Kaczyński o słowach Ziobry: jestem zawiedziony, że takie oświadczenia padają publicznie

Źródło:
Polskie Radio 24, PAP
Kaczyński o słowach Ziobry: jestem zawiedziony, że takie oświadczenia padają publicznie
Kaczyński o słowach Ziobry: jestem zawiedziony, że takie oświadczenia padają publiczniePolskie Radio 24
wideo 2/4
Kaczyński o słowach Ziobry: jestem zawiedziony, że takie oświadczenia padają publiczniePolskie Radio 24

Jarosław Kaczyński odniósł się do komentarza Zbigniewa Ziobry na temat decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Minister sprawiedliwości mówił o "historycznym błędzie" premiera. - To określenie jest troszeczkę przesadne - ocenił prezes PiS. - To zdarzenie może być przedmiotem dyskusji na przykład wewnątrz naszej koalicji, wewnątrz rządu. Ale jestem zawiedziony tym, że takie oświadczenia padają publicznie - dodał.

Lider Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier Jarosław Kaczyński był pytany podczas środowej rozmowy w Polskim Radiu 24 o słowa ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który powiedział, że wyrok TSUE to dowód na bardzo poważny, polityczny, "historyczny błąd" premiera Mateusza Morawieckiego, który - jak mówił szef MS - "wyraził akceptację na szczycie w Brukseli w 2020 roku dla wprowadzenia tego rodzaju rozporządzenia". Chodzi o mechanizm łączący fundusze europejskie z poszanowaniem praworządności.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Ziobro: historyczny błąd premiera
Ziobro: historyczny błąd premieraTVN24

Kaczyński o słowach Ziobry: jestem zawiedziony, że takie oświadczenia padają publicznie

Na pytanie, czy ocenia ministra sprawiedliwości nie jest zbyt ostra, Kaczyński odpowiedział, że "to określenie jest troszeczkę przesadne". - Bo rzeczywiście dzisiaj w Unii trwa proces, któremu się przeciwstawiamy, proces ograniczenia czy wręcz eliminowania suwerenności państw, które są członkami Unii. Ale to wszystko jest w trakcie i to w trakcie pewnej kontrowersji. Nie chcę tutaj używać określenia "walka", bo w Unii Europejskiej nie należy ze sobą walczyć, ale takie określenie też nie byłoby tutaj dalekie od prawdy - mówił. Dodał, że to, iż skarga zostanie odrzucona, "było bardzo łatwe do przewidzenia".

- Mamy do czynienia z takim napięciem między naszym słusznym oczekiwaniem dalszego wsparcia ze strony Unii. Bardzo szybko zbliżamy się do tego momentu, w którym będziemy już płatnikiem netto, ale jeszcze trochę czasu jest, trochę drogi do przebycia i chcielibyśmy w dalszym ciągu korzystać z tego samego, z czego korzystało wiele innych państw, które już dzisiaj ten poziom stu procent przeciętnej Unii Europejskiej (PKB na mieszkańca - red.) osiągnęły - tłumaczył.

Kaczyński: to określenie jest troszeczkę przesadne
Kaczyński: to określenie jest troszeczkę przesadnePolskie Radio 24

- A z drugiej strony jest próba wykorzystania tej sytuacji wobec władz państw gospodarczo nieco jeszcze w tej chwili odstających od tej zachodniej części Unii Europejskiej, żeby je postawić wobec takiego wyboru, który w żadnym wypadku nie powinien mieć miejsca - ocenił.

Jak mówił lider PiS, "ta kontrowersja trwa". - Ja jestem optymistą co do jej wyniku ostatecznego. Dopiero ten wynik będzie momentem historycznym - dodał.

Według niego orzeczenie TSUE "to jest jedno z wydarzeń, które się zdarzyło na tej drodze, którą w tej chwili idziemy". - To zdarzenie może być przedmiotem dyskusji na przykład wewnątrz naszej koalicji, wewnątrz rządu. Ale jestem zawiedziony tym, że takie oświadczenia padają publicznie - powiedział Kaczyński.

- Dlatego troszkę się dziwię panu ministrowi, ale cóż, takie rzeczy się w polityce zdarzają. Nie tylko u nas, we wszystkich państwach - dodał. Według niego "trzeba nad tym przejść do porządku dziennego i po prostu iść dalej". - Ale oczywiście nie przechodzimy do porządku dziennego nad samą sprawą, sprawą obrony polskiej suwerenności - zastrzegł Kaczyński.

CZYTAJ TAKŻE: Ziobro o "historycznym błędzie premiera". Komentarze polityków >>

Lider PiS: mamy do czynienia z nadużyciem

Lider Prawa i Sprawiedliwości mówił też o samym rozporządzeniu dotyczącym mechanizmu warunkowości. Zdecydowano o przyjęciu go na brukselskim szczycie w grudniu 2020 roku, gdzie szefowie państw i rządów Wspólnoty porozumieli się również co do budżetu UE i Funduszu Odbudowy.

