Informacje o zdarzeniu przy ulicy Waryńskiego w Pabianicach dotarły do służb w poniedziałek po godzinie 23. - Na miejsce zostało skierowanych sześć zastępów Państwowej Straży Pożarnej i dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej, łącznie 33 strażaków - opisuje brygadier Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Na miejscu okazało się, że fragment pustostanu runął na chodnik i jezdnię.
- Tego typu zdarzenia są zawsze ekstremalnie niebezpieczne - dodaje w rozmowie z tvn24.pl młodszy brygadier Michał Kuśmirowski z pabianickiej straży pożarnej.
Bez rannych
Teren został przeszukany przez funkcjonariuszy ze Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. - Dzięki ich pracy mogliśmy potwierdzić, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał - informuje Kuśmirowski.
Dodaje, że na razie nie są znany przyczyny zdarzenia.
- Mówimy o budynku, który od lat był w bardzo złym stanie technicznym. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, żeby wskazać jaka sekwencja zdarzeń doprowadziła do zdarzenia - podkreśla strażak.
Pracę na miejscu służby zakończyły po godzinie 2 w nocy.
Autorka/Autor: bż/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PSP Pabianice