Działania resortu i śledczych w prywatnej sprawie ministra. Na te pytania Zbigniew Ziobro nie odpowiada

Źródło:
TVN24
Zbigniew Ziobro nie odpowiadał wprost na pytania reporterki Marty Gordziewicz
Zbigniew Ziobro nie odpowiadał wprost na pytania reporterki Marty GordziewiczTVN24
wideo 2/11
Zbigniew Ziobro nie odpowiadał wprost na pytania reporterki Marty GordziewiczTVN24

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który deklarował, że wyłączył się ze sprawy, nie chce odpowiadać na pytania o swoje - i swoich podwładnych - zaangażowanie w prywatną sprawę jego rodziny i to zarówno przed sądem w Polsce, jak i przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Przedstawiamy listę pytań pozostających bez odpowiedzi.

Reporterka "Czarno na białym" TVN24 Marta Gordziewicz w reportażach "Operacja Ziobry" oraz "Państwo Ziobry" pokazała działania śledczych w związku ze śmiercią (w 2006 roku) ojca obecnego ministra sprawiedliwości. Sprawa była dwa razy umarzana przez niezależną od Zbigniewa Ziobry prokuraturę. Gdy PiS przejął władzę, zaangażowały się w nią zarówno nadzorowana już przez Ziobrę prokuratura, jak i kierowane przez niego Ministerstwo Sprawiedliwości.

Żona zmarłego Jerzego Ziobry i matka urzędującego ministra Krystyna Kornicka-Ziobro złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz). Jak wynika z informacji, do których dotarła Gordziewicz, Ministerstwo Sprawiedliwości nie chciało bronić interesu Polski w sporze z matką Zbigniewa Ziobry przed ETPCz. Resort Ziobry proponował MSZ, by nie kwestionować faktów zawartych w skardze i zająć neutralne stanowisko.

Przed emisją pierwszego reportażu o sprawie, "Operacja Ziobry", autorka zwracała się do Ministerstwa Sprawiedliwości, Prokuratury Generalnej i Solidarnej Polski z prośbą o rozmowę. Zaproszenie ponawiane było także przy okazji przygotowywania kolejnego reportażu - "Państwo Ziobry" - oraz podczas jednej z konferencji prasowych. Bez odpowiedzi.

Na środowej konferencji, już po emisji drugiego z reportaży, Gordziewicz powtarzała pytania w kwestii treści reportażu i tłumaczyła, że dotyczą one zaangażowania prokuratury i resortu sprawiedliwości w sprawę śmierci ojca Ziobry. Minister nie odpowiadał na pytania wprost.

Ziobro nie przyjął także zaproszenia TVN24 na debatę dzień po emisji reportażu.

OBEJRZYJ CAŁĄ KONFERENCJĘ ZIOBRY PROGRAM SPECJALNY PO REPORTAŻU "PAŃSTWO ZIOBRY" W TVN24 GO

W reportażu zawarte są pytania, na które minister nadal nie odpowiedział. Dotyczą zarówno działań Ministerstwa Sprawiedliwości, jak i działań śledczych. Przedstawiamy treść najważniejszych z nich.

Pytania w sprawie działań resortu sprawiedliwości

Czy minister działał we własnej sprawie poprzez doprowadzenie do zmiany przepisów - artykułów 55 i 640 Kodeksu postępowania karnego?

Zmiany te nastąpiły kilka dni po połączeniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, były przygotowane przez resort Ziobry. Przepisy po zmianach stały się korzystne dla sprawy rodziny ministra.

Paragraf 4 artykułu 55 Kodeksu postępowania karnego został zmieniony tak, że w sprawę toczącą się z prywatnego oskarżenia, a taką jest sprawa rodziny Ziobrów, w każdej chwili może włączyć się prokurator i de facto ją przejąć. Oskarżenie prywatne zmienia się wtedy w publiczne.

Zmiana art. 55 § 4 Kodeksu postępowania karnegoTVN24

- Miesiąc po wejściu w życie tej zmiany, prokuratura chyba pierwszy raz w Polsce skorzystała z tej zmiany i przystąpiła do tej sprawy - przypomniał w rozmowie z Gordziewicz Dariusz Mazur, sędzia ze stowarzyszenia sędziów "Themis".

