Trzy kobiety - w wieku od 34 do 89 lat - są podejrzane o kradzieże perfum, do których dochodziło w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie). Jak informuje policja, 34-latka namówiła na kradzież swoją matkę i babcię. Teraz grozi im do pięciu lat więzienia.
Wszystko zaczęło się w ubiegłym roku, dzień przed świętami Bożego Narodzenia. Dwie kobiety udały się do dwóch szczycieńskich drogerii. Jak informuje policja, z półek sklepowych wzięły perfumy, a następnie nie płacąc za nie, wyszły ze sklepów.
Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Straty oszacowano wówczas na ponad 1,3 tys. złotych.
- Jedna z nich, miesiąc później, 28 stycznia, wspólnie z inną kobietą dokonała kradzieży w drogerii oraz w jednym ze sklepów na terenie miasta - mówi sierżant Agata Stefaniak, pełniący obowiązki oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Szczytnie.
Tym razem jej łupem padły nie tylko perfumy, ale również kosmetyki, ubrania i zabawki dziecięce.
- Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego ustalili personalia kobiet. To 34-latka, jej 57-matka oraz 89-letnia babcia - podaje Stefaniak.
Matka i córka to mieszkanki województwa mazowieckiego, babcia zamieszkuje natomiast powiat szczycieński. Wszystkie zostały zatrzymane. Łączna wartość strat sięga prawie 2,2 tys. złotych.
Policja: 34-latka namówiła do kradzieży najpierw babcię, później matkę
Jak podaje policja, kobiety przyznały się do wszystkiego. - Okazało się, że na pomysł z kradzieżą wpadła najmłodsza z nich. W grudniu 2022 roku na "darmowe zakupy" udała się ze swoją 89-letnią babcią, a w styczniu ze swoją 57-matką - wyjaśnia policjantka.
O dalszych losach córki, matki i babci zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi im do pięciu lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Szczytno