Około południa ratownicy wodni SAR zostali poinformowani, że na otwartym Bałtyku topi się osoba. Tonący miał znajdować się około 50 metrów od linii brzegu, na wysokości miejscowości Chłapowo (gm. Władysławowo).
- Jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych wypoczywający na plaży utworzyli łańcuch życia. Udało im się dosięgnąć tonącą osobę i wyciągnąć ją na brzeg. Załoga wezwanej na miejsce karetki uznała, że jest ona w dobrym stanie i nie ma potrzeby hospitalizacji - poinformował kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy KP PSP w Pucku.
Kolejna akcja, do której ratownicy przystąpili w drodze powrotnej, niestety zakończyła się tragicznie. - Około godziny 12:30 dyżurny puckiej policji został powiadomiony o utonięciu mężczyzny. Do zdarzenia doszło na niestrzeżonej plaży we Władysławowie. Przebywający na plaży turyści wyciągnęli z wody 46-letniego mężczyznę - przekazała aspirant sztabowy Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pucku.
Mimo natychmiastowej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Pięć osób uratowanych w Stegnie
Chwilę przed godziną 15 Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa uratowała w Stegnie 38-latkę i jej 12-letnią córkę, które topiły się w morzu oraz trzech plażowiczów, którzy ruszyli im z pomocą.
Jak informuje rzecznik SAR Rafał Goeck, 38-latka wymagała hospitalizacji, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Autorka/Autor: ng
Źródło: Kontakt24, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Puck