Policja znalazła ciało 15-latka, który w poniedziałek wieczorem zaginął w okolicy Puszczykowa (Wielkopolska). W ustaleniu przyczyn śmierci ma pomóc sekcja zwłok zaplanowana na czwartek.
Zwłoki chłopca znaleziono we wtorek rano w zagajniku nieopodal jego rodzinnego Puszczykowa. - Policjanci ustalili, że chłopiec wyszedł z domu około 18 (w poniedziałek - red.). Od tego czasu nie było z nim kontaktu. Był poszukiwany przez całą noc. Sprawdziliśmy wszystkich jego kolegów i miejsca, w których mógł przebywać. Niestety nie udało się natrafić na żaden trop - powiedział TVN24 rzecznik prasowy KWP w Poznaniu, Andrzej Borowiak.
Dodał, że od rana do poszukiwań włączyła się nowa grupa strażaków i to oni natknęli się na zwłoki chłopca. Na miejscu pracuje ekipa śledcza, która ustala, co sie mogło stać.
Borowiak poinformował także, że na czwartek zaplanowana jest sekcja zwłok. Nieoficjalnie mówi się, że chłopiec przed wyjściem z domu pokłócił się z rodzicami. Policja nie potwierdza tych informacji.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/targeo.pl