Mazur nawiązał do tego, że w tamtym czasie do procesu z prywatnego aktu oskarżenia po stronie Ziobrów przystąpił podległy ministrowi prokurator z wydziału ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej, mimo że wcześniej prokuratura dwa razy nie dopatrzyła się błędów lekarzy i umorzyła śledztwo.

Grochal: odkąd Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości, nastąpiło kilka zmian w prawie
Grochal: odkąd Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości, nastąpiło kilka zmian w prawieTVN24

Zmiana w paragrafie drugim artykułu 640 Kodeksu postępowania karnego ma chronić oskarżyciela posiłkowego, czyli w tym wypadku rodzinę Ziobrów, przed koniecznością zapłacenia za opinię biegłych. Opinia w sprawie śmierci Jerzego Ziobry kosztowała 370 tysięcy złotych. - Koszty pracy biegłych zostałyby przeniesione w sposób bezpośredni na działania osób pokrzywdzonych, czyli właśnie w tym wypadku mojej mamy i mojego brata - mówił w 2016 roku Ziobro.

Zmiana art. 640 § 2 Kodeksu postępowania karnegoTVN24

Jak jednak w rozmowie z Gordziewicz tłumaczyła sędzia Agnieszka Pilarczyk, zmiana przepisów prawdopodobnie wynikała z niezrozumienia ich przez Zbigniewa Ziobrę. - Przed wprowadzeniem tego przepisu nie można było obciążyć oskarżycieli subsydiarnych kwotą powyżej 300 złotych - mówiła.

Dlaczego Zbigniew Ziobro chciał przejęcia kompetencji do reprezentowania Polski przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka? Czy chciał, by na zarzuty jego matki przeciwko Polsce oficjalnie odpowiedział jego podwładny z resortu sprawiedliwości? 

Skarga Kornickiej-Ziobro trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w kwietniu 2016. Jak ustaliła Gordziewicz, w 2017 roku podległy Ziobrze resort sprawiedliwości doprowadził do sporu kompetencyjnego między Ministerstwem Sprawiedliwości a Ministerstwem Spraw Zagranicznych. MS chciało odebrać MSZ kompetencję do reprezentowania Polski przed ETPCz. MSZ posiadał ją od 25 lat.

Z ramienia Ministerstwa Sprawiedliwości sprawą zajmował się Łukasz Piebiak, ówczesny wiceminister sprawiedliwości, który w 2019 roku stracił stanowisko po wybuchu afery hejterskiej w resorcie sprawiedliwości.

Szefem MSZ był wtedy Witold Waszczykowski. - Już za moich czasów zaczęły się dyskusje na temat wyłączenia z MSZ-u całego pionu europejskiego. Ja się na to nie zgadzałem - tłumaczył teraz reporterce TVN24 Waszczykowski.

Pytany, czy wiedział wtedy, że chodzi w tej sprawie o skargę Krystyny Kornickiej-Ziobro, Waszczykowski potwierdził. - Zakładałem, że jest to prywatna kwestia i sprawa ta nie może być pretekstem, żeby zmienić cały układ między resortami - powiedział.

Ministerstwo Sprawiedliwości w wysłanym do TVN24 mailu przekonywało, że w sprawie chodziło o "potrzebę konsolidacji spraw związanych z wymiarem sprawiedliwości". Ale gdyby doszło do zmiany, o której wspomniał Waszczykowski, na zarzuty, które przed ETPCz podniosła Kornicka-Ziobro, miałby odpowiedzieć podwładny Zbigniewa Ziobry.

- Gdyby minister sprawiedliwości rzeczywiście przejął te kompetencje, to byłby to ewidentny konflikt interesów - skomentował dla TVN24 były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, do którego w 2017 roku dotarły nieoficjalne informacje o planach resortu sprawiedliwości.

Czy Łukasz Piebiak konsultował ze Zbigniewem Ziobrą propozycję stanowiska Polski wobec skargi Krystyny Kornickiej-Ziobro, którą to propozycję wysłał do MSZ 17 stycznia 2018 roku? 