- Sądzę, że premier Morawiecki – bo rozmawialiśmy na ten temat nie jeden raz - traktował ten dokument wraz z tak zwanymi konkluzjami Rady Europejskiej, które zapewniały nam, że nasz postulat, to znaczy postulat polegający na tym, żeby jednak nie używano tego dla uchylenia traktatów, takiego de facto uchylenia traktatów i de facto uchylenia suwerenności, żeby ten instrument nie był w ten sposób używany. No niestety jest, ale to jest nadużycie - powiedział Jarosław Kaczyński.

Jak mówił, "takie były konkluzje posiedzenia Rady, a następnie odpowiednie stanowisko zajęła też Komisja Europejska". - Mamy do czynienia z nadużyciem. Mamy do czynienia, powiedzmy sobie uczciwie, z oszustwem ze strony władz unijnych. Ale cóż, dzieje Unii są bardzo skomplikowane, bardzo skomplikowane, ale generalnie rzecz biorąc nasza obecność w Unii jest w tej chwili rzeczą bardzo potrzebną dla naszej przyszłości. Dla przyszłości Polski i dla przyszłości Europy - dodał.

Dopytywany, czy emocjonalna reakcja Ziobry nie grozi żadnymi pęknięciami w Zjednoczonej Prawicy, Kaczyński zwrócił uwagę, że wśród jej członków w pewnych sprawach zawsze były różne poglądy. - Ale w sprawie suwerenności mamy ten sam pogląd - dodał.

Jarosław Kaczyński: to nie oznacza, że to wszystko musi się skończyć agresją zbrojną

Wicepremier został również zapytany o ewentualną agresję Rosji na Ukrainę. Jego zdaniem dziś sytuacja wydaje się lepsza niż wczoraj czy przedwczoraj.

- Rosja wykorzystuje swoje siły zbrojne po to, żeby co najmniej destabilizować Ukrainę i utrudniać jej życie w taki sposób, który z punktu widzenia prawa międzynarodowego i dobrych obyczajów, jest niedopuszczalny. Ale to nie oznacza, że to wszystko musi się skończyć agresją zbrojną - powiedział.

Według niego, obecnie jest więcej podstaw niż 48 godzin temu, żeby sądzić, że nie będzie rosyjskiej agresji. - Nie jestem przekonany, czy w ogóle w zamiarze Rosji, (prezydenta Władimira - red.) Putina, jego współpracowników była ta agresja. Być może tak, być może była to kwestia wariantowa w zależności od reakcji Zachodu i wtedy ta reakcja byłaby najważniejsza. A być może traktowano ten wariant jako preferowany, a okazało się, że jest trudniej, niż sądzono i w związku z tym z niego - przynajmniej w tym momencie - zrezygnowano - powiedział Kaczyński.

>>> ROSJA - UKRAINA. SYTUACJA NA GRANICY I PRZYCZYNY KONFLIKTU

Wskazywał, że Ukraina poniosła szereg różnego rodzaju strat z powodu tej sytuacji, w tym gospodarczych. - Ucieczka kapitału, wycofywanie się dyplomatów, ich rodzin, to wszystko razem tworzyło sytuację bardzo napiętą i z całą pewnością to Ukrainie nie służyło. Teraz jest takie pytanie, czy Rosjanie będą tę grę kontynuować, wycofywać jakieś siły, później one będą wracać, czy też doszli do wniosku, że ten etap jest skończony - kontynuował.

- Tutaj nadmiernym optymistą nie jestem, chociaż ten najgorszy wariant, wojenny, w którym będą ginąć ludzie, będą niszczone miasta dziś wydaje się stosunkowo mniej prawdopodobny, ale w dalszym ciągu niewykluczony - dodał lider PiS.

Kaczyński o Pegasusie: bajka o jakimś smoku, który biegał po Polsce

Gość Polskiego Radia 24 odniósł się także do sprawy użycia szpiegowskiego systemu Pegasus w naszym kraju. Jego zdaniem "cała sprawa Pegasusa jest jednym wielkim wymysłem". - Jest po prostu bajka o jakimś smoku, który tutaj biegał po Polsce, tylko takiego smoka nigdy nie było - ocenił.

- Nie wypowiadam się w sprawie samego Pegasusa, czyli tego programu komputerowego - uprzedził. - Wypowiadam się tylko w sprawie twierdzeń, że działania służb specjalnych, przy pomocy takiego instrumentu czy innego instrumentu, miały jakiekolwiek cechy, które im się przypisuje, to znaczy były jakimiś nadużyciami, działaniami sprzecznymi z prawem - mówił.

Polski Ład

Prezes PiS był także pytany o zmiany podatkowe w ramach Polskiego Ładu. - Zaczęło się, jeśli chodzi o podatki, nie najlepiej - przyznał.

