KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział we wtorek kolejne ograniczenia związane z epidemią COVID-19. Restrykcje dotyczą przemieszczania się z kilkoma wyjątkami: drogi do pracy i do domu, wolontariatu w walce z koronawirusem oraz niezbędnych spraw życia codziennego - poinformował szef rządu. Ograniczenia mają obowiązywać do 11 kwietnia.
Wybory planowane są na 10 maja. Do 10 kwietnia samorządy powinny skompletować składy obwodowych komisji wyborczych.
Burmistrz Ińska (woj. zachodniopomorskie) doszedł jednak do wniosku, że gmina nie jest w stanie zorganizować wyborów prezydenckich w terminie. Pismo w tej sprawie wysłał do Anny Sienkiewicz, komisarza wyborczego w Szczecinie.
"W związku z rozprzestrzenianiem się epidemii COVID-19 w Polsce, informujemy, że nie jesteśmy w stanie w należyty sposób zorganizować wyborów Prezydenta Rzeczpospolitej Polski na terenie Gminy Ińsko w wyznaczonym terminie. Mając na uwadze przede wszystkim zdrowie i życie mieszkańców Gminy Ińsko, wnosimy o przesunięcie terminu wyborów. Nie będziemy narażać naszych mieszkańców na niebezpieczeństwo zakażenia" – czytamy w udostępnionym w sieci liście burmistrza Jacka Liwaka.
"Do przygotowania procesu wyborczego potrzeba tysięcy ludzi"
Gmina Ińsko nie jest jedyną, która apeluje o przesunięcie terminu wyborów.
- Jeśli chodzi o praktyczną stronę wyborów, do 10 kwietnia muszę zrekrutować ponad 1200 osób do pracy w komisjach obwodowych – mówiła.
Podobnego zdania jest prezydent Wrocławia. Jacek Sutryk przyznał, że "nie jest w stanie zaangażować tysięcy ludzi do przygotowania procesu" wyborczego.
"W związku z obecną epidemią rezygnujemy z przygotowania lokalu wyborczego i zapewnienia obsługi informatycznej do wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r." - czytamy w piśmie przedstawicieli zarządu Rady Osiedla Biskupin-Sępolno-Dąbie-Bartoszowice. Wcześniej ich siedziba, przy ulicy Pautscha 4, wielokrotnie gościła wyborców. Zarząd rady osiedla zastrzega jednak, że podjęta decyzja wcale nie oznacza, że urny wyborcze w jej siedzibie nie staną. "Jeśli mimo wszystko w siedzibie Rady Osiedla zostanie wyznaczony lokal wyborczy, to nie będziemy utrudniać przygotowania i przeprowadzenia wyborów" - podkreślono.
Autorka/Autor: MAK/gp
Źródło: TVN24 Pomorze