Poseł PiS zaszczepił się przeciwko COVID-19. Rzecznik uczelni: zgodnie z prawem miał taką możliwość

Źródło:
TVN24/PAP
Rzecznik UMK: Poseł Girzyński miał prawo się zaszczepić
Rzecznik UMK: Poseł Girzyński miał prawo się zaszczepićTVN24
wideo 2/11
rzecznikTVN24

Poseł Zbigniew Girzyński, który jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, został zawieszony w prawach członka partii po tym, jak media poinformowały, że zaszczepił się przeciwko COVID-19. Rzecznik uczelni przekonuje, że Girzyński miał prawo się zaszczepić. - Czy zgodnie z prawem miał taką możliwość? Odpowiadam, że tak. Oceny indywidualnych przypadków pozostawiam innym – podkreśla w rozmowie z reporterem TVN24.

Zbigniew Girzyński został we wtorek zawieszony w prawach członka partii. Niedługo później wydał oświadczenie, w którym potwierdził medialne doniesienia o tym, że został zaszczepiony przeciwko COVID-19. Zapewniał jednak, że nie prosił nikogo o pierwszeństwo w kolejce i "postąpił od A do Z zgodnie z obowiązującym prawem" jako pracownik naukowy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Marcin Czyżniewski, rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu przekonuje, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 14 stycznia poseł Zbigniew Girzyński miał prawo się zaszczepić. - Miał takie prawo, podobnie jak kilkuset innych pracowników naszej uczelni. Pod koniec ubiegłego roku otrzymaliśmy z ministerstwa informację, że pracownicy naszego uniwersytetu mogą składać deklaracje i będą w roku 2021 w grupie nauczycieli akademickich szczepieni – przekonuje w rozmowie z reporterem TVN24 Mariuszem Sidorkiewiczem.

Czyżniewski dodał, że takie deklaracje złożyło 1100 osób w części toruńskiej uczelni i 400 osób w części bydgoskiej. Te osoby otrzymały również skierowania w systemie elektronicznym.

- 14 stycznia w rozporządzeniu Rada Ministrów potwierdziła, że ci nauczyciele akademiccy, którzy takie skierowania otrzymali, będą mogli rejestrować się po 25 stycznia – tłumaczy rzecznik.

14 stycznia Rada Ministrów zawęziła jednak grupę pracowników akademickich, którzy mogą się zaszczepić, do osób, które wykładają kierunki medyczne, mają kontakt ze studentami medycyny i mogą obawiać się zakażenia. Czyżniewski twierdzi jednak, że później wymienieni są również wszyscy nauczyciele akademiccy.

- W paragrafie drugim jest stwierdzenie, że osoby, które otrzymały już skierowania, mogą rejestrować się na szczepienia – tłumaczy.

Dopytywany był przez reportera TVN24, czy 47-letni wykładowca historii, który prowadzi zajęcia zdalnie, powinien zaszczepić się przed 70- i 80-latkami?

- Pyta mnie pan, czy zgodnie z prawem miał taką możliwość? Odpowiadam, że tak. Oceny indywidualnych przypadków oczywiście pozostawiam innym – odpowiedział rzecznik. A dopytywany o kwestię moralną stwierdził: - Nie oceniamy z tego punktu widzenia.

Rozmowa z rzecznikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
Rozmowa z rzecznikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w ToruniuPoseł PiS i jednocześnie pracownik naukowy UMK Zbigniew Girzyński został zawieszony w prawach członka partii po tym, gdy media poinformowały, że zaszczepił się przeciwko COVID-19. Rzecznik uczelni przekonuje jednak, że Girzyński miał prawo się zaszczepić. - Czy zgodnie z prawem miał taką możliwość? Odpowiadam, że tak. Oceny indywidualnych przypadków oczywiście pozostawiam innym - mówi w rozmowie z reporterem TVN24. TVN24

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE NA TVN24 GO

Girzyński zawieszony

We wtorek wieczorem w mediach pojawiły się doniesienia, że poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz wykładowca na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu został już zaszczepiony przeciw COVID-19. Jako pierwsi informacje przekazali dziennikarze portalu "Nowości: Dziennik Toruński".