Według Kaczyńskiego część błędów "wynikała z braku wiedzy, pomyłki, niezbyt skupionej uwagi". - Część jest już tak oczywista, że wydaje się, iż było to tutaj kwestia nie najlepszej woli. Ale oczywiście za to się odpowiada, więc powtarzam: wnioski zostały w dużej mierze wyciągnięte, ale najważniejsze dla obywateli, adresatów Polskiego Ładu, jest to, by te wszystkie niedostatki, często drastyczne, zostały naprawione i jestem głęboko przekonany, że to zostanie naprawione - mówił prezes PiS.

Kaczyński o projekcie Dudy: nie wiedziałem, że jest przygotowywany

Jarosław Kaczyński był również pytany, czy prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym - dotyczący nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej SN - był dla niego zaskoczeniem. - Przyznaję, że nie wiedziałem o tym, że jest przygotowywany - powiedział.

Prezydent proponuje likwidację nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej. Po konsultacjach w Pałacu Prezydenckim >>

- Natomiast doskonale wiedziałem, że jest przygotowywany i właściwie gotowy inny projekt, który ma jakieś związki z rozmowami prowadzonymi w Brukseli - przyznał. - Ale to nie jest nic groźnego. Te dwa projekty można ze sobą połączyć w jeden - ocenił lider PiS.

- Natomiast, czy przyniesie to to, na co pan prezydent kładł szczególny nacisk - czyli właśnie to porozumienie w sprawie Krajowego Planu Odbudowy - tego nie wiem, bo ta sprawa jest dziś dużo bardziej skomplikowana - dodał.

Posłowie PiS również złożyli w Sejmie projekt ustawy dotyczący nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej SN - która według wielu sędziów, prawników i konstytucjonalistów nie jest sądem w rozumieniu prawa - który nie likwiduje tej Izby, ale ogranicza jej kompetencje.

Nieuznawana Izba Dyscyplinarna. Projekt ustawy autorstwa posłów PiS inny niż prezydenta >>>

Kaczyński pytany o głosy wskazujące, że sprawa Izby i inne kwestie związane z zarzutami wobec Polski w sprawie praworządności, "to pretekst do zmiany rządu w Polsce", odparł: - Obawiam się, że mają rację ci, którzy właśnie tak twierdzą.

- Ale niezależnie od tego pewna gra się toczy i warto ją prowadzić - dodał wicepremier. - Jestem zdecydowanie za tym, by ją prowadzić. Wiem oczywiście, znam jej szczegóły, tylko że nawet na tym wstępnym poziomie nie jestem wcale pewien, czy to przyniesie efekty. Bo ta zmiana rządu też nie jest celem sama w sobie - kontynuował.

Jak ocenił, celem jest "centralizacja" UE, "te bardzo daleko posunięte plany dla przyszłości Europy niesłychanie wręcz groźne". - Takie, które muszą się skończyć jakimś bardzo ciężkim starciem, a gdyby się udały, to muszą się skończyć jakąś bardzo daleko idącą degradacją tego wszystkiego, co tworzy potężną i w istocie dominującą dziś w świecie kulturę współczesności - powiedział.

- Bardzo mi zależy na tym, by to się wszystko nie udało i aby się udały inne plany, które my też mamy, i to nie sami, tylko z innymi, plany odbudowy tej jednoczącej się Europy, która była oparta o historycznie najważniejsze dla Europy wartości, które leżały też u podstaw Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej - mówił prezes PiS.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sąd Najwyższy po nowemu. Co zawiera projekt autorstwa PiS? >>>

Kaczyński: skromny wicepremier, a nie dyktator

Na koniec spotkania w Polskim Radio 24 prowadzący rozmowę przedstawił raz jeszcze swojego gościa. - Państwa i moim gościem był pan Jarosław Kaczyński, lider Prawa i Sprawiedliwości, szef Zjednoczonej Prawicy i wicepremier - powiedział dziennikarz.

Na jego słowa zareagował Kaczyński, mówiąc: - Właśnie, skromny wicepremier, a nie dyktator.

Kaczyński: skromny wicepremier, a nie dyktator
Kaczyński: skromny wicepremier, a nie dyktatorPolskie Radio 24

Autorka/Autor:akr/dap

Źródło: Polskie Radio 24, PAP

Pozostałe wiadomości

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

W szkole podstawowej w Żyrardowie doszło do rozpylenia nieznanej substancji. Ewakuowano łącznie 368 osób. Jedno dziecko trafiło do szpitala. Na miejscu pracują służby.

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Do zdarzenia doszło w środę rano w kopalni Szczygłowice - jak informuje spółka "najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu". W rejonie zagrożenia było 44 górników. Do godziny 11 wszyscy zostali wycofani. Nie ma ofiar śmiertelnych, 12 osobom udzielono pomocy medycznej.

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak przestrzega miasto, może być hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium