Kolejni amerykańscy żołnierze z 82. Dywizji Powietrznodesantowej przybyli do Polski. Na lotnisku w Jasionce pod Rzeszowem w niedzielę wylądował drugi samolot z głównymi siłami USA, których celem jest wsparcie wschodniej flanki NATO w obliczu narastającego konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą. Przyleciał też wojskowy sprzęt.
Samolot Boeing C-17 Globemaster wylądował na płycie lotniska w Jasionce po godzinie 19 w niedzielę. Przybyli nim kolejni żołnierze USA mający wesprzeć wschodnią flankę NATO.
Wcześniej tego dnia, przed godziną 14 na płycie podrzeszowskiego lotniska wylądował amerykański samolot Boeing C-17 Globemaster III, którym do Polski z bazy lotniczej Dover w stanie Delaware przyleciała grupa żołnierzy z 82. Dywizji Powietrznodesantowej.
Błaszczak: to najlepsza odpowiedź na zagrożenia
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak mówił po godz. 14 na briefingu, że to pierwsza grupa żołnierzy amerykańskich pochodzących z elitarnej jednostki. – Ci żołnierze są doskonale znani żołnierzom Wojska Polskiego. Niejednokrotnie wspólnie ćwiczyli. Niejednokrotnie brali udział w misjach. Służyli ramię w ramię w wielu państwach na całym świecie – dodał.
- Razem jesteśmy silniejsi – podkreślił Błaszczak. Przekazał, że kolejne samoloty z amerykańskimi żołnierzami "będą lądowały w ciągu najbliższych godzin". Dodał, że żołnierze "będą operowali w południowo-wschodniej części naszego kraju, a więc wschodnia flanka Sojuszu Północnoatlantyckiego stanowiąca wschodnią granicę Rzeczpospolitej Polskiej".
Błaszczak mówił, że to najlepsza odpowiedź na zagrożenia, które dotyczą wschodniej flanki NATO. Dodał, że to świadczy także o bardzo poważnym traktowaniu obowiązków sojuszniczych.
- Odstraszanie i solidarność to najlepsza odpowiedź na agresywną politykę Moskwy, na agresywną próbę odbudowy imperium rosyjskiego - powiedział szef MON.
Jak dodał, "to jest odpowiedź", która została przygotowana w ramach rozmów, także tych dwustronnych. - Miałem sposobność kilkakrotnie, w ostatnim tygodniu również, rozmawiać z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem na ten temat. Ale to jest konsekwencja wielu spotkań, wielu rozmów pana prezydenta Andrzeja Dudy, jako zwierzchnika Sił Zbrojnych - mówił Błaszczak.
- A więc to jest najlepsza odpowiedź na zagrożenia, to jest jedyna metoda, żeby zapewnić bezpieczeństwo Polsce, ale także innym państwom Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance NATO - podkreślił.
Kolejne samoloty lądują w Polsce
W sobotę rano na lotnisku w Jasionce wylądował jeden niewielki samolot z amerykańskimi żołnierzami z 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Major Przemysław Lipczyński z 18 Dywizji Zmechanizowanej przekazał tego dnia, że samolotem przyleciały osoby z grupy przygotowawczej oraz część dowództwa żołnierzy, którzy będą w Polsce stacjonować. Agencja Reuters podała zaś, że amerykańska armia potwierdziła, iż do Polski przybył dowódca 82. Dywizji Powietrznodesantowej, generał Christopher Donahue.
Dzień wcześniej - w piątek - na lotnisku w Jasionce wylądowało osiem amerykańskich samolotów, którymi przyleciała grupa przygotowawcza. Jej zadaniem jest zabezpieczenie logistyczne żołnierzy, którzy będą stacjonować w Polsce.
Amerykańscy żołnierze na wschodniej flance NATO
2 lutego Pentagon zapowiedział czasowe zwiększenie liczby wojsk USA w Europie w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO w związku z koncentracją rosyjskich wojsk przy granicy Ukrainy. 1700 żołnierzy trafi do Polski, 300 do Niemiec, a około tysiąca zostanie przebazowanych z Niemiec do Rumunii.
W USA w stan podwyższonej gotowości do rozmieszczenia w Europie postawiono w ostatnich tygodniach 8500 żołnierzy.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24