Sprawa przeniesienia kompetencji upadła jesienią 2017 roku, gdy ówczesny wiceszef MSZ Jacek Czaputowicz pisał w notatce: "W związku z faktem, iż skarga została złożona przez najbliższego krewnego osoby obecnie sprawującej funkcję ministra sprawiedliwości oraz dotyczy postępowań, w których minister sprawiedliwości występował w charakterze pokrzywdzonego oraz wnosił prywatny akt oskarżenia, sprawa może wywołać duże zainteresowanie mediów".

Resort sprawiedliwości zaczął jednak wtedy zwlekać w przesłaniu swojego stanowiska w sprawie, o które zabiegał MSZ, by do 17 stycznia 2018 roku odpowiedzieć ETPCz. Stanowisko MS było potrzebne, bo skarga dotyczyła prokuratorskiego śledztwa.

Stanowisko MS zostało przesłane przez ówczesnego zastępcę Ziobry, Łukasza Piebiaka, 17 stycznia 2018 roku, po godzinie 17:

Rząd RP NIE KWESTIONUJE faktów zawartych w dokumencie komunikacyjnym Trybunału. Rząd RP uprzejmie zawiadamia ETPCz, że z przedstawionych poniżej powodów powstrzyma się przed przedłożeniem ETPCz stanowiska prawnego w sprawie Kornicka-Ziobro przeciwko Polsce (skarga nr 23037/16), zakomunikowanej 8 września 2017. Skarżącą w tym postępowaniu jest Krystyna Kornicka-Ziobro, matka Zbigniewa Ziobro, sprawującego obecnie funkcję Ministra Sprawiedliwości w Rządzie RP. W takiej sytuacji Rząd RP pragnąłby uniknąć jakichkolwiek zarzutów lub podejrzeń dotyczących jego bezstronności.

Piebiak w rozmowie z Gordziewicz nie chciał odpowiedzieć, dlaczego w ostatnim dniu, kiedy Polska musiała wysłać do ETPCz stanowisko w sprawie skargi Kornickiej-Ziobro, MS - wcześniej ponaglane przez kilka miesięcy do przedstawienia swojej opinii - wysłało propozycję stanowiska całego rządu korzystną dla Kornickiej-Ziobro.

- Nie było stanowiska Polski zajętego w tej sprawie. Inaczej niż we wszystkich innych sprawach, z tego powodu, że nie chciałem, żeby ktokolwiek mógł mi postawić zarzut, iż mój osobisty punkt widzenia w tej sprawie rzutuje na to stanowisko. Dlatego nie było w tej sprawie zajętego stanowiska rządu polskiego - mówił wczoraj na konferencji minister.

Ziobro: nie było stanowiska Polski zajętego w tej sprawie
Ziobro: nie było stanowiska Polski zajętego w tej sprawieTVN24

- Rola procesowa polega na obronie interesów państwa. Tutaj państwo próbuje powiedzieć: "nic nie powiem, nie będę bronił stanowiska RP" - komentowała w reportażu "Państwo Ziobry" prawniczka Magdalena Krzyżanowska-Mierzewska, która przez ponad 20 lat pracowała w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.

Dlaczego uznano, że akurat w tej sprawie Polska nie powinna zajmować stanowiska, czyli de facto nie powinna bronić się przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka?

Na to pytanie Ziobro odpowiedział krótko w środę na konferencji. - Skoro pełniłem w danym momencie tę funkcję i musiałem tego rodzaju stanowisko zająć, uznałem, że uczciwe będzie niezajmowanie stanowiska. To jest wyraz mojej uczciwości i najwyższych standardów. To wszystko - przekonywał.

- Jeżeli się nie przedstawia stanowiska rządu polskiego, albo dąży się do nieprzedstawienia, to pośrednio działa się na korzyść skarżącego - komentował w reportażu Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich.

Polska ostatecznie przedstawiła swoje stanowisko przed ETPCz w lutym 2017 r., po przedłużeniu terminu na odpowiedź. Przedstawione Trybunałowi stanowisko i argumenty przechyliły szalę na korzyść Polski.