Redakcja tvn24.pl skontaktowała się we wtorek wieczorem z posłem. Girzyński nie odpowiedział wtedy na pytanie, czy przyjął szczepionkę, odsyłając w sprawie komentarza do toruńskiej uczelni. "We wszystkich sprawach, które nie są związane z wykonywaniem przeze mnie mandatu poselskiego, a dotyczą mojego podstawowego miejsca pracy jakim jest Uniwersytet Mikołaja Kopernika zgodnie z zasadami jakie mnie i każdego wykładowcę naszej uczelni obowiązują osobą kompetentną i właściwą do udzielania informacji jest rzecznik prasowy UMK" – napisał.

Rzecznik UMK dr hab. Marcin Czyżniewski w rozmowie z tvn24.pl przekazał, że Ministerstwo Zdrowia pod koniec grudnia zwróciło się do uczelni z zapytaniem, kto wyraża chęć zaszczepienia się. Według wiedzy rzecznika, z samego okręgu toruńskiego taką wolę wyraziło 1100 osób, w tym Girzyński. Nie wiedział jednak, czy poseł PiS się zaszczepił. Rzecznik w rozmowie powołał się na rozporządzenie z 14 stycznia, według którego nauczyciele akademiccy mogą się szczepić w pierwszej, priorytetowej grupie.

§ 28a. 1. Podmioty przeprowadzające szczepienia ochronne przeciwko COVID-19 mają obowiązek stosowania tych szczepień w następującej kolejności: (...) 11) nauczyciele akademiccy zatrudnieni w uczelni innej niż określona w pkt. 6 oraz inne osoby prowadzące w uczelni zajęcia ze studentami lub doktorantami zgodnie z programem odpowiednio studiów albo kształcenia (...) – w ramach etapu "I".

Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski przed godziną 23 we wtorek przekazał, że decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego poseł został zawieszony w prawach członka partii. Nie podał szczegółów. "Zasady obowiązują wszystkich" – zaznaczył we wpisie na Twitterze.

"Nikogo o żadne pierwszeństwo w kolejce nie prosiłem"

Po godzinie 23 Girzyński wydał oświadczenie, które opublikował na Facebooku. Poinformował w nim, że jako wykładowca miał możliwość zgłoszenia chęci zaszczepienia do 23 grudnia 2020 roku. "O tym, że dopełniłem tych formalności i zgłosiłem się poinformował (pisownia oryginalna – red.) w mediach społecznościowych zachęcając także innych do takiej postawy" – przypomniał.

"Nikogo o żadne pierwszeństwo w kolejce nie prosiłem i w żadnym wypadku nie zaszczepiłem się poza kolejnością. Postąpiłem od A do Z zgodnie z obowiązującym mnie prawem i w myśl zaleceń władz Uczelni, która jest moim podstawowym miejscem pracy" – napisał dalej.

Dodał, iż podziela opinię sformułowaną przez Sobolewskiego, że "zasady obowiązują wszystkich". "Obowiązywać powinny zwłaszcza tych, którzy je ustanawiają. Ja jedynie zgodnie z nimi postępowałem i postępować będę" – podsumował.

Girzyński w oświadczeniu przypomniał o swoim wpisie opublikowanym 23 grudnia ubiegłego roku, gdzie informował, że rektor UMK w Toruniu zaproponował "wszystkim pracownikom, wykładowcom przystąpienie do szczepień". - Bo jako nauczyciele jesteśmy w pierwszej grupie, zaraz po medykach – tłumaczył we wpisie zamieszczonym na Twitterze 23 grudnia.

Na opublikowanym nagraniu potwierdził, że zgłosił się do szczepienia. - Wszystkich także zachęcam do tego, aby w trosce o nasze zdrowie, ale i o zdrowie innych, poddać się tym szczepieniom – mówił.

"Nie ma usprawiedliwienia dla takiego postępowania"

Na rządowym profilu "Szczepimy się" na Twitterze w środę odpowiedziano na artykuły i komentarze internautów dotyczące zaszczepienia się przeciw COVID-19 posła Zbigniewa Girzyńskiego. "Uczelnie medyczne oraz uczelnie prowadzące kierunki medyczne mogły zgłosić pracowników medycznych, zgodnie z Narodowym Programem Szczepień. UMK dał taką możliwość wszystkim pracownikom. Poseł Girzyński nie mieści się w tych kryteriach, złamał zasady. Nie ma usprawiedliwienia dla takiego postępowania" – napisano na koncie @szczepimysie prowadzonym przez KPRM. Internauci dopytywali, czy zasady złamał poseł, czy uczelnia.

"Uczelnia - oferując szczepienia wszystkim pracownikom. Poseł - szczepiąc się poza swoim etapem" – odpowiedzieli administratorzy konta @szczepimysie.

- To jest niezachowanie standardów, sytuacja niedopuszczalna. Będzie kontrola na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu - zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

Niedzielski: doszło do naruszenia zasad szczepień na UMK w Toruniu
Niedzielski: doszło do naruszenia zasad szczepień na UMK w ToruniuTVN24

Szczepienia w Polsce trwają od 27 grudnia. Pierwsi szczepieni są między innymi medycy. W poniedziałek, 25 stycznia ruszyły szczepienia populacyjne. W ramach tej grupy w pierwszej kolejności szczepieni są seniorzy. Grupa 80+ miała możliwość rejestracji na szczepienia od 15 stycznia, zaś 70+ od 22 stycznia do wyczerpania terminów.

Autorka/Autor:MAK

Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Mieszkańcy Oławy na Dolnym Śląsku przygotowują się na nadejście fali powodziowej, która przechodzi przez Odrę. Przez ostatnią noc poziom rzeki w Oławie podniósł się o 1,5 metra. Fala ma być najwyższa w środę około 5 nad ranem. Mieszkańcy miasta przygotowują worki z piaskiem do zabezpieczenia wałów.

Walka z czasem, fala powodziowa ma przyjść nad ranem

Walka z czasem, fala powodziowa ma przyjść nad ranem

Źródło:
TVN24

Bardzo trudna sytuacja powodziowa jest w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie. Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że w związku z przelaniem się wody przez wał w Kantorowicach miasto "praktycznie w 90 procent powierzchni znalazło się pod wodą", a ta sięga nawet dwóch metrów. Odbywa się tam ewakuacja mieszkańców. Sytuację na miejscu relacjonował reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski. Z mieszkańcami rozmawiała też reporterka TVN24 Natalia Madejska.

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

Źródło:
TVN24, PAP

- Kiedy mamy do czynienia z tak okropnym, niszczycielskim żywiołem, sytuacja musi być dynamiczna. Jeżeli chodzi o Wrocław, spodziewamy się tego piku w czwartek - powiedział w TVN24 prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Gość "Kropki nad i" mówił też o zbiorniku w Raciborzu. - To jest jego, można powiedzieć, debiut, w bardzo trudnych warunkach. Na razie się sprawdza - stwierdził.

Wrocławski "pik" i "debiut" zbiornika w Raciborzu

Wrocławski "pik" i "debiut" zbiornika w Raciborzu

Źródło:
TVN24, PAP

Wtorek to kolejny dzień zmagań służb i mieszkańców ze skutkami powodzi. Część dróg w województwie lubuskim została zamknięta z powodu zalania wodą – poinformował urząd wojewódzki. W Szprotawie woda przelała się przez mosty.

Powódź w Polsce. Część dróg w Lubuskiem zamknięta, woda przelała się przez mosty w Szprotawie

Powódź w Polsce. Część dróg w Lubuskiem zamknięta, woda przelała się przez mosty w Szprotawie

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

- Otrzymaliśmy sygnał, że to jednak nie Mietków, tylko Wawrzeńczyce. To jest wielokrotnie mniejszy zbiornik i zupełnie inna skala - przekazał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk, prostując wcześniejszą informację przekazaną przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, że "pękło obwałowanie przepompowni na Mietkowie". - Zalew w Mietkowie jest bezpieczny i z tego kierunku nie ma zagrożenia - powiedział Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Zalew w Mietkowie jest bezpieczny"

"Zalew w Mietkowie jest bezpieczny"

Źródło:
TVN24, PAP

- Jeśli u nas będzie lepszy nastrój, to ludzi szlag trafi i trzeba ich zrozumieć, bo my nie jesteśmy od tego, żeby tutaj opowiadać, jak dobrze i sprawnie działamy, tylko żeby ludzie to odczuwali - powiedział w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk.

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Źródło:
PAP, TVN24

Sytuacja hydrologiczna wciąż jest bardzo trudna, na wielu stacjach przekroczone są stany alarmowe i ostrzegawcze. Wielu z niepokojem patrzy na Odrę. Kiedy fala wezbraniowa na tej rzece dotrze do Wrocławia?

Fala wezbraniowa "jest mocno rozciągnięta". Kiedy dotrze do Wrocławia

Fala wezbraniowa "jest mocno rozciągnięta". Kiedy dotrze do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje wciąż wysoki. Najtrudniejsza sytuacja występuje w województwie dolnośląskim, gdzie najwięcej stanów alarmowych jest przekroczonych na Odrze i Nysie Kłodzkiej. Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

W całym kraju zablokowanych jest 86 dróg - wynika z informacji przedstawionych przez przedstawicieli policji i drogowców na wtorkowym sztabie kryzysowym. Utrudnienia czekają kierowców z województw opolskiego, dolnośląskiego i lubuskiego. Zakończyły się utrudnienia w województwie śląskim.

Utrudnienia na drogach w trzech województwach

Utrudnienia na drogach w trzech województwach

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Niemal 2 750 osób odniosło obrażenia, a co najmniej osiem zginęło po tym, jak we wtorek eksplodowały pagery członków Hezbollahu - poinformowała agencja Reutera, powołując się na libańskiego ministra zdrowia. Do eksplozji doszło w wielu miejscach kraju, głównie w dwóch bastionach organizacji: na jednym z przedmieść Bejrutu i na południu kraju w rejonie doliny Bekaa.

Eksplodowały pagery członków Hezbollahu. Tysiące rannych, są ofiary śmiertelne

Eksplodowały pagery członków Hezbollahu. Tysiące rannych, są ofiary śmiertelne

Źródło:
PAP, Reuters

Amerykańscy muzycy Billie Eilish i Finneas O'Connell poparli Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. We wspólnym wpisie w mediach społecznościowych zachęcali rodaków do rejestrowania się i głosowania za pomocą strony internetowej.

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Źródło:
TVN24

- Minister finansów poinformował mnie, że mamy do dyspozycji już dwa miliardy złotych w związku z powodzią - powiedział premier Donald Tusk w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Mówił też, że straty związane z żywiołem będą liczone w miliardach.

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Źródło:
TVN24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Wrocławia przyglądają się poziomowi wody w Odrze. Ci, którzy doświadczyli powodzi z 1997 i 2010 roku, obserwują również mniejsze rzeki, bojąc się cofki.

Cofka wody we Wrocławiu? "Jest kilka newralgicznych miejsc"

Cofka wody we Wrocławiu? "Jest kilka newralgicznych miejsc"

Źródło:
tvn24.pl

W Kłodzku policjanci zatrzymali dwóch szabrowników, którzy okradli jedną ze stacji benzynowych. To mieszkańcy Kłodzka w wieku 29 i 41 lat.

Okradli opuszczoną stację paliw. Dwaj szabrownicy zatrzymani

Okradli opuszczoną stację paliw. Dwaj szabrownicy zatrzymani

Źródło:
tvn24.pl

Zbiornik Racibórz Dolny, który w niedzielę rano zaczął przejmować wodę z Odry, może powstrzymać powódź w południowej i zachodniej Polsce. Do godziny 12 we wtorek zbiornik Racibórz Dolny zgromadził 147,9 miliona metrów sześciennych wody, co stanowi około 80 procent jego pojemności – przekazały Wody Polskie. Zgodnie z prognozami dopływ do niego będzie malał; zbiornik przechwycił falę wezbraniową na Odrze. Według wiceszefa MSWiA Czesława Mroczka, na tym etapie zbiornik może przyjmować wodę i wpływać na bezpieczeństwo takich miast, jak Wrocław czy Opole.

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 80 procentach. "Zrównał się dopływ wody z jej odpływem"

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 80 procentach. "Zrównał się dopływ wody z jej odpływem"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/RMF

W sytuacji zagrożenia powodziowego strażacy oraz żołnierze pracują bez przerwy. Wszystko, by uchronić Wrocław przed żywiołem. Urząd Miejski we Wrocławiu opublikowali zdjęcia mundurowych w czasie odpoczynku.

