Urszula Pasławska z PSL powiedziała, że projekt ustawy dotyczący związków partnerskich autorstwa Lewicy to "ustawa małżeńskopodobna", a jej formacja ma "inną filozofię". - Stać nas na lepsze przepisy. Wierzę, że ta ustawa, która będzie procedowana, i nasza ustawa stworzą w sumie bardzo dobre prawo - dodała.
W piątek, 18 października, na stronie Rządowego Centrum Legislacji zostały opublikowane dwa projekty ustaw. Pierwszy to projekt właściwy o rejestrowanych związkach partnerskich. Drugi projekt to tak zwana ustawa wprowadzająca, która ma dostosować przepisy innych ustaw do nowego prawa. To projekty autorstwa ministry do spraw równości Katarzyny Kotuli (Lewica). Zakładają m.in. że związek partnerski zostaje zawarty, gdy dwie osoby złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego zgodne oświadczenia o zawarciu związku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Projekt ustawy o związkach partnerskich. Co w nim jest?
Pasławska: stać nas na lepsze przepisy
Projekt ustawy komentowała w "Rozmowie Piaseckiego" Urszula Pasławska z PSL. - Ja myślę, że stać nas na lepsze przepisy - oceniła. - Wierzę, że ta ustawa, która będzie procedowana, i nasza ustawa stworzą w sumie bardzo dobre przepisy, które wprowadzimy w życie - dodała, odnosząc się do proponowanej przez PSL ustawy o statusie "osoby najbliższej".
Zdaniem Pasławskiej "przepisy, które przygotowała pani minister Kotula, są bardzo interesujące". - One zostały sformułowane w taki sposób, że pod hasło małżeństwo wprowadzono związki partnerskie. 200 ustaw ma być zmienione, de facto każda dziedzina życia, która dotyczy małżeństwa, będzie zmieniona pod związki partnerskie - powiedziała.
- To jest ustawa małżeńskopodobna, dlatego my mamy inną filozofię. My chcemy, aby nie wchodzić w te prawa i obowiązki, które ma małżeństwo, tylko aby strony mogły samodzielnie je kształtować właśnie u notariuszy - mówiła Pasławska.
Prowadzący zwracał uwagę, że Lewica "posunęła się" w sprawie adopcji dzieci i ta kwestia nie znalazła się w projekcie ustawy o związkach partnerskich. - Doceniam wycofanie się z kwestii adopcji. To należy docenić. Uważam, że kwestię opieki nad dziećmi powinniśmy wyłączyć i to tę część sporu (o związkach partnerskich - red.) nam zamknie - powiedziała.
- Nie chciałabym, żebyśmy znowu pięknie się różnili - dodała posłanka.
Pasławska w sprawie aborcji: nasza ustawa to będzie dobry pierwszy krok
Pasławska była też pytana o prawo aborcyjne. Potwierdziła, że odbyło się spotkanie posłanek PSL i KO w tej sprawie. - Myślę, że powinniśmy wyciągnąć wnioski z (procedowania ustawy o - red.) dekryminalizacji, które pokazały, że pół roku pracy poszło w błoto, ponieważ ambicje polityczne przedłożone były nad racjonalność i zdrowy rozsądek - stwierdziła.
Przekonywała, że gdyby już wiosną została przyjęta ustawa Trzeciej Drogi, "to mielibyśmy ruch w postaci zmiany prawa aborcyjnego". - Nasza ustawa to jest powrót do przepisów sprzed haniebnego wyroku (TK z 2020 roku). Uważamy, że w tej sprawie należy podejmować działania kroczące - dodała.
- Oczekujemy, że nasz projekt ustawy będzie procedowany. Jest dobra wola stron, żeby w końcu przestać gadać i skutecznie przeprowadzić rozwiązania prawne na przełomie tego roku. W sposób kroczący będziemy wprowadzać liberalizację prawa aborcyjnego i niech to będzie dobry, duży pierwszy krok do tej zmiany - mówiła Pasławska.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24