Jeśli Zbigniew Ziobro mówi o konflikcie interesów, to dlaczego nie wyłączył się ani z procesu dotyczącego krakowskich lekarzy, ani ze sprawy skargi jego matki do ETPcz? Dlaczego nie mówił prawdy, twierdząc, że wyłączył się ze sprawy krakowskich lekarzy? Dlaczego nie mówił prawdy, twierdząc, że nie zajmował się sprawą stanowiska Polski w sprawie skargi jego matki?

Ziobro w 2016 roku twierdził - na mównicy sejmowej - że wyłączył się ze sprawy dotyczącej lekarzy. - Tę sprawę będzie oceniał sąd. Ja w tej sprawie się wyłączyłem i uczciwość wymaga tego, by sprawę zbadać, również wtedy, kiedy dotyczy pokrzywdzonych, czyli matki ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. I również wtedy, kiedy dotyczy śmierci jego ojca. Prawo jest równe wobec wszystkich - zapewniał.

Jednak w procesie dotyczącym śmierci jego ojca, minister nigdy nie przestał być oskarżycielem posiłkowym.

Pytania w sprawie działań prokuratury

Kto zdecydował o przystąpieniu do sprawy Ziobrów przeciwko krakowskim lekarzom prokuratora z wydziału ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej, bezpośrednio podległej Zbigniewowi Ziobrze? 

Kto zdecydował o niemal natychmiastowym wszczęciu śledztwa w sprawie sędzi Agnieszki Pilarczyk (która uniewinniła lekarzy w sprawie dotyczącej śmierci Jerzego Ziobry), tuż przed planowanym przez nią ogłoszeniem wyroku?

W styczniu 2017 r. Krystyna Kornicka-Ziobro złożyła zawiadomienie do Prokuratury Krajowej dotyczące popełnienia przestępstwa przez sędzię Pilarczyk. Chodziło o dopuszczenie przez nią dowodu z opinii biegłego, którego ekspertyza kosztowała 372 tys. zł, na który to koszt sędzia wyraziła zgodę. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte zaledwie trzy dni później. Do dzisiaj Pilarczyk nie postawiono zarzutów, nie złożono nawet wniosku o uchylenie jej immunitetu.

- Została wykorzystana władza jednego człowieka, będącego stroną tego procesu, żeby uzyskać korzystny dla siebie wynik sprawy - powiedziała sędzia Pilarczyk w opublikowanym w styczniu tego roku reportażu "Operacja Ziobry".

Pilarczyk w rozmowie z reporterką TVN24 pytana była, czy jej zdaniem chciano wywrzeć na nią nacisk, żeby wydawany przez nią wyrok w sprawie lekarzy był inny, korzystny dla rodziny Ziobrów. - Tak, uważam, że tak - odparła sędzia. To również jedno z pytań, na które powinien odpowiedzieć Zbigniew Ziobro.

Warto także zwrócić uwagę, że sędzia Pilarczyk twierdzi, że Zbigniew Ziobro jako pierwszy własnoręcznie podpisał wniosek o sporządzenie uzasadnienia wydanego przez nią wyroku, w którym orzekła nie po myśli Ziobrów.

Skoro prokuratura i Zbigniew Ziobro mówią o bogatym materiale dowodowym w sprawie biegłego Czesława Ch. (szefa zespołu biegłych, który przygotował opinię niekorzystną dla rodziny Ziobrów), któremu w 2016 roku prokuratura postawiła zarzut próby wyłudzenia 370 tysięcy złotych, to dlaczego do dzisiaj nie ma aktu oskarżenia w tej sprawie? 

Ile śledztw, w jakich sprawach i wobec ilu osób, które miały styczność ze sprawą śmierci Jerzego Ziobry, prowadzą i prowadziły prokuratury? Dlaczego zainteresowały się sprawą dopiero od 2016 roku, gdy ich szefem - jako prokurator generalny - został Zbigniew Ziobro? 

Ile opinii biegłych w różnych wątkach dotyczących sprawy śmierci Jerzego Ziobry zamówiły prokuratury i ile te opinie kosztowały?

Wieloletnia batalia rodziny Ziobrów o posadzenie lekarzy na ławie oskarżonych rozpoczęła się miesiąc po śmierci Jerzego Ziobry. W sierpniu 2006 roku Witold Ziobro złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwych błędach popełnionych przez lekarzy.

