Wiemy, jak wyglądało to w poprzedniej kadencji. Wiemy, że homofobia, transfobia płynęły systemowo od strony rządzących - mówiła Dorota Łoboda (KO) w programie "#BezKitu". - Mam nadzieję, że jak najszybciej w wielu szkołach pojawi się psycholog z prawdziwego zdarzenia - powiedziała Wioleta Tomczak (Polska 2050 - Trzecia Droga). Posłanki mówiły o planach rządu w kwestii poprawy zdrowia psychicznego uczniów.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Jak wynika z raportu Fundacji GrowSpace, w 2023 roku wstępnie odnotowano 2139 prób samobójczych dzieci i młodzieży. Ta liczba jest jak wielki krzyk o pomoc - podkreślają aktywiści i liczą, że poprawą sytuacji w psychiatrii zajmie się nowy rząd.
Gościniami programu "#BezKitu" były Dorota Łoboda i Wioleta Tomczak, które zasiadają w parlamentarnym Zespole ds. Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży. Odpowiadały na pytania, co zdążył zrobić obecny rząd w kwestii poprawy zdrowia psychicznego.
Dorota Łoboda (Koalicja Obywatelska) wymieniła w pierwszej kolejności finansowanie telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. - Telefon zaufania to ta pierwsza rzecz, którą się udało zrobić. Pracujemy nad odchudzeniem podstaw programowych, które ulżą dzieciom i młodzieży. Staramy się od początku dbać o to, żeby ta szkoła była bardziej przyjaznym środowiskiem - powiedziała Łoboda.
Łoboda: osoby LGBT w szkołach były narażone na wykluczenie
Przypomniała, że ministra edukacji, ministra ds. równości i Rzeczniczka Praw Dziecka objęły patronatem ranking szkół przyjaznych osobom LGBT. - Wiemy, jak wyglądało to w poprzedniej kadencji. Wiemy, że homofobia, transfobia płynęły systemowo od strony (poprzedniego - red.) ministra edukacji, od strony rządzących. Zdajemy sobie sprawę, że osoby LGBT w szkołach były narażone na wykluczenie, dyskryminację i przemoc. To jest jeden z elementów przywracania bezpieczeństwa w szkole - powiedziała.
Tomczak: trzy miliardy złotych przekazane między innymi na psychiatrię
Wioleta Tomczak (Polska 2050 - Trzecia Droga) mówiła o trzech miliardach złotych, które zostaną przekazane między innymi na psychiatrię. - W tym obowiązującym budżecie trzy miliardy złotych zostały przekazane między innymi na psychiatrię dzieci i młodzieży, a także na choroby onkologiczne. Mam nadzieję, że to częściowo wspomoże dostęp do tego, żeby można było skorzystać z porady psychiatry i psychologa. (...) Mam nadzieję, że jak najszybciej w wielu szkołach pojawi się psycholog z prawdziwego zdarzenia - powiedziała.
- Bardzo się cieszę, że pewną rolę wspomagającą będą mogli pełnić także pedagodzy i nauczyciele, którzy także z budżetu państwa zostaną odpowiednio finansowani - dodała.
Tymon Szelągowski z Forum Młodych Ludowców zapytał, kiedy zostaną wprowadzone programy takie jak refundacja wizyty prywatnej u specjalisty, gdy czas oczekiwania na NFZ jest dłuższy niż dwa miesiące, nowy przedmiot - edukacja prozdrowotna i psycholog w każdej szkole. - To, kiedy my to wdrożymy, jest obarczone rozmowami koalicyjnymi i tym, że to są różne naczynia ze sobą połączone - mówiła Tomczak.
- Mówimy o tym, że mamy 555 psychiatrów dziecięcych w Polsce, to nie tylko psychiatrzy mogą pomagać młodym osobom. W pierwszej kolejności taką specjalistyczną pomoc mogą świadczyć psychologowie i psychoterapeuci, których także wzmocnimy chociażby zmianami legislacyjnymi - dodała.
Opinie młodych
Paweł Mrozek z Akcji Uczniowskiej zwrócił uwagę na długi czas oczekiwania na specjalistę. - Jak rozmawiamy z koleżankami i kolegami w szkole, to wiemy, że potrzebują pomocy i ile trzeba czekać na takiego specjalistę. Czasem lepiej pójść do prywatnego lekarza, bo jest szybciej. Osoba, która chce się umówić na spotkanie z psychologiem, otrzymuje informację, że będzie to za miesiąc lub dwa. To co ma czuć i zrobić taka osoba, która ma problem zdrowia psychicznego i co ma taka osoba zrobić? Dlatego jest ogromna prośba o to, żeby te terminy były szybsze, żeby był psycholog w każdej szkole, bo to jest dla nas kluczowe - powiedział.
- Prawda jest taka, że kiedy młoda osoba jest w kryzysie psychologicznym, najczęściej zwraca się do koleżanki lub kolegi z ławki. Jest to pierwsza osoba, do której tak naprawdę idzie prosić o pomoc. (...) Uważam, że bardzo ważne jest edukowanie w szkołach młodzieży na temat inteligencji emocjonalnej, a przede wszystkim jak reagować, kiedy inna osoba przeżywa kryzys emocjonalny - zwróciła uwagę Wiktoria Nowak z Domu Spokojnej Młodości i Fundacji Off School.
"Często 'wyzwolicielem' jest nauczyciel"
Lucyna Kucińska, pedgagożka szkolna, pracująca też w Biurze ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym i Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie pytana o to, z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się uczniowie powiedziała, że często chodzi o problemy z nauką. - Problemy są różnorodne, bardzo często pierwszym problemem jest problem z nauką - że oceny spadają, że się pojawia problem z koncentracją, z radzeniem sobie z oceną, krytyką, z wystąpieniami publicznymi - wyliczała Kucińska.
- To są objawy kryzysu emocjonalnego, czyli postawy lękowej, jakichś problemów z nastrojem, czego dzieci i nastolatki często sami tak nie rozpoznają. Jeżeli się zgłaszają do psychologa, pedagoga szkolnego, to bardzo często tym "wyzwolicielem" jest nauczyciel, który widzi, że coś się dzieje. (...) Kluczem do zajęcia się zdrowiem psychicznym dzieci i nastolatków nie jest dostawianie łóżek psychiatrycznych, tylko pierwsza pomoc emocjonalna, której drugim etapem jest szkoła - dodała.
Dr Marek Michalak, który w latach 2008-2018 był Rzecznikiem Praw Dziecka, zwrócił uwagę na wczorajsze obrady "okrągłego stołu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży" w Senacie. - Wczoraj młodzi ludzie zebrali się, zaprosili rządzących, parlamentarzystów, ekspertów (...) i przedstawili swój problem. Oni wczoraj byli słuchani. To nie jest problem, który rozwiąże jeden minister czy drugi minister - mówił.
Według niego każda osoba, do której zwróci się dziecko o pomoc, a może to być rodzic czy nauczyciel, "powinien mieć umiejętność pierwszej reakcji".
Czytaj też: W Senacie o problemach zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. "Nie ma ważniejszego i pilniejszego tematu"
Andrzej Prendke z fundacji Campus Polska przytoczył dane fundacji Growspace. - W zeszłym roku ponad dwa tysiące dzieci i młodzieży miało próbę samobójczą. To jest masakra, bo to rośnie każdego roku. Jednocześnie ten sam raport wskazał, że jest około 266 tysięcy osób w zapotrzebowaniu na pomoc specjalistyczną, a specjalistów jest trochę ponad 500. Tutaj powinna wejść polityka, bo specjalistów po prostu musi być więcej - mówił Prendke.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24