Tragiczny wypadek na przejściu dla pieszych w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie). Kierujący samochodem osobowym potrącił 20-letniego mężczyznę i uciekł, nie udzielając mu pomocy. Policjanci zatrzymali 31-latka podejrzanego o spowodowanie tego wypadku. Usłyszał już zarzut, grozi mu do dwunastu lat pozbawienia wolności.
Do wypadku doszło w niedzielę (14 maja) około godziny 21 przy ul. Andersa w Toruniu. Kierowca osobowego citroena nie ustąpił pierwszeństwa znajdującemu się na przejściu dla pieszych 20-letniemu mężczyźnie. Kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy pieszemu, który zginął na miejscu.
"Kierujący citroenem nie ustąpił pierwszeństwa 20-letniemu mężczyźnie, który przechodził przez oznakowane przejście, doprowadzając do jego potrącenia, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Niestety, pieszy zginął na miejscu. Funkcjonariusze wykonali oględziny miejsca, zabezpieczyli ślady i dowody" - przekazał st. sierż. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Wypadek w Toruniu, 31-latek usłyszał zarzut
W poniedziałek rano policjanci zatrzymali podejrzanego 31-latka. "Śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mężczyźnie zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym" - poinformował Pypczyński.
Dodał, że podejrzanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Toruń