwania miejsca dla słynnych, dzikich krów z Ciecierzyc (woj. lubuskie) właśnie dobiega końca. Rozpoczęły się prace przy transporcie całego stada do gospodarstwa nowego właściciela. Specjalne wiaty już przyjęły pierwszych "lokatorów".

Słoń Ninio wraca do zdrowia po operacji. "Jest trochę obrażony, ale wstał"

Czuje się dobrze i powoli wraca do sił. Słoń Ninio jest już po zabiegu dentystycznym, który przeprowadzili dentyści z RPA. Podali mu kroplówki w 10-litrowych workach i uśpili pięciotonowe "maleństwo". W ruch poszły wielkie młoty, dłuta i wiertarki. Operacja zakończyła się sukcesem, choć "tak głębokich i rozrośniętych korzeni ciosów" lekarze z RPA jeszcze nie widzieli.

Nadpalone zwłoki w parku. Prokuratura już wie, jak zginął 47-latek

Śledczy mają już wyniki sekcji zwłok 47-latka, którego nadpalone ciało znaleziono w Witoszynie (woj. lubuskie). Mężczyźnie zadano około 20 ciosów w głowę, a potem podpalono. Wtedy - w opinii biegłego - prawdopodobnie jeszcze żył. Zarzut zabójstwa usłyszał 19-letni syn ofiary. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.