Decyzje o zwolnieniach wiceministrów sprawiedliwości będą podejmowane, jeśli poprosi o to premier Mateusz Morawiecki - powiedział w czwartek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Skomentował w ten sposób zapowiedź zmniejszenia liczby wiceministrów w resortach.
Pytany na konferencji prasowej, czy w resorcie sprawiedliwości planowane są zwolnienia wiceministrów, Ziobro odpowiedział, że będzie "czynił analizę" dopiero wtedy, kiedy z prośbą w tej sprawie zwróci się do niego premier Mateusz Morawiecki.
- Jeśli pan premier zwróci się do mnie z prośbą o podjęcie takiej decyzji, to wtedy będę taką analizę czynił - zapowiedział minister.
Ziobro podkreślił, że ministerstwo sprawiedliwości jest lojalne wobec premiera i będzie działać tak, jak ustali rząd. - Resort pracuje pełną parą. Argumenty za tym, żeby dalej tak pracował, są - dodał.
Ziobro: dwa razy więcej ustaw, niż za Platformy
Według ministra resort sprawiedliwości wykazuje się dużą efektywnością pracy. - Ten resort na pewno nie jest ostatni wśród resortów, które wykazują się istotnym zaangażowaniem pracy - powiedział Ziobro.
Dodał, że jeśli porównać jego resort i ministerstwo za czasów Platformy Obywatelskiej, kiedy także było pięciu wiceministrów, to jego ludzie "przygotowują w tym czasie dwa razy więcej projektów ustaw, niż było wówczas".
- Co więcej, za (ministra Marka - red.) Biernackiego, minister sprawiedliwości nie był jednocześnie Prokuratorem Generalnym, a nam przyszło jeszcze wziąć odpowiedzialność za dodatkowy resort, można powiedzieć, jakim jest prokuratura - stwierdził.
Ziobro zwrócił też uwagę, że powołanie komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji zwiększyło liczbę obowiązków w resorcie. - Został powołany mocą ustawy nowy sekretarz stanu, który wcześniej nie był przewidziany dla ministerstwa sprawiedliwości - stwierdził.
- Kiedy minister Patryk Jaki został szefem komisji weryfikacyjnej, w zasadzie prawie przestał - tylko od czasu do czasu pomaga nam, wspiera - wywiązywać się z bardzo rozległych zadań, które wcześniej nadzorował i prowadził jako wiceminister w moim resorcie - zaznaczył.
Morawiecki zapowiedział zmiany
Na początku tygodnia premier Morawiecki zapowiedział, że w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy chce zredukować liczbę ministrów i wiceministrów o 20-25 procent.
Oświadczył też, że chce zlikwidować wszelkie nagrody, premie dla ministrów i wiceministrów, a podsekretarze stanu mają przejść do grupy urzędników służby cywilnej.
Szef rządu mówił też o zmniejszeniu liczby członków gabinetów politycznych. Zapowiedział także zmniejszenie lub likwidację kart kredytowych w administracji rządowej, wszędzie tam, gdzie one nie będą niezbędne.
Autor: pk/adso / Źródło: PAP