W 2008 roku, a potem - po odwołaniu się Ziobrów - w 2011 roku prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci Jerzego Ziobry. W 2011 roku prywatny akt oskarżenia przeciwko czworgu lekarzom z krakowskiego szpitala wniosła Krystyna Kornicka-Ziobro, do sprawy przyłączyli się jej dwaj synowie, Zbigniew (który wówczas nie był w rządzie) i Witold.

Sąd Rejonowy w Krakowie w lutym 2012 roku stwierdził, że lekarze właściwie postawili diagnozę i prawidłowo leczyli Ziobrę. Miesiąc później została złożona apelacja, która kilka miesięcy później nie została uwzględniona przez sąd okręgowy.

W grudniu 2012 roku ówczesny prokurator generalny Andrzej Seremet na prośbę rodziny Ziobrów wniósł kasację. Kilka miesięcy później Sąd Najwyższy uchylił postanowienie krakowskiego sądu, wskazując między innymi na brak spójności w stanowiskach biegłych. Sprawa trafiła ponownie do sądu rejonowego.

W lutym 2017 roku, po uzyskaniu kolejnych opinii, sąd uniewinnił wszystkich czterech lekarzy. Prokuratura i rodzina Ziobrów zaskarżyła wyrok. Proces odwoławczy trwa do dziś.

Czy każdy obywatel, w podobnej sytuacji, w sprawie dotyczącej błędu medycznego, może liczyć na podobne zaangażowanie prokuratury i resortu sprawiedliwości? Czy Zbigniew Ziobro może wymienić choć jedną taką sprawę, w której podległy mu resort podejmował podobne działania?

***

70-letni Jerzy Ziobro trafił do Kliniki Kardiologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie w 2006 roku. Po kilku dniach, mimo przeprowadzanego leczenia i zabiegów, zmarł. Według szpitala, doszło do powikłań, jakie się zdarzają. Według rodziny zmarłego, lekarze popełnili błąd, którego skutkiem była śmierć mężczyzny.

W 2016 roku Krystyna Kornicka-Ziobro wniosła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zarzuciła Polsce naruszenie artykułu drugiego Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (prawo do życia). Według matki ministra sprawiedliwości, śledztwo w sprawie śmierci jej męża nie było prowadzone wystarczająco szybko.

W październiku 2022 roku w wyroku w sprawie skargi Kornickiej-Ziobro, Trybunał "stwierdził, że nie doszło do naruszenia konwencji", bo nie dostrzegł "znaczących okresów bezczynności lub innych uchybień" w trakcie prowadzonych w Polsce śledztw.

CZYTAJ WIĘCEJ: Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpatrzył skargę matki Zbigniewa Ziobry. Jest wyrok i uzasadnienie

Autorka/Autor:akw//bb

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Ekolodzy i sąsiedzi Chin obawiają się konsekwencji budowy zapory wodnej, którą Pekin wznosi w Tybecie. Choć ma to być największy tego typu obiekt na świecie, nie podano szczegółów projektu. - Dyskrecja Chin podsyca nieufność - ocenia ekspertka cytowana przez "The New York Times".

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

Źródło:
The New York Times, tvn24.pl

Byli szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego zostali uznani przez Prokuraturę Krajową za pokrzywdzonych bezprawnym działaniem prokuratury. Śledczy mieli bezprawnie, bo bez dowodów, postawić zarzuty rzekomej współpracy z rosyjskimi służbami generałowi Piotrowi Pytlowi i generałowi Januszowi Noskowi - ustalił dziennikarz "Superwizjera" TVN i tvn24.pl Maciej Duda.

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek opublikowany został list gończy za Dawidem Danielem Złotkowskim, który w centrum Głogowa (Dolnośląskie) próbował potrącić autem przechodniów. Wcześniej decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu wydał sąd.

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Na Bielanach zderzyły się toyota i kia. Kierowca toyoty trafił do szpitala. Okazało się, że nie było to pierwsze poniedziałkowe zdarzenie z jego udziałem.

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu jednego dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu jednego dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich w maju - wynika z nowego sondażu Opinia24. Na drugim miejscu znalazł się kandydat PiS Karol Nawrocki, a na trzecim Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
Opinia24

Dziesiątki tysięcy Palestyńczyków, którzy w niedzielę zgromadzili się w okolicach obsadzonego przez izraelskie wojska korytarza Netzarim w Strefie Gazy, zaczęły przekraczać go w poniedziałek rano. Jest to skutek porozumienia między Izraelem i Hamasem. Zgodnie z nim tylko nieuzbrojone osoby będą mogły wrócić na północ. Izraela ostrzegł również mieszkańców Gazy, aby nie zbliżali się do izraelskich żołnierzy w żadnym miejscu.

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Źródło:
Reuters, PAP

Proboszcz bazyliki św. Brygidy w Gdańsku zainstalował na dachu świątyni panele fotowoltaiczne. Przekonuje, że instalacji nie widać z dołu, więc nie burzy "wizerunku architektonicznego kościoła". Poza tym panele są zamontowane w bezpieczny sposób. Chociaż ksiądz zapłacił już mandat nałożony przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, ma nadzieję, że instalację uda się ocalić. - Instalacji fotowoltaicznych na średniowiecznych, gotyckich, zabytkowych kościołach w Gdańsku po prostu być nie może - komentuje z kolei rzecznik konserwatora.

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Źródło:
TVN24

Krokodyl pojawił się na plaży w australijskim stanie Queensland. Nietypowy gość wywołał spore zamieszanie wśród plażowiczów - zwierzęta te dość rzadko zapuszczają się tak daleko na południe stanu. Gad szybko znikł ludziom z oczu, a lokalne służby starają się go znaleźć i zabezpieczyć.

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Źródło:
ABC News

Szefowie resortów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej w poniedziałek jednomyślnie zdecydowali o przedłużeniu sankcji gospodarczych na Rosję. Wcześniej sprawę przedłużenia sankcji blokowały Węgry. "Pozwoli to na dalsze pozbawianie Moskwy przychodów służących finansowaniu jej wojny" - podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas.

Unia przedłuża sankcje na Rosję. "Musi płacić za szkody, które wyrządza"

Unia przedłuża sankcje na Rosję. "Musi płacić za szkody, które wyrządza"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Janusz Palikot opuścił w poniedziałek areszt śledczy we Wrocławiu. Były poseł i biznesmen wpłacił 2 miliony złotych kaucji, na co miał czas do końca stycznia. Palikot trafił do aresztu w październiku ubiegłego roku, jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 milionów złotych. - Jestem człowiekiem niewinnym, co udowodnię - mówił po opuszczeniu aresztu.

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Źródło:
PAP

Z ciężarówki przewożącej materiały budowlane podczas zakrętu wypadł pręt i wbił się w auto jadące tuż za nim - przekazała straż pożarna. Dwie osoby są ranne.

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Źródło:
TVN24

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

Nowa Zelandia złagodziła przepisy wizowe dla osób pracujących zdalnie - pisze BBC. Tamtejsze władze mają nadzieje, że pobudzi to rozwój turystyki. 

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Źródło:
BBC

Tylko w niedzielę aresztowano 956 imigrantów przebywających w USA nielegalnie. Według doniesień "Washington Post" Donald Trump nakazał wypełniać normy aresztowań na poziomie do 1,5 tys. osób dziennie, ponieważ był niezadowolony z dotychczasowego tempa operacji.

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Źródło:
NBC News, PAP, "Washington Post"

To był szalony, przepiękny dzień, do którego się bardzo mocno przygotowywaliśmy, który jest wynikiem pracy całej naszej 70-osobowej fundacji - mówił na konferencji prasowej prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak podczas konferencji podsumowującej 33. Finał. 26 marca dowiemy się, ile ostatecznie WOŚP zebrała w trakcie tegorocznego Finału.

"Szalony, przepiękny dzień". Owsiak podsumował 33. Finał WOŚP

"Szalony, przepiękny dzień". Owsiak podsumował 33. Finał WOŚP

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza nie zajęła w poniedziałek stanowiska w sprawie pisma, jakie do PKW skierował minister finansów Andrzej Domański. Chodzi o sprawozdanie komitetu wyborczego PiS i decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Członek PKW Ryszard Kalisz mówił dziennikarzom, że zostały zgłoszone trzy projekty takiej odpowiedzi. PKW nie podjęła też decyzji w sprawie sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok.

PKW na razie nie odpowie Domańskiemu. "Było troszeczkę emocji"

PKW na razie nie odpowie Domańskiemu. "Było troszeczkę emocji"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu miało dojść do "utarczki" pomiędzy lekarzem a ratownikiem medycznym. Na miejsce wezwano policję.

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Źródło:
Głos Wielkopolski, tvn24.pl

Brytyjski król Karol III w poniedziałek odwiedził Centrum Społeczności Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu. Spotkał się tam z ocalałymi z Holokaustu i uchodźczyniami z Ukrainy. Podtrzymując pamięć o potwornościach przeszłości, kształtujemy naszą przyszłość - podkreślił monarcha podczas spotkania.

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Źródło:
PAP

57-latek z Bydgoszczy przez półtora miesiąca mieszkał z denatem za ścianą. Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiedzi wyczuli na klatce odór rozkładającego się ciała. Jak ustalili policjanci, pod koniec listopada doszło do kłótni i bójki między współlokatorami, które okazały się tragiczne w skutkach. Sprawcy może grozić dożywotnie pozbawienie wolności.

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Źródło:
KWP Bydgoszcz

Jacht zatonął w sobotę u wybrzeży Francji. Jak poinformowały francuskie służby, pływająca pod brytyjską banderą jednostka została rozerwana na kawałki, a jej kapitana nie udało się odnaleźć. Francję nawiedza obecnie burza Herminia, która powoli sunie w stronę Wysp Brytyjskich.

Szalejące fale rozerwały jacht na kawałki. Kapitana nie udało się odnaleźć

Szalejące fale rozerwały jacht na kawałki. Kapitana nie udało się odnaleźć

Źródło:
BBC

Donald Trump zrobił "pierwszy ewidentny fałszywy krok" w sprawie wojny w Ukrainie - ocenia w publicysta włoskiego dziennika "Corriere della Sera". Jak wskazuje, prezydent Stanów Zjednoczonych nie dotrzymał obietnicy zakończenia walk w ciągu dwóch dni, a "ręka wyciągnięta do Rosjan spotkała się z pogardliwymi reakcjami Moskwy".

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP

W obu silnikach samolotu Jeju Air, który rozbił się w grudniu o betonowe ogrodzenie na pasie startowym lotniska Muan w Korei Południowej, znaleziono szczątki ptaków. Z opublikowanego wstępnego raportu ze śledztwa nie wynika jednak, co mogło być bezpośrednią przyczyną katastrofy, w której zginęło 179 osób.

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Do 31 stycznia właściciele nieruchomości muszą przekazać samorządom informacje o obecności na swoich posesjach wyrobów z azbestu. W przypadku niedopełnienia obowiązku może grozić im grzywna.

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Aż dwie trzecie spośród osób, które przeszły zakażenie SARS-CoV-2, przez ponad rok ma objawy PCS (post-Covid-19 Syndrome). To przede wszystkim zmęczenie, zaburzenia funkcji poznawczych i trudności z oddychaniem. Ale nie tylko. Nowe badanie przeprowadzili badacze z Uniwersytetu we Freiburgu.

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Źródło:
PAP
Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo informacji Sierra Leone powiadomiło, że "bada doniesienia medialne" w sprawie holenderskiego barona narkotykowego i groźnego przestępcy Josa Leijdekkersa. Agencja Reutera opublikowała nagranie z mszy, na którym widać Leijdekkersa. Według nieoficjalnych informacji, miał poślubić córkę prezydenta tego kraju.

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Źródło:
PAP, Reuters, BBC, tvn24.pl

W 2010 roku w Polsce było 58,9 tysiąca salonów kosmetycznych i fryzjerskich. Pod koniec 2024 roku było ich już ponad 132 tysiące - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". - Liczba salonów systematycznie rośnie, co jest oznaką rosnącego zapotrzebowania na tego typu usługi - mówi w rozmowie z dziennikiem Tomasz Starzyk, rzecznik wywiadowni Dun & Bradstreet, która przygotowała raport na ten temat.

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Źródło:
"Rzeczpospolita"