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Dziennikarzowi TVN24 Janowi Piotrowskiemu udało się dotrzeć do Stronia Śląskiego. Miasto po tym, jak naporu wody nie wytrzymała tama, zostało kompletnie zrujnowane. Wiceburmistrz Lech Kawecki mówił, że zniknął komisariat policji, zniknęły skrzyżowania, a część budynków będzie musiała być rozebrana. Wstępne straty oszacowano na miliard złotych.

Stronie Śląskie zniszczone, straty szacowane są na ponad miliard złotych

Stronie Śląskie zniszczone, straty szacowane są na ponad miliard złotych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Ktoś wykopał koparką przepust w wale przeciwpowodziowym w Jeleniej Górze Cieplicach (woj. dolnośląskie), przez co zalane zostały pobliskie ulice i tereny mieszkalne. Jak informuje prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, miało to najprawdopodobniej na celu przekierowanie wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Sprawcy grozi od roku do 10 lat więzienia.

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne skutki powodzi w Lądku-Zdroju. Dziennikarz TVN24 Radomir Wit pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda jego rodzinny dom w tej miejscowości. "Przerażająca siła wody. Wymiotła wszystko. Dosłownie" - napisał.

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Źródło:
tvn24.pl

Do zbiornika Mietków, należącego do Wód Polskich, nastąpił nieprognozowany nagły zrzut wody ze zbiornika, którego administratorem jest elektrownia wodna należąca do spółki Tauron - powiedziała podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" Joanna Kopczyńska. Dodała, że "ta woda idzie" na wrocławskie osiedle Marszowice. Premier Donald Tusk ocenił, że informacja "jest szokująca". Do tej sytuacji odniósł się zespół prasowy Tauronu w przesłanej tvn24.pl odpowiedzi.

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wrocławskie zoo zaapelowało o pomoc mieszkańców przy wypełnianiu i układaniu worków z piaskiem. W ten sposób zostanie zabezpieczona ta część ogrodu zoologicznego, która bezpośrednio przylega do wałów nadodrzańskich. - Odzew na apel był ogromny. W ciągu dosłownie kilku minut zjawiło się kilkanaście osób, ogólnie przyszło znacznie więcej niż 50 - mówi Joanna Rańda z wrocławskiego zoo.

Zoo Wrocław poprosiło o pomoc. "Odzew jest ogromny"

Zoo Wrocław poprosiło o pomoc. "Odzew jest ogromny"

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. W całym kraju ruszyły setki zbiórek finansowych i rzeczowych. W akcję włączyły się największe organizacje pozarządowe, między innymi Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także Fundacja TVN.

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Źródło:
PAP

W okolicach Nysy leśniczy miał rzekomo uratować przed falą powodziową dwóch nastolatków. Dowodem na to miało być nagranie, które jednak nie ma nic wspólnego z sytuacją powodziową w południowej Polsce. Przestrzegamy przed tym przekazem i wyjaśniamy, co przedstawia.

"Okolice Nysy"? To fala powodziowa nie u nas

"Okolice Nysy"? To fala powodziowa nie u nas

Źródło:
Konkret24

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. Wiele miejscowości zostało zniszczonych. Woda nie oszczędziła infrastruktury, budynków użyteczności publicznej i domów mieszkalnych. Tysiące ludzi potrzebują pomocy. O tym, co jest teraz najbardziej niezbędne i jak skutecznie pomagać, mówiła w rozmowie z tvn24.pl Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.  

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Źródło:
tvn24.pl

Do Polski wkracza nowa sieć handlowa - malezyjska MR D.I.Y. Firma planuje otwarcie swoich sklepów w Krakowie, Zabrzu oraz Piotrkowie Trybunalskim. W obecnych planach jest rozpoczęcie działalności w łącznie dziesięciu placówkach w naszym kraju. MR D.I.Y zmierzy się jednak z ostrą konkurencją ze strony takich gigantów jak Pepco czy Action.

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Źródło:
tvn24.pl

Nowe wydanie powieści "Topiel", osadzonej w Głuchołazach podczas powodzi w 1997 roku, trafiło na rynek. Autor kryminału Jakub Ćwiek oraz wydawnictwo nie chcą ze sprzedaży ani złotówki - cały zysk zostanie przekazany na rzecz poszkodowanych w powodzi mieszkańców Głuchołazów, rodzinnego miasteczka Ćwieka.

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Źródło:
tvn24.pl
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium